Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ  (Przeczytany 3881 razy)

Offline Roszada

CK pisze tak:

Niejeden z nas, zanim zaczął studiować Słowo Boże, może przelewał krew ludzką albo należał do obciążających winą krwi organizacji religijnych lub politycznych” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 1 s. 17-18).

Czy są na to przykłady jednostkowe?
Oczywiście! I to w samym Ciele Kierowniczym.

   Przykładowo członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy A. Morris, który brał udział w wojnie w Wietnamie, pisze o sobie następująco:

„Było wczesne lato 1970 roku. Jako 20-letni żołnierz trafiłem z powodu poważnej choroby zakaźnej do Szpitala Ogólnego Valley Forge w Phoenixville w stanie Pensylwania” (Strażnica 15.05 2015 s. 3).

   Inny członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy S. Herd tak wspomina swoją przygodę z armią:

„Później powołano mnie do amerykańskiej armii i wysłano do Niemiec. Tam zwierzchnicy postanowili mnie posłać do szkoły podoficerskiej, bo uważali, że mam wrodzone zdolności przywódcze i powinienem zostać zawodowym żołnierzem. Ale to nie było to, czego ja chciałem, dlatego w 1956 roku, po dwóch latach obowiązkowej służby, odszedłem z wojska. Wkrótce potem zaciągnąłem się do zupełnie innej armii” (Strażnica maj 2018 s. 4).

Wdowa po prezesie (N.Knorr) tak pisze o swym nowym mężu:

*** w04 1.7 ss. 28-29 ***
Nathan zmarł 8 czerwca 1977 roku. Żywił nadzieję niebiańską.
Wychodzę za Glenna Hyde’a
Nathan powiedział mi, że albo będę żyć przeszłością, albo zbuduję sobie nowe życie. Toteż w roku 1978, po przeniesieniu się na Farmy Strażnicy w Wallkill w stanie Nowy Jork, wyszłam za Glenna Hyde’a, przystojnego, spokojnego i taktownego brata. Zanim został Świadkiem Jehowy, służył w marynarce wojennej — w okresie, gdy Stany Zjednoczone prowadziły wojnę z Japonią.
Glenn pływał na ścigaczu torpedowym. Należał do obsługi maszynowni. Ryk silnika spowodował u niego częściową utratę słuchu. Po wojnie został strażakiem. Przez wiele lat dręczyły go koszmary, echo wojennych przeżyć. Prawdę biblijną poznał dzięki swojej sekretarce, która przy różnych okazjach dzieliła się z nim wiedzą z Pisma Świętego.

No wszyscy oni są dziś neutralni. :)
Tamte grzeszki im się nie liczą, bo jak wskoczyli do basenu to zostali oczyszczeni.
No i mogą innym teraz wytykać. :(


Offline wrzesien

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Maj, 2018, 10:40 »
Warto tu wspomnieć o "skwierczących kiełbaskach" - A. Morrisa


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Maj, 2018, 19:47 »
Powinni opublikować dane:

kto ze ŚJ służył w wojsku, zanim stał się ŚJ;
kto przyjął służbę jako ŚJ i został wykluczony, a później przywrócony;
kto był na froncie;
kto przyjął zastępczą służbę, w czasie zakazu takiej służby (sam z takim służyłem);

kto się wymigał z wojska mając status kaznodziei;
kto się wymigał, bo znieśli obowiązek służby dla ŚJ.
kto odbył zastępczą służbę, w czasie, gdy na nią zezwolono.

Ciekawe by były takie statystyki. :)


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Maj, 2018, 18:03 »
F. Franz o sobie:

   „Gorliwie uczestniczyłem już wtedy [w 1914 r.] w działalności zboru Badaczy Pisma Świętego. Później zostałem starszym tego zboru. Kiedy więc Stany Zjednoczone przystąpiły do pierwszej wojny światowej [1917 r.] po stronie Ententy i zaczęto powoływać młodych mężczyzn do wojska, zwolniono mnie od tego jako kaznodzieję” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 18 s. 23).


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Maj, 2018, 17:29 »
Nigdy nie napisano jak sprawę wojska załatwił sobie Knorr i Henschel.
Nie wspominano by siedzieli w więzieniu, jak wielu ŚJ.
Może się wykupili. ;)
Pewnie jako kardynałowie byli zwolnieni z woja, a maluczkich namawiali by odmawiali wojska i szli do więzienia. :-\


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Maj, 2018, 09:45 »
Panowie z CK z USA, wprowadzający zakaz służenia w armii dla głosicieli, sami mieli luz, a innym z całego świata proponowali więzienie:

„W Stanach Zjednoczonych w czasie pokoju, żaden obywatel nie może być pociągnięty lub zmuszany do wykonywania służby wojskowej” (Strażnica 01.08 1929 s. 228 [ang. 01.06 1929 s. 164]).

Widać jak łatwo było im wprowadzić neutralność w 1939 r., gdy USA nie brało udziału jeszcze w wojnie.


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Maj, 2018, 13:35 »
Ilu ŚJ w USA siedziało w więzieniu za wojsko po 1945? Zero?

A ilu w Polsce w latach 1945-1989? Pewnie setki jak nie tysiące.

Czyli wprowadzający naukę się nie przejmują, bo ich sankcja nie dotyka. :-\


Offline Brat Furtian

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Maj, 2018, 16:53 »
Jak sankcja jest finansowa, to potrafią odpisać zdziwionym SJ w Ameryce Łacińskiej, udekorowaniem sal królestwa flagami narodowymi w święta państwowe,  że jest to kwestia decyzji "zbiorowego sumienia lokalnego grona starszych"...


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Maj, 2018, 18:03 »
Oto status ŚJ w USA po wojnie, po 1945:

Działalność kaznodziejska sług Jehowy uprawnia ich do domagania się zwolnienia od ćwiczeń wojskowych i służenia w siłach zbrojnych kraju, w którym zamieszkują. Takie zwolnienie świadków Jehowy, na przykład w USA, dotyczy także robót rządowych, na jakie zazwyczaj kieruje się tam ludzi, którzy idąc za głosem sumienia odmawiają pełnienia służby wojskowej z bronią lub bez broni, ponieważ świadkowie Jehowy są sługami ewangelii, a nie politycznymi, studenckimi czy religijnymi pacyfistami. Jako wysłannicy, czyli ambasadorowie Królestwa Bożego pragną zachować neutralność i korzystać z praw przysługujących tym, którzy są neutralni (...) Obecnie jeden z czołowych członków Organizacji Narodów Zjednoczonych, jakim są Stany Zjednoczone Ameryki, oświadczył oficjalnie, że świadkowie Jehowy są uznaną organizacją religijną i że jej kaznodzieje są zwolnieni od ćwiczeń wojskowych i od służby w siłach zbrojnych” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954 rozdz. 20, akapity 6-7).

   Dodajmy tu, że pierwsze wydanie angielskie cytowanej książki ukazało się w 1946 roku (polonijne 1950 r.) i również zawiera tę informację. Widać więc, że zaraz po wojnie Towarzystwo Strażnica rozpoczęło swoją ofensywę, to znaczy ‘domaganie się’ jakby statusu duchownych dla swych głosicieli, by mogli być oni zwolnieni ze służby wojskowej i zastępczej.

Teraz widać wyraźnie, że nikt ze ŚJ w USA nie służył w wojsku, chyba, że zanim stał się ŚJ. :)
Biedni ŚJ z Polski siedzieli w więzieniach, a amerykańscy mieli Florydę, Hawaje i Kalifornię. :-\

Jak łatwo przepisy o neutralności wprowadzać siedząc sobie na zapiecku. :-\


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Maj, 2018, 10:36 »
ŚJ mówią o sobie, że są neutralni.

Czy jednak Towarzystwo zabiegało o to by ŚJ nie musieli służyć w wojsku, pod przykrywką statusu duchownych?
Nikt mi nie powie, że władze tak same od siebie zwolniły ŚJ ze służby.
Towarzystwo nigdy nie napisało, że ono nie zabiegało o to.

*** yb94 s. 251 Polska ***
Obecnie Świadkowie jako ochrzczeni kaznodzieje, ordynowani słudzy Boży, nie są w Polsce powoływani do służby wojskowej. Władze respektują odpowiednie zaświadczenia wystawione przez Towarzystwo osobom, które się do tego kwalifikują


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Maj, 2018, 17:58 »
Ja znam taką oto osobę od ŚJ i to 'wojskową':  :)

Generalissimus

„Generalissimus organizacji Badaczy Pisma Świętego” (The Messenger 19.06 1927 s. 2 – Generalissimo of the Bible Students’ Organizations).

„Prezydent Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica i Generalissimus Kongresu [Konwencji]” (The Messenger 25.07 1931 s. 1 – President of the Watch Tower Bible and Tract Society and Generalissimo of the Convention.).

Wódz

„Drogi Bracie Rutherford: (...) Codziennie dziękuję Bogu za takiego wiernego wodza, tak lojalnego i prawdziwego, odważnego i nieustraszonego. Rzeczywiście jesteś dla mnie inspiracją, jaką był drogi brat Russell” (ang. Strażnica 01.03 1929 s. 79 – faithful leader).

„Drogi Bracie Rutherford: (...) Będąc cudownie ubłogosławieni, odczuwamy przytem, że chociaż przez uznanie i staranie się zachęcić tego, który dzięki opatrzności wielkiego Jehowy jest postawiony jako nasz ziemski wódz, możemy w pewnej części objawić nasze dziękczynienie za takie łaski. Stawiając wyrazy – że byliśmy ubłogosławieni przez naszego umiłowanego prezydenta, prezydenta Pańskiego »narzędzia«, którem jest Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur, którego być cząstką uważamy za chwalebny przywilej, nie mamy zamiaru oddawać pochlebnych tytułów jakiemukolwiek człowiekowi, lecz pragniemy uwielbiać Pana” (Strażnica 01.05 1931 s. 144 [ang. 01.04 1931 s. 110 – our earthly leader]).

Ich widzialny wódz – właśnie ma udzielić pouczeń paryskiemu oddziałowi »Une Grande Armee« [opis ilustracji]” (The Messenger 25.07 1931 s. 3 – Their Visible Leader-About to Give Instructions to the Paris Division of "Une Grande Armee.").

„Pragnieniem naszem jest stać silnie po stronie Pańskiej, być złączeni ręka w rękę z jego zarządzaniem, z braćmi Towarzystwa i z bratem Rutherfordem jako ziemskim wodzem tegoż” (Strażnica 01.01 1932 s. 16).

W wojsku nie był, ale Generalissimusem i Wodzem był jak Stalin. :)


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Maj, 2018, 18:33 »
Taka antywojskowa organizacja a Jezusowi tyle wojskowych tytułów dała:

Generał

„Pan Jezus wielki Generał i Dyrektor dzieła żniwa” (ang. Strażnica 01.03 1918 s. 6220 [reprint] – Lord Jesus as the great General and Director of the harvest work).

Główny, naczelny i militarny Dowódca „armii Jehowy”

   „Chrystus Jezus, Główny Dowódca sił Jehowy (...) Naczelnego Dowódcę, Chrystusa Jezusa” (Strażnica 01.07 1939 s. 199, 200 [ang. 01.05 1939 s. 135, 136]).

   „Ci wierni ufają w Jehowie i jego wielkim Dowódcu militarnym [ang. great military Leader]” (Strażnica bez numeru, 1938 s. 15, art. Teksty i komentarze na każdy dzień [ang. 15.08 1938 s. 243]).

„»Używajcie gramofonów!« wydał niedawno rozkaz Chrystus Jezus, Naczelny Dowódca armii Jehowy” (Strażnica 15.01 1938 s. 30 [ang. 01.04 1937 s. 110]).

Marszałek polny

„Ufając w pełni Władcy Wszechświata, Jehowie Bogu, oraz Jego Marszałkowi Polnemu, Jezusowi” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 18 s. 27).

Hetman

   „W tym celu razem ze swym Hetmanem, Jezusem Chrystusem, wykona wyrok na materialistycznych narodach w decydującej wojnie – w Armagedonie...” (Strażnica Nr 7, 1991 s. 7).

Bojownik

   „Chrystus okaże się niezwyciężonym Bojownikiem, którego rządom nigdy nie zagrozi uszczuplenie” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 17 s. 16).

Rycerz

   „Pan Jezus Chrystus, chwalebny Rycerz, zetrze nieprzyjaciół w proch. (...) Chrystus Jezus, wielki Rycerz” (Strażnica 15.12 1934 s. 375, 376).

Dyktator

„(...) ci wierni (...) obejmą urząd namiestników, t.j. będą widzialnymi przedstawicielami Chrystusa na ziemi i działać będą z upoważnienia tego absolutnego i sprawiedliwego dyktatora [ang. Dictator]” (Ucieczka do Królestwa 1933 s. 49).

   Również Jehowę Świadkowie Jehowy nazywali „absolutnym Dyktatorem swej organizacji”:

Jehovah is supreme, the Most High, and absolute Dictator over his organization (ang. Strażnica 15.08 1932 s. 243).

Rozkazodawca

„Świadkowie zdają sobie sprawę, że ich Rozkazodawcami są Jehowa Bóg i Jezus Chrystus, toteż mimo napotykanego sprzeciwu wytrwale głoszą orędzie Królestwa” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 674).

Toż to jakaś niekonsekwencja.
Nie pozwalać na wojsko swoim ludziom, a Jezusowi wszystkie możliwe wojskowe tytuły dawać. :-\


Offline Roszada

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Maj, 2018, 13:18 »
Nic nie wiemy o służbie wojskowej Russella i Rutherforda.
Pastor był już zbyt stary gdy wybuchła w 1914 wojna w Europie.
A Sędzia?
Może się wymigał?
Sory poszedł w 1918 do więzienia. Ale nie za siebie, ale za odciąganie od wojny innych. :)


Offline Sebastian

Odp: Znane postacie z Towarzystwa w armii, zanim stali się ŚJ
« Odpowiedź #13 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 21:51 »
A ilu w Polsce w latach 1945-1989? Pewnie setki jak nie tysiące.
raczej tysiące niż setki.

podczas schyłkowej komuny rzecznik rządu Jerzy Urban został publicznie zapytany przez zachodniego dziennikarza na konferencji prasowej "ile osób obecnie odsiaduje wyrok za odmowę służby wojskowej?" (były to lata osiemdziesiąte).

rzecznik rządu odpowiedział że nie zna dokładnej liczby ale jest to kilkunastu członków pacyfistycznej organizacji "wolność i pokój" oraz (cyt.) "kilkuset świadków Jehowy".

Jeśli uwzględnimy, że pobór odbywał się raz w roku, a wyrok był wydawany szybko i wynosił najczęściej dwa lata bez zawiasów oraz był wykonywany bez opóźnień, to możemy przyjąć że tych "kilkuset świadków Jehowy" to nie byli wszyscy skazani podczas powiedzmy 20 lat ale podczas ostatnich zaledwie dwóch lat.

Nie są mi znane przypadki kilkakrotnego karania tej samej osoby za to przestępstwo (np. że ktoś po dwóch latach wychodzi z więzienia we wtorek a w czwartek dostaje nowe wezwanie i w poniedziałek znowu jest karany na kolejne dwa lata) - jak ktoś raz dwoje odsiedział to władza dawała mu spokój do końca życia.

A jeśli uwzględnimy że kara więzienia za odmowę służby wojskowej była wprowadzona tuż po wojnie i że władze zawsze traktowały ten przepis poważnie (nie tolerowano masowego uchylania się od wojska i nie tworzono setek przepisów określających wyjątki) oraz uwzględnimy że stan liczebny całej społeczności świadków Jehowy wynosił od kilkunastu tysięcy osób tuż po wojnie do prawie stu tysięcy w 1989, to możemy ostrożnie przyjąć że karę powinno odbyć łącznie około dziesięciu tysięcy mężczyzn.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)