W Internecie możemy natknąć się na listy tzw. „sławnych” świadków Jehowy. Niemal zawsze na pierwszym miejscu wymienia się, już nieżyjącego, piosenkarza Michaela Jacksona, „króla popu”.

W roku 2001 świadkiem Jehowy został Prince, inna gwiazda muzyki rockowej (zmarł w 2016 r.).

Z innych jeszcze gwiazd muzyki rozrywkowej można wymienić sławnego gitarzystę Hanka Marvina, lidera zespołu The Shadows oraz innego jeszcze znanego gitarzystę jazz-rockowego George’a Bensona.

Członkiem organizacji Jehowy ma być także supermodelka Naomi Campbell.

Natomiast w dziedzinie sportu świadkami Jehowy są dwie znane czarnoskóre siostry tenisistki z USA, Venus i Serena Williams.

Ze znanych postaci nie można pominąć nazwiska Steffie Brzaskovic, która jest krewną papieża Benedykta XVI, mieszkającą w Australii.

To, że Jackson przeszedł na Islam to nie jest jakaś plotka, a raczej fakt z jego życia.

Biografie nie zawsze opisują wszystko.
Ja np. od starych badaczy dowiedziałem się, że JP2 pracował w kamieniołomach z ich braćmi podczas wojny, krótko bo krótko, ale to fakt.
A nigdzie tego we wspomnieniach papieskich nie czytałem.

No dobrze, ale ja proszę o jakiekolwiek rzetelne źródło tej informacji.

Eee oni wszyscy się odłączyli, tylko ich nie wykluczali, bo zawsze może jakaś kasa większa wpaść.