Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników  (Przeczytany 4070 razy)

Offline Roszada

Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« dnia: 17 Czerwiec, 2018, 18:33 »
Ponieważ tyle się mówi o tych sygnetach i są ciągle reklamowane, więc uważam, że któregoś pięknego dnia pojawi się Pytanie Czytelników.
Jak ono zabrzmi?
Może tak:

Cytuj
Jak pogodzić ze Słowem Bożym to, że wielu naszych braci przyozdabia swoje dłonie sygnetami, niekiedy dość kosztowanymi?

Odpowiedź.
Może zaczynać się tak.

Cytuj
Jakiś czas temu pisaliśmy o niewiastach następująco:
*** w91 1.6 s. 30 Pytania czytelników ***
Czy chrześcijance wypada nosić biżuterię, malować się, farbować włosy albo stosować inne tego typu zabiegi?
...
W zawiązku z tym nasuwają się takie oto wnioski co do naszych braci...

i dalej:

Czy odrzucenie sygnetów?
Czy oficjalne zalegalizowanie  sygnetów? :)


Offline Vilgefortz

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 18:42 »
Raczej zalegalizowanie, w końcu boscy wybrańcy sami je noszą.

V.


Offline Sebastian

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 18:47 »
gdyby takie pytanie padło, odpowiedź musiałaby brzmieć "co wolno wojewodzie..." ;)
dlatego obstawiam że takie pytanie nigdy nie zostanie opublikowane.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 18:52 »
Raczej zalegalizowanie, w końcu boscy wybrańcy sami je noszą.

V.
Ale nowym światłem właśnie byłoby w ramach pokory usunięcie sygnetów. :)
Tak jak usunęli używanie tytułu Pastor, Sędzia.
Przecież przestrzegają by się nie pchać by robić sobie fotki z członkami CK.
A kiedyś to było w modzie. ;)

Zastanawiające jest to, że w Strażnicy możesz być na fotce ze znaną osobą np. z CK, ale prywatnie to raczej nie. :-\


Offline Dietrich

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 23:59 »
Jednemu ze sług pomocniczych w moim zborze starsi nakazali zdjęcie sygnetu (srebrnego) na czas występów na podium. Padło z ich strony pytanie w jakim celu go zakłada i czy nie jest to emanowanie statusem materialnym. Rzeczywiście gość prezentuje status materialny jak nie wiem co - pracownik fizyczny, kilkunastoletnie auto kupione na raty, mieszkanie w starym budownictwie.  Kiedy zauważył, słusznie skądinąd, że bracia z CK nie kryją sygnetów podczas brodka-stingów jeden ze starszych odparł: "No co ty, bracie? Chcesz się porównywać z braćmi króla?!"
A więc jednak "co wolno wojewodzie"...

Dziś brat nie jest już sługą pomocniczym, ubiegać ponownie się już nie zamierza, a sygnet nosi regularnie. I nie srebrny, lecz złoty.  ;D


Offline Puszek

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Czerwiec, 2018, 01:07 »
Osobiście kiedyś miałem taką sytuację z noszonym przeze mnie srebrnym sygnetem. Miałem przywilej bycia lektorem w zborze, w tym samym czasie nosiłem sygnet. Wszystko było w porządku do czasu wizyty nadzorcy obwodu, podczas której na studium książki byłem lektorem. Kilka dni później obwodowy gościł na obiedzie u mnie wraz z rodzicami (byłem przed 18-stką). Po obiadku obwodowy wszedł na temat mojego sygnetu, że skoro mam przywileje na podium to powinienem mieć na uwadze czy to co mam na sobie nie gorszy braci, dając do zrozumienia że jednak może gorszyć. Potem pocisnął tekstem, że na zachodzie geje lubują się w biżuterii i palnął tekstem "że może jestem gejem i dlatego noszę sygnet". Gdy tylko wyszedł rozpłakałem się jak małe dziecko z nerwów, a gdy ojciec tylko przetrawił sytuację to nawtykał przez telefon obwodowemu. Na drugi dzień zadzwonił do mnie z przeprosinami, że przegiął w udzielaniu rady. Już wtedy miałem jego przeprosiny głęboko w d...., a dziś tylko żałuję, że nie było wtedy broadcasting i braci Króla emanującymi złotem.
"I chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem! Chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze..."


Offline Dietrich

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Czerwiec, 2018, 08:10 »
Trzeba było powołać się na film video "organizacja godna swej nazwy". Jest tam sporo ujęć z sygnetami, a wali po oczach jedno - chyba grafika komputerowego z przeogromnym pierścieniem na paluchu. A przecież od zawsze trąbiono, że filmy produkowane przez WTS stanowią wzorzec dla wszystkich w kwestii np. ubierania się, uczesania itd.  ;)

W sytuacji o której wspomniałem wyżej w swoim poście, domysłem o emanowaniu bogactwem błysnął starszy, który zmieniał furę co roku a nad polskim morzem był ostatnio jako nastolatek na koloniach. Nie wstydził się także poruszać tych tematów w rozmowach. "Twoja żona jeździ do pracy do Włoch? Do Włoch to ja na szybkie urlopy fruwam, żeby w ciepłej wodzie baterie podładować"...



Offline salvat

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Czerwiec, 2018, 08:16 »
Co do hipotetycznego pytania czytelników to pewnie w odpowiedzi tak by zmanipulowali, że wyszłoby - oni czyli bracia króla mogą, a zwykli głosiciele niech się nie ważą, bo starci im rękę upiernicza przy samej d.... :)

Sygnet u faceta kojarzy mi się ze starymi złotówami, Romami i mężczyznami, którzy chcą wywrzeć na postronnych wrażenie posiadania wielu dóbr, władzy i klasy, a często jest to zwykła parada typu "ą" "ę" bułkę przez bibułkę o coś w tym stylu https://www.youtube.com/watch?v=CkhM1NZ52oE
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline Roszada

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Czerwiec, 2018, 18:59 »
A może macie rację i pójdzie to dalej, zgodnie z wytycznymi Strażnicy z Pism Hebrajskich. :)

*** w15 1.2 s. 15 „Czyż wykładnie nie należą do Boga?” ***
Po tych słowach faraon przyodział Józefa w szaty z delikatnego lnu. Dał mu też sygnet, złoty naszyjnik, królewski rydwan oraz powierzył mu pełnomocnictwo do wdrożenia jego planu w całym kraju (Rodzaju 41:42-44).

Rydwany już mają, symboliczne i prawdziwe autka. ;D
Pełnomocnictwa mają.
Sygnety też. :)
Pora na złote łańcuchy (naszyjniki). ;)


Offline coma

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Czerwiec, 2018, 19:15 »
Już przecież mają złote łańcuchy przy rolexach.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 219
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Czerwiec, 2018, 20:00 »
moje trzy grosze;
Powinien każdy założyć z ck(Ww), złoty dodatkowy wyróżnik na środkowy palec prawej dłoni  ;D ;D
 
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec, 2018, 20:02 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Sebastian

Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Październik, 2019, 19:54 »
mam "biblijne" uzasadnienie dla noszenia niektórych sygnetów

wg Biblii apostoł Szymon Piotr rzekł "nie mam srebra ani złota", a zatem sygnet platynowy jest jak najbardziej wporzo :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Sygnety - hipotetyczne Pytanie czytelników
« Odpowiedź #12 dnia: 12 Październik, 2019, 20:35 »
Guzik prawda, to żadne sygnety to pierścienie władzy. Ale jest tylko jeden pierścień władzy, skąd to wiem, bo byłem przy jego wykuciu >:D Reszta to podróba ;D
A tu źródło wiedzy na ten temat i tak ma wyglądać!!
« Ostatnia zmiana: 12 Październik, 2019, 20:37 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,