JEŚLI KTOŚ Z NAJBLIŻSZYCH ZOSTAŁ ŚWIADKIEM... > NIERÓWNE JARZMO.....
Małżeństwa mieszane
ambasador:
Moim zdaniem gdy ma miejsce coś takiego jak w tytule wątku, czyli cel któregoś z małżonków jest odmienny niż partnera, to ciężar odpowiedzialności przed Bogiem jest na stronie która autentycznie poznała Boga...Czyli nawróciła się – narodziła na nowo.
Gdyż dziecko Boże – uczeń Jezusa Chrystusa, ma Ducha Świętego. Tenże Duch rozlewa Swoją Miłość, tak iż taka osoba nie może być już dłużej obojętna wobec jakiegokolwiek człowieka, który bez Boga jest stracony. A zwłaszcza wobec partnera w małżeństwie. Oczywiście pod warunkiem że ta osoba chce słuchać, bo nic z przymusu i na siłę... ;D
Jestem ciekawy czy ktoś z Was podziela mój wniosek ?
matus:
Nemo:
--- Cytat: ambasador w 20 Listopad, 2015, 18:21 ---Jestem ciekawy czy ktoś z Was podziela mój wniosek ?
--- Koniec cytatu ---
Ja w żadnym wypadku.
M:
Ja nawet nie zrozumiałem o co w zasadzie Ci chodzi :o
Tazła:
--- Cytat: ambasador w 20 Listopad, 2015, 18:21 ---Moim zdaniem gdy ma miejsce coś takiego jak w tytule wątku, czyli cel któregoś z małżonków jest odmienny niż partnera, to ciężar odpowiedzialności przed Bogiem jest na stronie która autentycznie poznała Boga...Czyli nawróciła się – narodziła na nowo.
Gdyż dziecko Boże – uczeń Jezusa Chrystusa, ma Ducha Świętego. Tenże Duch rozlewa Swoją Miłość, tak iż taka osoba nie może być już dłużej obojętna wobec jakiegokolwiek człowieka, który bez Boga jest stracony. A zwłaszcza wobec partnera w małżeństwie. Oczywiście pod warunkiem że ta osoba chce słuchać, bo nic z przymusu i na siłę... ;D
Jestem ciekawy czy ktoś z Was podziela mój wniosek ?
--- Koniec cytatu ---
Noooo.............
A co jak każda ze stron uważa , że to właśnie ona ma Boga po swojej stronie?
To takie udowadnianie gdzie jest więcej cukru w cukrze. To nie jest małżeństwo, to jest jedno wielkie pole walki, dosłownie i w przenośni.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej