Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Problem z sąsiadami  (Przeczytany 9964 razy)

Offline HARNAŚ

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Grudzień, 2018, 13:40 »
Jestem pod wrażeniem rad psychologicznych.  ;D

Wracając do wątku... Najlepiej się wyprowadzić/zamienić na mieszkania. Inaczej ciężko będzie i nerwy tylko.
Zawsze możesz polecić jej jakąś książkę


Offline Nika

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Grudzień, 2018, 14:13 »
Niko niektórzy po prostu mieszkają w domach prywatnych albo mają życzliwych sąsiadów więc nie znają i nie umieją się wczuć w Twoją sytuacje.Dzieciaki moich byłych sąsiadów zachowywały się nie raz tak, że ze z sufitu tynk leciał.W wypadku moich sąsiadów prośby, rozmowy o problemie czy zawiadamianie policji kończyło się jeszcze gorszymi złośliwościami z ich strony.Znajomy , który miał podobny kłopot ze swoimi podał mi pomysł ze skrzypcami  i dopiero to podziałało :D Pamiętam  minę sąsiadki gdy przyszła zwrócić mi uwagę, że przeszkadza jej rzępolenie bo nie może uspać dziecka, a ja jej z miłym uśmiechem powiedziałam, że jest popołudnie a ja odkryłam w sobie nową pasje, którą jest gra na skrzypcach i że muszę dużo ćwiczyć i poprosiłam żeby wytrzymała jeszcze dwie godziny i że gdy jej dzieci przedwczoraj skakały po mieszkaniu tak, że aż tynk z sufitu leciał to jej nie przeszkadzało uśpić najmłodszej.I stał się cud dzieci zaczęły bawić się pod blokiem dostały piłkę i skakanki :D A w zimie można takie ruchliwe dzieciaczki zapisać na piłkę albo gimnastykę albo co innego.Gdy pójdą do miejsca gdzie spożytkują energie poznają nowych kolegów i koleżanki to będą szczęśliwsze :)
Jest dokładnie tak jak mówisz. Ktoś kto tego nie doświadczył, nie jest w stanie tego zrozumieć. Nie mam nic przeciwko dzieciom i bardzo je lubię, ale trzeba od małego wychowywać je tak, aby wiedziały, że nie są same na świecie. Wystarczy trochę inicjatywy ze strony rodziców, aby w sposób właściwy spożytkować ich energię. Moje dziecko w domu rysuje,lepi z plasteliny, układa klocki, puzzle. Możliwości jest wiele. A jak widzę że energia je rozpiera, wychodzimy na dwór lub idziemy do sali zabaw na kulki albo do parku trampolin. Jest wiele możliwości, Więc jak się chce to można :)


puma

  • Gość
Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Grudzień, 2018, 14:25 »
Jest dokładnie tak jak mówisz. Ktoś kto tego nie doświadczył, nie jest w stanie tego zrozumieć. Nie mam nic przeciwko dzieciom i bardzo je lubię, ale trzeba od małego wychowywać je tak, aby wiedziały, że nie są same na świecie. Wystarczy trochę inicjatywy ze strony rodziców, aby w sposób właściwy spożytkować ich energię. Moje dziecko w domu rysuje,lepi z plasteliny, układa klocki, puzzle. Możliwości jest wiele. A jak widzę że energia je rozpiera, wychodzimy na dwór lub idziemy do sali zabaw na kulki albo do parku trampolin. Jest wiele możliwości, Więc jak się chce to można :)

Dokładnie :) Nie ma w tym żadnej winy dzieci :) One są jakie są i mają prawo się bawić:) To od rodziców zależy jak zorganizują im czas.Jednemu dziecku wystarczy zaproponować puzzle karty czy gry planszowe, a inne będzie się przy tym nudzić i będzie wolało piłkę, plac zabaw, zajęcia karate itp. pozdrawiam


Offline Bożydar

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Grudzień, 2018, 15:31 »
Zawsze możesz polecić jej jakąś książkę
Jeśli napiszesz sensowną to może nawet Twoją polecę.  ;D
Chyba, że uważasz czytanie oraz polecanie książek za obciach.  ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Grudzień, 2018, 15:49 »
Nika. A mam pytanie. Czy tylko Tobie przeszkadzają sąsiedzi, czy innym mieszkańcom bloku też? Pytam bo nie wiem w jakim budynku mieszkasz. Jeżeli to dwurodzinny dom, to co innego, a jak wielorodzinny blok, to mogłabyś mieć innych sąsiadów za sprzymierzeńców.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline HARNAŚ

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #35 dnia: 23 Grudzień, 2018, 15:54 »
Jeśli napiszesz sensowną to może nawet Twoją polecę.  ;D
Chyba, że uważasz czytanie oraz polecanie książek za obciach.  ;D
Te , które ja czytam Ciebie na pewno nie zainteresują . Nie czytam dużo , jakieś dwie , trzy w miesiącu . Swojej nie napiszę , bo nie mam smykałki a książek w prezencie nie daję , nie znam się na ludziach tak jak Ty , więc raczej bym nie trafił z wyborem
« Ostatnia zmiana: 23 Grudzień, 2018, 15:57 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Roszada

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #36 dnia: 23 Grudzień, 2018, 15:55 »
Moja siostra ma na wszystko sposób: stopery do uszu. ;D


Offline abece

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:04 »
Moja siostra ma na wszystko sposób: stopery do uszu. ;D
Też mam stopery do uszu, pełny woreczek  ;D.
Używam, pomaga.


Offline Nika

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #38 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:09 »
Nika. A mam pytanie. Czy tylko Tobie przeszkadzają sąsiedzi, czy innym mieszkańcom bloku też? Pytam bo nie wiem w jakim budynku mieszkasz. Jeżeli to dwurodzinny dom, to co innego, a jak wielorodzinny blok, to mogłabyś mieć innych sąsiadów za sprzymierzeńców.
Sąsiadom mieszkającym po bokach też to przeszkadza, ale z racji tego, że mieszkam bezpośrednio pod, u mnie słychać to najbardziej. Sąsiedzi są z tych bardzo bojaźliwych, wolą się męczyć niż coś powiedzieć, niestety. Obok mam sąsiadów, którzy robią co tydzień lub dwa imprezki nocne. Wprowadzili się stosunkowo niedawno i coraz bardziej się rozkręcają :-\ Nie mam więc za bardzo z kim zawiązać sojuszu. :D
Najlepsze jest to, że u mnie słychać dzieci sąsiadów, którzy mieszkają trzy piętra wyżej. ;)ale to już jest problem sąsiadów pod nimi.
Oj, bardzo mi się marzy własny dom  :), ale najpierw musiałabym zrobić napad na bank ;D

Też używam stoperów, ale głównie na noc. Nie wszystko niestety stopery tłumią. Z głośna rozmową czy muzyką dobrze dają sobie radę, ale wibracji przenoszonych podczas dudnienia w sufit nie tłumią w ogóle :-\ Z drugiej strony nie da się cały dzień nosić stoperów. Dlaczego ja mam być głucha, bo sąsiedzi nie umieją się zachować? Coś tu jest nie tak. Ja naprawdę nie wymagam od nikogo bezwzględnej ciszy. Nie da się mieszkając w bloku być całkowicie bezgłośnym, ja też nie jestem. Chodzi tylko o hałas ponad miarę i tak jak pogodziłam się z donośnym głosem sąsiadki, tak nie jestem w stanie znieść tych skoków po moim suficie.
« Ostatnia zmiana: 23 Grudzień, 2018, 16:31 wysłana przez Nika »


Offline Roszada

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:11 »
Też mam stopery do uszu, pełny woreczek  ;D.
Używam, pomaga.
A ja jak coś robię, to raczej nie słyszę co się dzieje za ścianą.
Mam ten luksus, że nade mną tylko dach. ;)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #40 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:14 »
Mam ten luksus, że nade mną tylko dach. ;)
A nie budzi Cię "tupot białych mew"  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline abece

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #41 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:15 »
 ;D ;D ;D


Offline Roszada

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #42 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:18 »
A nie budzi Cię "tupot białych mew"  ;D
Bywa że sroka o g, 4 wgramoli się na drabinę wejściową metalową na dach i coś tam tarmosi nią, a 'echo' idzie po ścianie, bo mam szczytowe mieszkanie. ;D

Ale to raczej tylko latem. ;)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #43 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:20 »
Oj, bardzo mi się marzy własny dom  :)
Zapewniam Cie że ma to tez swoje minusy. A i mając własny dom można mieć toksycznych sąsiadów. Wiem coś o tym. Albo palą piorun wie czym i smród że aż oczy szczypią, albo od 5 rano chodzi piła i tną drewno.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Nika

Odp: Problem z sąsiadami
« Odpowiedź #44 dnia: 23 Grudzień, 2018, 16:22 »
Bywa że sroka o g, 4 wgramoli się na drabinę wejściową metalową na dach i coś tam tarmosi nią, a 'echo' idzie po ścianie, bo mam szczytowe mieszkanie. ;D

Ale to raczej tylko latem. ;)

 :D Też słyszę gołębie, które siadają na kominie wentylacyjnym i radośnie sobie gruchają, ale to mi kompletnie nie przeszkadza.