Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: Rajski Ptak w 25 Styczeń, 2019, 21:17

Tytuł: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Rajski Ptak w 25 Styczeń, 2019, 21:17
Dziś spotkała mnie mega ciekawa sytuacja w sklepie sieci z płazem w logo  ;D (nie chcę robić kryptoreklamy ;P )
Pani mnie kasuje, za mną ogonek ludzi i słyszę jak za mną dwie młode dziewczyny mówią dosyć głośno:
-"wczoraj po południu czekam na brata i wiesz kto do mnie przyszedł? Świadkowie Jehowy!"
-"ha ha no co ty"
-"myślę sobie, że pogadam z nimi bo i tak czekam i nie mam co robić. I wiesz co, z 15 minut naszej rozmowy odezwałam się tylko słowo! Powiedzieli mi, że jest to niezobowiązująca rozmowa"
Niewiele myśląc postanowiłam zabrać głos i mniej więcej powiedziałam, "żeby uważała i nie wchodziła do Świadków, bo zniszczy sobie życie. Byłam tam, odeszłam i dotyka mnie ostracyzm. Nikt już mnie nie poznaje na ulicy. Poza tym, pół mojej rodziny zerwało ze mną kontakt."
Reakcja dziewczyny mnie powaliła. Wyglądała na zaszokowaną, życzyła mi mimo wszystko spokojnego życia i bardzo mi podziękowała. W sklepie zapadła cisza, pozostali klienci z zaciekawieniem na nas patrzyli.
A ja odeszłam dumna, bo mam cichą nadzieję, że udaremniłam następne odwiedziny u tej dziewczyny, a innych pośrednio ostrzegłam przed wdepnięciem w to gówno  ;D
Czy mieliście podobne sytuacje, żeby "głosić" o drugiej stronie medalu? Jestem ciekawa Waszych opinii.
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 25 Styczeń, 2019, 21:35
Dziś spotkała mnie mega ciekawa sytuacja w sklepie sieci z płazem w logo  ;D (nie chcę robić kryptoreklamy ;P )
Pani mnie kasuje, za mną ogonek ludzi i słyszę jak za mną dwie młode dziewczyny mówią dosyć głośno:
-"wczoraj po południu czekam na brata i wiesz kto do mnie przyszedł? Świadkowie Jehowy!"
-"ha ha no co ty"
-"myślę sobie, że pogadam z nimi bo i tak czekam i nie mam co robić. I wiesz co, z 15 minut naszej rozmowy odezwałam się tylko słowo! Powiedzieli mi, że jest to niezobowiązująca rozmowa"
Niewiele myśląc postanowiłam zabrać głos i mniej więcej powiedziałam, "żeby uważała i nie wchodziła do Świadków, bo zniszczy sobie życie. Byłam tam, odeszłam i dotyka mnie ostracyzm. Nikt już mnie nie poznaje na ulicy. Poza tym, pół mojej rodziny zerwało ze mną kontakt."
Reakcja dziewczyny mnie powaliła. Wyglądała na zaszokowaną, życzyła mi mimo wszystko spokojnego życia i bardzo mi podziękowała. W sklepie zapadła cisza, pozostali klienci z zaciekawieniem na nas patrzyli.
A ja odeszłam dumna, bo mam cichą nadzieję, że udaremniłam następne odwiedziny u tej dziewczyny, a innych pośrednio ostrzegłam przed wdepnięciem w to gówno  ;D
Czy mieliście podobne sytuacje, żeby "głosić" o drugiej stronie medalu? Jestem ciekawa Waszych opinii.
Tylko na forum. W realu nie.
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 25 Styczeń, 2019, 22:43
Brawo za odwagę.
Jestem z Ciebie dumny
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 25 Styczeń, 2019, 22:44
Ja głośno w pracy mówię o tym jak jestem traktowana. Pech chciał a może szczęście że kiedyś w tej firmie pracowała moja mama.
Większość osób jest w szoku jak opowiadam o zachowaniu rodziny. Wprost mówię że to sekta
Dostaje mnóstwo wsparcia i pozytywnej energii od ludzi
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 25 Styczeń, 2019, 22:52
Brawo Rajski Ptaku :) i w tym cała rzecz, nie możemy milczeć, wiedza ma iść do społeczeństwa, które nic nie wie o pokrętnej SEKCIE. Jeszcze raz BRAWO. To samo dotyczy Rudej wody, super tak dalej, szukajmy ścieżek którędy i jak informować, znajomych, kolegów w pracy, sąsiadów, rodzinę dalszą i bliższą, okazjonalne świadectwo jak to uczynił Rajski Ptak, czy Ruda woda w pracy, ludziom "szczęki opadają" gdy słyszą co wyrabiają fanatycy z j. w. orga
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: wybraniecGwiazd w 25 Styczeń, 2019, 23:03
Nigdy nie byłem bardziej gorliwy niż teraz, lecę z tematem każdemu komu się da, mam więcej efektów niż przez 20 lat w org(w tym kilka lat jako pionier stały) :P
Czuję się odpowiedzialny żeby głośno mówić o tym i przestrzegać innych, sj przez lata zrobili dobry pijar, to węże przebiegłe, w społeczeństwie uchodzą jako nieszkodliwa grupa religijna, zawsze mili, uśmiechnięci, pomocni- typowe cechy sekty.
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 25 Styczeń, 2019, 23:13
Nigdy nie byłem bardziej gorliwy niż teraz, lecę z tematem każdemu komu się da, mam więcej efektów niż przez 20 lat w org(w tym kilka lat jako pionier stały) :P
Czuję się odpowiedzialny żeby głośno mówić o tym i przestrzegać innych, sj przez lata zrobili dobry pijar, to węże przebiegłe, w społeczeństwie uchodzą jako nieszkodliwa grupa religijna, zawsze mili, uśmiechnięci, pomocni- typowe cechy sekty.

Świetnie, brawo, intensywność jest BARDZO istotna, ale warto.
  Wczoraj rozmawiałem z byłą pionierką, której pomogłem w "otrzepaniu się" z ochydnych brudów orga. Mówi że rok temu, to by mi oczy wydrapała, jak jej mówiłem o pedofilii i oszuście Jacksonie, który mataczył przed komisją w Australii, a dziś jest mi wdzięczna, również nie milczy, rozniosła 100 ulotek o praktykach tej sekty, dzieje się i o to się toczy gra, podobnie i były wieloletni starszy, najpierw mówił do mnie żem zbaraniał, dziś dziękuje, pracuje nad żoną by i ją wybudzić z amoku.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Salome w 26 Styczeń, 2019, 00:14
Ja również walę prosto z mostu, że wyszłam z sekty i proszę zatem o traktowanie mnie jak żołnierza powracającego z wojny w Afganistanie... :) :) :) :) :) :) :)
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Estera w 26 Styczeń, 2019, 06:28
Czy mieliście podobne sytuacje, żeby "głosić" o drugiej stronie medalu? Jestem ciekawa Waszych opinii.
   Na pewnym towarzyskim spotkaniu, znajomy, wiedząc, że jestem śj, zapytał mnie o nich.
   O co właściwie chodzi z tym naszym chodzeniem po domach?
   Bo, że niby te rozmowy takie "niby nie zobowiązujące", ale on myśli, że chcą przeciągnąć na swoją stronę.

   Ponieważ w tamtym czasie byłam już wybudzona, powiedziałam, że dokładnie o to chodzi.
   I że tak się sprawę kłamliwie przedstawia, ale tak naprawdę, chodzi o to, żeby z kogoś zrobić śj.
   Wiecie, jak mi fajnie było, że mogłam przedstawić prawdziwy obraz tej działalności.
   Czułam się mega, że mogę głosić prawdę.
   :D :D
   
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Rajski Ptak w 26 Styczeń, 2019, 08:20
Fajnie, że wielu z Was ma podobne odczucia, żeby o tej sekcie mówić głośno 😁 powiem szczerze, że jak bylam świadkiem i miałam sie odezwac i zacząć werbowac, to waliłam buraka na twarzy i bardzo sie stresowalam  ;D Natomiast jak mówię o drugiej stronie medalu przychodzi mi to z łatwością hihi🤣
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 27 Styczeń, 2019, 11:45
Nie wiem co się dzieje ale jako aktywny świadek nie mogłem opędzić się od okazji by rozmawiać o"prawdzie.Niemal zawsze spotykałem świadków w pociągu jeździłem rzadko dwa razy do roku na trasie Katowice Jarosław, dzisiaj pokonuję tą trasę pięć sześć razy w roku i nie spotkałem żadnego.
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Kerostat w 28 Styczeń, 2019, 10:42
Właśnie dla tego są ŚJ naj bardziej niebezpieczną sektą, bo wypracował sobie tak pozytywny wizerunek w społeczeństwie. Właściwie jest to pierwszy temat który poruszam mówiąc o swojej przeszłości. Np. słowami : "byłem w bardzo niebezpiecznej sekcie, największe niebezpieczeństwo polega na dobrym wizerunku u ludzi."
Jestem typem człowieka uwielbiającego dzielić się swoją wiedzą, więc i głoszenie w orgu nie było dla mnie problemem, tak i teraz uwielbiam opowiadać.
W 2017 roku wróciłem do miasta rodzinnego gdzie jest wielu ludzi pamiętających mnie jak głosiłem będąc ŚJ.
Z racji tego w nowej pracy sam opowiadałem o swojej przeszłości.
Kilka miesięcy temu przyjęła się w tej samej firmie aktualna jechowa, i sama powstała sytuacja że ludzi mogą sami zaobserwować jej ostarcyzm wobec mnie. Co prawda nasze ścieżki bardzo rzadko się przecinają, ale jak już się zdarzy że, ktoś ze świata dostrzeże to jej zachowanie, to moje zeznania nabierają wielkiej głębi i prawdy w oczach świadka zdarzenia.


Jana 8:32

Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: puma w 28 Styczeń, 2019, 19:58
Dobrą robotę robicie ja też staram się mówić każdemu, kto chce słuchać :)Najbardziej najlepsze jest to, ze cała moja ulica nie wpuszcza obecnie Świadków Jehowy do swoich domów :)
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28 Styczeń, 2019, 20:32
ja wielokrotnie publicznie zabierałem głos w swojej miejscowości, a swoim znajomym proponowałem że jak ŚJ będą ich agitować to niech mówią że owszem, zgodzą się na tzw. studium biblijne ale takie na którym obecny będzie zainteresowany+świadek Jehowy+Sebastian jako osoba formułująca kontrargumenty :)

oczywiście świadkowie Jehowy nie chcieli zgodzić sie na taką formułę studium bilijnego :)

Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: puma w 28 Styczeń, 2019, 20:49
Dobry pomysł Sebek :) Moja koleżanka jak jeszcze blisko niej mieszkałam zawsze się śmiała, że ich wygonić nie jest łatwo dopóki do niej nie przyjdę :) Jak u niej jestem to robią w tył zwrot :) Śmiała się, że będzie mi płacić żebym do niej na czas ich głoszenia przychodziła :) A przecież ja nigdy nie bylam świadkiem :)
Tytuł: Odp: Zabranie głosu w miejscu publicznym
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28 Styczeń, 2019, 21:17
czasami musiałem prostować niektóre ludzkie wymysły o ŚJ, ale starałem się nie poprzestając na sprostowaniu błędnej informacji dodać coś więcej

np. ktoś komentuje "o jehowcy idą, bedą zapraszać na mieszanie krwi"; a ja prostuję że "oni co prawda nie mieszają krwi, ale mogą nieźle namieszać komuś w głowie i skłócić zgodną dotąd rodzinę"

ktoś inny komentuje że "jehowcy mają płacone dolarami", a ja na to że "nie tylko nie maja płacone, ale jeszcze wprost przeciwnie - wielu z nich ma mniej pieniędzy niż mogliby mieć gdyż sekta zniechęca do zdobywania wyższego wykształcenia"

innym razem ktoś chwali że tacy wspaniali ludzie a ja na to że kontakty z nimi można przypłacić utratą życia gdyż oni zachęcają do odmowy transfuzji krwi

itd. itp.

krótkie wypowiedzi po których mojemu rozmówcy zostanie coś w glowie