Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Historia Małej czarnej ;)  (Przeczytany 12461 razy)

Offline Lechita

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Grudzień, 2017, 23:19 »
Witaj Malaczarna!
Świetnie , że trafiłaś na forum. My Ci tu krzywdy nie damy zrobić. Wierzę że znajdziesz na forum i pocieszenie, i przyjazne dusze i "miód" na Twoje skołatane serce.
WTS robi z ludźmi , z ich psychiką straszne rzeczy, ale wszystko to jest stanem przejściowym. Zobaczysz , że z upływającym czasem sprawy zaczną się układać, znajdziesz prawdziwych przyjaciół, chłopaka/męża jeśli takowego szukasz. Ogromnym plusem jest to , że jak piszesz jesteś młoda, czyli nie spędziłaś w "pralni mózgów WTS-u" dziesiątków lat - tak zakładam, więc wszystko co najpiękniejsze i naprawdę wartościowe w życiu jest jeszcze przed Tobą.

Z całego serca życzę Ci tego co będzie dla Ciebie najlepsze. Wybieraj mądrze, decyduj przemyślanie, zdobywaj wiedzę i korzystaj z niej ku swojemu pożytkowi.

Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)   
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Grudzień, 2017, 23:24 »
Witaj ;)


Offline wrzesien

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Grudzień, 2017, 00:25 »
Nie jesteś już sama :) zawsze możesz poznać różnych nowych ludzi i mieć "wspólną płaszczyznę" z jakiej części kraju jesteś?



Offline Ślepy

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Grudzień, 2017, 08:48 »
Witaj Malaczarna!

gratuluje Ci, że przyszedł czas w którym zdecydowałaś 'wewnątrz siebie' czy chcesz tam doświadczyć poklasku czy może szukasz tam Boga. Czujesz wiele rzeczy jak my i nie zaskocze Cię niczym bo te uczucia są niestety ale dośc 'popularne' w tej społeczności.
Moja rada?
Skup się teraz na swoich potrzebach, analizuj je i 'filtruj', szukaj siebie i nie rób niczego dla ludzi.
Czytaj, czytaj, czytaj!   :)

Gwarantuje Ci, że może być już tylko lepiej.
Pozdrawiam  :)


Offline jankowalski82

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 191
  • Polubień: 454
  • Każdy ma to, na co się odważył.
Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Grudzień, 2017, 22:57 »
  Witaj Małaczarna. Czytając twoje słowa, widzę że nie masz lekko. Moja historia częściowo wygląda podobnie. Ale moment oficjalnego odłączenia dopiero nastąpi. Od lutego nie chodzę na zebrania i wszyscy już mają mnie na czarnej liście.
  Teraz po kilku miesiącach detoksu, zauważam że ,,w świecie,, jest mnóstwo wartościowych ludzi. Tylko trzeba ich poszukać. Czas robi swoje.
  Powodzenia.


  Podczas pisania tego tekstu, jak co miesiąc dostałem smsa od starszego. Znów prosi o zdanie owocu. To jest mój jedyny kontakt z JEDYNĄ PRAWDZIWĄ ORGANIZACJĄ NA ZIEMI. A ja, jak zawsze nic mu nie odpiszę. Szacun za wytrwałość


Offline PoProstuJa

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Grudzień, 2017, 11:06 »
  Podczas pisania tego tekstu, jak co miesiąc dostałem smsa od starszego. Znów prosi o zdanie owocu. To jest mój jedyny kontakt z JEDYNĄ PRAWDZIWĄ ORGANIZACJĄ NA ZIEMI. A ja, jak zawsze nic mu nie odpiszę. Szacun za wytrwałość

jankowalski82 - napisz starszemu "0 godzin".
Wtedy do Ciebie ZADZWONI i zechce umówić się z Tobą do służby! :D
Jak napiszesz "1 godz.", to pewnie nawet Ci nie odpisze i da Ci spokój do następnego miesiąca :)


Offline HARNAŚ

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #21 dnia: 16 Grudzień, 2017, 12:29 »
Jak to napisała "choruje duchowo" przez przejęcie odstepczych poglądów. Fakt, przejęłam poglądy odstepcze (odstepcze od organizacji, a nie od Boga), ale nikt o tym nie wie, bo na forum zboru, ani nawet osobiście się na ten temat nie wypowiadałam. Wiec skąd ten osąd?
Hej Malaczarna to co dziś jest w zborze odstępczą nauką , najpóźniej za parę lat jest oficjalnym nowym światłem. Zatem spokojnie , wyprzedzamy ich o krok albo i o cały dystans .


Offline Litwin

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Grudzień, 2017, 00:12 »
Jak widzisz i czytasz, wszyscy Cię tu wspierają.
Twoją odwagą jest już to, że z nami jesteś.
Zawojujesz ten świat po swojemu, nie patrząc na jakieś  tam religie. A jeżeli istnieje jakiś Bóg, to Ci da w odpowiednim czasie znak.
Pamiętaj, że jesteś kimś na tym świecie i nie daj tego sobie odebrać.
Pozdrowienia od Litwina.








Offline Safari

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Grudzień, 2017, 08:22 »
Hej!
Świetnie, że mentalnie juz się uwolniłaś! Gratulacje! Pamiętam jak ja byłam zagubiona gdy się obudziłam, nie miał nikogo. Ale ludzie się znaleźli. Daj sobie czas. Wszystko się podkłada. Mnie czasem ciężko było w to uwierzyć, gdy byłam zaraz po przebudzeniu... Ale... Jest nawet lepiej niż mogłam przypuszczać 😊

Więc próbuj różnych rzeczy - zapisz się na kurs tańca, języka, do grup dyskusyjnych, na rysunek, na fotografie na co tylko lubisz. Popróbuj.  A ludzie się znajdą. Zobaczysz tez ze zdziwieniem jak wielu ludzi jest dobrymi, zwykłymi ludźmi i jak wielu z nich ma podobna do ciebie sytuacje choc nigdy w sekcie nie byli.

Powodzenia 😊 
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 449
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #24 dnia: 27 Grudzień, 2017, 17:49 »
Wita cię i mala i czarna. Skoro nam tu wszystkim się udało wyjść z sekty, to i Tobie się uda! Moja rada . Uczyń siebie swoim najlepszym przyjacielem, uśmiechaj się do ludzi , najważniejszy krok masz już za sobą. Teraz będzie już tylko lepiej.
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Offline Tomasz1384

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #25 dnia: 05 Styczeń, 2018, 12:09 »
Witaj małaczarna ja mam podobne odczucia , jestem jeszcze świadkiem ale nie chodzę na zebrania nie czytam pisma w przekładzie nowego światła ani żadnej publikacji jw. Świadkowie których znam przestali się do mnie odzywać na ulicy mijają mnie bez żadnego dzień dobry, z tego powodu jest mi również ciężko to znieść , ludzie których znam ponad 10 lat nie utrzymują ze mną kontaktów.  Moją pomocą i wsparciem jest mój brat oraz bratowa którzy wyszli z organizacji JW , oraz  codzienne regularne czytanie  Pisma Świętego w każdym innym przekładzie niż przekład jw. A więc zachencam ciebie do czytania Pisma Świętego chociażby przekład warszawski dzięki temu będziesz miała relacje a nie religie z bogiem i jego synem Panem Jezusem.
Trzymaj się. RELACJA Z BOGIEM A NIE RELIGIA
BÓG NIE CHCE Z TOBĄ RELIGII TYLKO RELACJI.

Pozdrawiam i przepraszam za błędy w pisowni.


Offline ogórek kiszony

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #26 dnia: 07 Styczeń, 2018, 23:27 »
Już parę razy pisałem. Pomyśl co lubisz robić i zajmij się tym. Przy okazji poznasz znajomych. Ci się zmienią z czasem w przyjaciół. Serio. Za parę lat spojrzysz za siebie i się uśmiechniesz!


Offline Malaczarna

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Styczeń, 2018, 05:23 »
Właśnie widzę, że piszą do mnie ludzie prywatne wiadomości, a ja wciąż nie mogę im odpisać, bo trzeba mieć 5postów... Ten czwarty :p
Witaj małaczarna ja mam podobne odczucia , jestem jeszcze świadkiem ale nie chodzę na zebrania nie czytam pisma w przekładzie nowego światła ani żadnej publikacji jw. Świadkowie których znam przestali się do mnie odzywać na ulicy mijają mnie bez żadnego dzień dobry, z tego powodu jest mi również ciężko to znieść , ludzie których znam ponad 10 lat nie utrzymują ze mną kontaktów.  Moją pomocą i wsparciem jest mój brat oraz bratowa którzy wyszli z organizacji JW , oraz  codzienne regularne czytanie  Pisma Świętego w każdym innym przekładzie niż przekład jw. A więc zachencam ciebie do czytania Pisma Świętego chociażby przekład warszawski dzięki temu będziesz miała relacje a nie religie z bogiem i jego synem Panem Jezusem.
Trzymaj się. RELACJA Z BOGIEM A NIE RELIGIA
BÓG NIE CHCE Z TOBĄ RELIGII TYLKO RELACJI.

Pozdrawiam i przepraszam za błędy w pisowni.

U mnie... Podobnie... Nie czytam przekładu Świata, czytam interlinearny i Biblię Gdańską :) jeśli chodzi o Świadków... Fakt patrzą z góry, nie odwracają się w Twoja stronę, gdy miną na mieście. Bardzo mnie to nie wzrusza... Jednak trzeba ich choć delikatnie zrozumieć, że jesteśmy dla nich ODSTĘPAMI... Jawnie przeciwstawiamy się najlepszej i najświętszej organizacji... Nie wiem jak Ty, ale coś czuję, że jak świadkowie Jehowy tłumaczyli, że spałacaja to, co Cezara Cezarowi, a Boże, Bogu, a gdy zachodzi sprzeczność, to są posłuszni Stwórcy, ma to drugie dno. Ja bym to zmodyfikowala. U świadków jest Bóg i Organizacja... Gdy coś mówi organizacja, a jest to ponad Boga, to to się robi. Gdy jest odwrotnie; Gdy Bóg mówi i jest to ponad organizacje.... Hmmm, to wszyscy inni, którzy to widzą; kłamią... Bo przecież Bóg przemawia przez naszą kochaną korporację Traktatową i Strażnicową i przez naszych siedmiu doskonałych, skromnych ii empatycznych wodzów.
Trochę dzisiaj sarkastycznie; ale trzymaj się! I rzycz mi powodzenia na KOMITECIKU; 4tego lutego ;*
« Ostatnia zmiana: 31 Styczeń, 2018, 05:40 wysłana przez Malaczarna »


Offline Startek

Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #28 dnia: 31 Styczeń, 2018, 09:27 »
Mała Czarna wybij sobie z głowy komitet sądowniczy , tak cię sponiewierają że przez długi czas nie będziesz mogła dojść do siebie . Oni mają na celu tylko to by cię zgnoić .


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Historia Małej czarnej ;)
« Odpowiedź #29 dnia: 31 Styczeń, 2018, 12:21 »
Trochę dzisiaj sarkastycznie; ale trzymaj się! I rzycz mi powodzenia na KOMITECIKU; 4tego lutego ;*

'Rzyczę' Tobie dobrego sprzętu do nagrywania tego 4 lutego. Swoją drogą trzeba mieć farta z KSem w niedzielę. Starszaki u Was nie grillują? A tak prywatnie, to z jakiego artykułu masz komitecik?