DYSKUSJE DOKTRYNALNE > NEUTRALNOŚĆ

Głosowanie w wyborach

(1/23) > >>

RenlyB:
Jako, że zbliżają się wybory samorządowe chciałbym poruszyć wątek udziału w nich.

Zawsze jeszcze jako aktywny Świadek Jehowy nie pasowało mi to, że nie można głosować w wyborach. Uważałem, że jeśli zagłosuję na kogoś, kto ma wpływ na to w jaki sposób będzie mi się żyło obecnie nie oznaczało, że automatycznie nie uznaję Królestwa Bożego jako przyszłego rządu, który "rozwiąże problemy ludzkości" (cytując siebie z przeszłości). Jeśli chcę, żeby ktoś zajął się moim najbliższym otoczeniem - przykładowo odnowił chodnik, po którym chodzę, zorganizował tańszy transport publiczny, zajął się innymi ważnymi dla mojej społeczności kwestiami - to co w tym złego, że oddam na niego głos i poprę to co robi dla dobra innych? Jest wiele osób startujących w wyborach, które mają naprawdę sensowne programy wyborcze i aktywnie działają dla lokalnej społeczności.
Z drugiej strony wielu świadków jest wprost zafascynowanych polityką, mogą o tym rozmawiać godzinami. Ale na wybory przecież nie pójdą, bo Królestwo Boże :)

Nie wiem jak teraz jest, czy za głosowanie w wyborach zdarzają się wykluczenia? Może najwyżej napomnienie? Mieliście kiedyś z tego powodu jakieś nieprzyjemności ze strasznymi z boru?

lukier:
Ja głosuję regularnie od czasu wybudzenia i na zbliżające się wybory też idę. Traktuję to jako mój obowiązek obywatelski. Jest to trochę ryzykowne bo mimo, że mieszkam teraz nie na terenie zboru, to nadal zameldowana jestem u rodziców i spotykam przy urnach ich sąsiadów, którzy patrzą na mnie z lekkim zdziwieniem. No cóż, zawsze liczę po prostu na ich dyskrecję i póki co się nie zawiodłam.

Też nie podoba mi się hipokryzja świadków w stylu dyskutowania godzinami o polityce, wykłócania się o obecną sytuację, czego świadkiem byłam nie raz nawet wśród starszych zboru i podróżujących ale głosowanie oczywiście jest złe.

Nie znam przypadku wykluczenia za głosowanie, ale moim zdaniem to pewne ja w banku, że się za to wylatuje.

Gorg:
Z czystą przyjemnością po 18 letniej przerwie udam sie na wybory. Zrobię to z obywatelskiego obowiązku. Bez zadnych nakazów i zakazów ze strony organizacji. Mój wybór moje życie.

Kerostat:

--- Cytat: Gorg w 19 Październik, 2018, 12:20 ---Z czystą przyjemnością po 18 letniej przerwie udam sie na wybory. Zrobię to z obywatelskiego obowiązku. Bez zadnych nakazów i zakazów ze strony organizacji. Mój wybór moje życie.

--- Koniec cytatu ---
Również biorę udział w wyborach. Świeżo po wykluczeniu zacząłem uczestniczyć. Czasem nie za bardzo wiem na kogo głosować, wtedy też idę, choćby po to aby zwiększyć frekwencję. Jeśli władza widzi że mało osób głosuje, to zaczyna bardziej w c...ja leci z ludźmi. A im więcej głosuje tym bardziej się pilnują. Przynajmniej taką mam nadzieję.


Jana 8:32

Gandalf Szary:
Jeżeli kogoś interesuje temat ten był omówiony w Strażnicy z dnia 1.11.1999r. zatytułowany „Jak Świadkowie Jehowy zapatrują się na głosowanie?” (strony 28-29). Niestety nie posiadam egzemplarzu tej publikacji. Na JW. Library  Strażnice są tylko do roku 2000. Jeżeli ktoś ma to niech podrzuci artykuł lub Strażnicę.     

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej