Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa  (Przeczytany 728 razy)

Offline Roszada

2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« dnia: 06 Październik, 2020, 21:04 »
To jest coś nowego.
Towarzystwo zaczęło mierzyć poziom miłości.
Temat podejmowany pierwszy raz.

Jezus i miłość do Niego: "ani zbyt duża, ani zbyt mała"

Musimy unikać skrajności i nie przywiązywać do miłości do Jezusa ani zbyt dużej, ani zbyt małej wagi (Jana 16:27)” (Strażnica kwiecień 2020 s. 21).

Czyli na dwoje babka wróżyła... :)
Jak przeciętny ŚJ ma to regulować?
Gdzie jest granica by nie przeholować z miłością?
« Ostatnia zmiana: 06 Październik, 2020, 21:08 wysłana przez Roszada »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Październik, 2020, 21:12 »
Wiadomo... świadkowska miłość w zasadzie nie ma nic wspólnego z uczuciami i sercem... u świadków miłość oparta jest na zasadach.


Offline Gostek

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Październik, 2020, 21:17 »
Dosłownie ręce opadają jak się takie rzeczy czyta. Tak sobie myślę , co może pomyśleć ŚJ czytając takie niedorzeczności. Hm...


Offline DontBeUnkind

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Październik, 2020, 07:15 »
Cytując za Geraltem „Jak to ocenić? Czy to w ogóle możliwe?”

Taka myśl mi wpadła, że CK przypomina coraz bardziej żydowskich przywódców religijnych, którzy zaczęli mnożyć przepisy dotyczące życia codziennego. Oprócz stałego nacisku na podejmowanie kolejnych działań dla dobra Bożej Organizacji, chcą jeszcze mierzyć czyjaś wiarę. Tylko jaką miarą? Na oko? Ktoś będzie mógł to ocenić? Jak?

Dość ironiczne, szczególnie że CK twierdzi, że są miłościwym pasterzami trzody Bożej.
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Triss

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Październik, 2020, 08:07 »
Zrobiło mi się dziwnie czytając ten fragment. Mam wrażenie, że organizacja stopniowo osłabia autorytet i pozycje Jezusa umniejszając Jego rolę w naszym życiu. Co więcej próbuję wcisnąć się pomiędzy Bogiem i Jezusem stawiając siebie na równi.

"Jeśli należysz do drugich owiec, to za każdym razem, kiedy wyruszasz do służby, dowodzisz swojej miłości zarówno do pomazańców, jak i do Jezusa"

"Poza tym zyskujemy przyjaźń Jehowy i Jezusa, kiedy wspieramy finansowo dzieło, którym kierują"
.


Czy Bóg i Jezus dają się przekupić? Zbieranie naklejek przepustką do nowego świata?

DontBeUnkind - myślę, że niebawem pojawi się coś na zasadzie "wiaromierza". Każdy śj będzie miał za zadanie wypełnić ankietę która prześwietli jego wiarę 😄
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Takajaja

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Październik, 2020, 08:42 »
No coż....tak mi się wydaję, że dogmat o "trójcy" cały czas gdzieś krąży. Tylko troche postacie się zmieniają.🤔
Jak w automacie do gier..


Offline DontBeUnkind

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Październik, 2020, 09:05 »
Triss, doszłam do połowy artykułu, a przez Ciebie musiałam pójść dalej. Dawno nie miałam Biblii w ręce, ale coś mi kołacze, że Jezus mówił o jedności i równości między swoimi naśladowcami. Ba! Nawet pokazał to swoim przykładem myjąc nogi swoim uczniom, a CK pokornie wskazuje na fakt, że są stworzeni do lepszych celów, że im się ta miłość braterska należy się przede wszystkim. Nie tym obok nas, realnym osobom, które ciągną to nierówno jarzmo nałożone przez braci Króla.

Obawiam się, że obok skruchomierza, wiaromierza, pojawi się jeszcze finansomierz - będzie mierzyć poziom zaangażowania w dzieło za pomocą jednostek monetarnych.

Nosz w mordę, jeszcze mi jedna myśl wpadła - to Jezusowi dozują tą miłość, ale przyjmowanie wyrazów czci i miłości przez nich to już no problemo? Co za hipokrytyzm.

Takajaja, w punkt, uśmiałam się 🙈
« Ostatnia zmiana: 07 Październik, 2020, 09:08 wysłana przez DontBeUnkind »
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Janna

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Październik, 2020, 10:20 »
Coś czuję, że CK przymierza się do przejęcia władzy w sposób totalny: ziemską organizacją już sterują jak im się tylko podoba, jeszcze tylko w niebie trzeba zrobić porządek i obalić rządy Chrystusa, który przecież za dużo o tej miłości mówił i zbyt wielką chwałę próbuje sobie teraz przypisać...
Miłość warunkowa to nie jest miłość - to manipulacja.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Październik, 2020, 11:17 »
Choć z drugiej strony... (mogę się niektórym narazić) często śmieszą mnie wynurzenia celebrytów jak to Jezus ich odnalazł i uporządkował ich życie nadając mu sens. Jedna z drugim deklaruje dozgonną miłość do Pana by za dwa tygodnie poczęstować opinię publiczną newsem jak to po pijaku potrąca staruszkę na pasach lub robi rozpierduchę w hotelu.


Offline Roszada

Odp: 2020 - Zrównoważony pogląd na miłość do Jezusa
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Październik, 2020, 13:51 »
Oni lubią z Jezusa robić jakieś narzędzie:

*** w00 15.8 s. 18 ***
W ten sposób Jezus stał się narzędziem, które dostarczył Jehowa w celu wybawienia ludzkości

W każdym razie telefonistą nie jest, choć niektórzy ŚJ tak go traktują:  ;D

„Wielu wprawdzie modli się do Boga »w imieniu Jezusa«, jednak część z nich używa tego wyrażenia bez należytej oceny jego właściwego znaczenia. Wyobrażają sobie Jezusa mniej więcej w roli jakiegoś telefonisty w niebie, który po prostu przekazuje ich prośby Bogu” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 1 s. 28).