Gorzka prawda zawsze jest lepsza na dłuższa metę od życia w słodkim zakłamaniu... klejeniu głupa.
Ważne tylko żebyś dobrze ocenił sytuację i nie działał jedynie pod wpływem emocji odnośnie życia prywatnego.
Poza organizacją też istnieje życie, sensowne życie wolne od wielu toksyn i chorych schematów. Dasz radę
Zanim wyskoczysz z pociągu JW.ORG zrób sobie zaplecze żebyś potem nie został z bólem sam jak palec, bo to przytłacza.

Zanim wyskoczysz z pociągu JW.ORG zrób sobie zaplecze żebyś potem nie został z bólem sam jak palec, bo to przytłacza.

Dzieki za mile slowa. W pociagu JW.ORG tak naprawde nigdy nie wszedlem do wagonu do samego konca , zawsze gdzies na stopniach stalem  . Mimo ze mam nature raczej samotnika to nigdy nie mialem problemu z akceptacja i kontaktami z ludzmi. Tutaj mam przewage i tego sie nie boje.Przytlacza mnie swiadomosc do jakiej podlosci moze doprowadzic chec " oczyszczenia organizacji" z mojej skromnej osoby , przez kogos kto dzielil ze mna 1/3 mojego zycia. Sadze ze nikt z Was nie uwierzylby do jakiej skali obludy,cynizmu moze doprowadzic fanatyzm religijny.