Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Lista absurdów Bruklińskich  (Przeczytany 18593 razy)

Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #30 dnia: 29 Październik, 2015, 21:39 »
A "wprowadzenie" osób duchownych?

Sami o sobie piszą:
"Trzymamy się wzoru ustanowionego przez chrześcijan z I wieku i dlatego nie ma wśród nas podziału na duchownych i laików."

Jak smród i molestowanie jest w zborze, to się stają duchownymi kaznodziejami zasłaniającymi się tajemnicą spowiedzi. (którą wyśmiewają u katolików).
« Ostatnia zmiana: 29 Październik, 2015, 21:43 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Safari

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #31 dnia: 29 Październik, 2015, 22:03 »
Dla mnie absurdem jest nazywanie przez sj "betonem" katolickiej rodzony, która ogranicza (ostracyzm zdarza sie dość rzadko) kontakty z członkiem rodziny który zostaje sj lub sprzeciwia sie zmianie religii przy jednoczesnym nazywaniu świadków stosujących ostry ostracyzm "duchowymi".

"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Weteran

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #32 dnia: 30 Październik, 2015, 00:34 »
Korzystanie z frakcji krwi od ludzi ze „świata” przy jednoczesnym zakazie oddawania krwi na te frakcje nawet dla braci! Obłuda do sześcianu!!!

Zob. http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1243.0
« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 01:07 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Weteran

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #33 dnia: 30 Październik, 2015, 00:45 »
A "wprowadzenie" osób duchownych?


Wprawdzie to niewiele zmienia, ale gwoli ścisłości nowy statut nie mówi o o„osobach duchownych”, ale o osobach duchowych”. Oczywiście to niewiele zmienia, ale to taki „myk”, aby móc nadal twierdzić „nie ma u nas duchownych”. Podobnie jest z tajemnicą spowiedzi. KS nie ma z nią nic wspólnego, ale zasłanianie się nią jest wygodne, aby uchylać się od odpowiedzialności karnej, cywilnej i moralnej.
« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 01:08 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #34 dnia: 30 Październik, 2015, 01:03 »
Wprawdzie to niewiele zmienia, ale gwoli scisłości nowy statut nie mówi o o„osobach duchownych”, ale o osobach duchowych”. Oczywiście to niewiele zmienia, ale to taki „myk”, aby móc nadal twierdzić „nie ma u nas duchownych”. Podobnie jest z tajemnicą spowiedzi. KS nie ma z nią nic wspólnego, ale zasłanianie się nią jest wygodne, aby uchylać się od odpowiedzialności karnej, cywilnej i moralnej.

A może chodzi o to, że w razie czego, są to osoby "duchowe", czyli niewidzialne, więc nie ma się kogo czepić  :o :o ??? :'( :) :)


Offline Estrella Despierta

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Październik, 2015, 09:38 »
M: Lista zaktualizowana, patrz ostatni post
« Ostatnia zmiana: 03 Listopad, 2015, 09:46 wysłana przez M »


Offline Dietrich

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Październik, 2015, 10:03 »
- Myślę,że można by dodać też wyraźną niechęć ŚJ do współwyznawców, którzy skrzywdzeni przez "chrześcijańskiego" współmałżonka  (zdrada, przemoc fizyczna i emocjonalna również względem dzieci) wiążą się z kimś spoza zboru. Bardzo zbliżoną niechęć przejawia się w stosunku do osób nieczynnych, określając je mianem słabych duchowo i stanowiących "złe towarzystwo" w zborze.

- Zachęcanie do donoszenia. Ktoś, kto mógł być świadkiem czyjegoś "niechrześcijańskiego" zachowania, nawet w wypadku spraw incydentalnych (jednorazowe nadużycie alkoholu, zapalenie papierosa, czytanie "odstępczej" literatury) ma nakłonić "winowajcę" do zgłoszenia starszym. W przeciwnym wypadku obowiązany jest sam powiadomić o tym starszych. Życie pokazuje, że większość chętnie się do tego stosuje, bo inaczej Jehowa przestanie błogosławić zborowi.  Ciekawe, że w zborach ukrywających pedofilów nie odnotowano wskaźnika spadku błogosławieństwa....
W praktyce bardzo często pomija się ten pierwszy krok i nawet bzdurne sprawy jak czyjeś facebookowe wygłupy lądują u starszych. Poza tym osoby, których zachowanie może budzić zastrzeżenia, są obserwowane, a często wręcz śledzone.   

« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 10:06 wysłana przez Dietrich »


Offline Roszada

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Październik, 2015, 10:26 »
17. Przeciwdziałania dla odstępstwa - Likwidacja zebrań w grupach domowych - (zapewne w celu ograniczenia swobodnego wyrażania własnej interpretacji Biblii w kameralnych i swobodnych grupach), a także nie można wspólnie ze znajomymi ze zboru przygotowywać się do studium Strażnicy, można zaprosić znajomych na swoje przygotowanie okazjonalnie, ale nie można organizować większych, regularnych grup.
Nie można też prywatnie tworzyć grup biblijnych:

W roku 2007 Towarzystwo Strażnica skrytykowało niezależne grupowe studiowanie Biblii:

„Czy „niewolnik wierny i roztropny” popiera tworzenie niezależnych grup Świadków Jehowy spotykających się w celu zgłębiania zagadnień biblijnych lub toczenia dyskusji na takie tematy? (Mat. 24:45, 47) Nie, klasa »niewolnika« nie zachęca do tego typu działań. Mimo to w różnych częściach świata nieliczne osoby identyfikujące się z naszą organizacją tworzą grupki, które na własną rękę zajmują się roztrząsaniem zagadnień biblijnych. Jedni grupowo studiują hebrajszczyznę i grekę z myślą o analizie dokładności Przekładu Nowego Świata. Inni zgłębiają zagadnienia naukowe związane z Biblią. W celu wymiany poglądów i prowadzenia dyskusji osoby takie zakładają strony internetowe oraz czaty. Organizują też konferencje i wydają publikacje, w których przedstawiają rezultaty swoich badań, aby uzupełnić informacje przekazywane podczas chrześcijańskich zebrań i na łamach naszej literatury. Lud Jehowy na całej ziemi otrzymuje pod dostatkiem pouczeń i zachęt na zebraniach zborowych, zgromadzeniach, kongresach oraz w publikacjach wydawanych przez organizację Bożą. Jehowa za pośrednictwem swego świętego ducha oraz Słowa prawdy dostarcza swoim sługom wszystkiego, czego potrzebują (...). Jesteśmy bardzo wdzięczni Jehowie za wszystko, co dla nas czyni w tych dniach ostatnich. Dlatego »niewolnik wierny i roztropny« nie popiera publikacji, spotkań czy stron internetowych, które nie są tworzone lub organizowane pod jego nadzorem (Mat. 24:45-47). To godne pochwały, gdy poszczególne jednostki pragną korzystać z umiejętności myślenia, by wspierać dzieło głoszenia dobrej nowiny. Jednak żadne osobiste przedsięwzięcia nie powinny odwracać naszej uwagi od tego, co Jezus Chrystus czyni dziś za pośrednictwem swego ziemskiego zboru” (Nasza Służba Królestwa Nr 9, 2007 s. 7).

Krytykowanie pogańskich zwyczajów u innych a u siebie posiadanie wiary w Piramidę Cheopsa w latach 1879-1928.

„W roku 1886 Charles T. Russell wydał książkę Boski plan wieków, w której znalazł się wykres ukazujący związek historii ludzkości z Wielką Piramidą w Egipcie. Uważano, że ten grobowiec faraona Chufu jest słupem, o którym mowa w Księdze Izajasza 19:19, 20: »W owym dniu będzie pośrodku ziemi egipskiej ołtarz dla Jehowy, a słup dla Jehowy przy jej granicy. I będzie w ziemi egipskiej znakiem i świadectwem dla Jehowy Zastępów«. Co miałoby łączyć tę piramidę z Biblią? Twierdzono na przykład, że długość niektórych korytarzy w Wielkiej Piramidzie wskazuje na czas rozpoczęcia »wielkiego ucisku«, wspomnianego w Ewangelii według Mateusza 24:21. Niektórzy Badacze Pisma Świętego byli bardzo pochłonięci pomiarami różnych elementów tej piramidy i próbowali na ich podstawie ustalić takie rzeczy jak dzień, w którym pójdą do nieba! Ta »Biblia w Kamieniu« jak ją zwano, cieszyła się wielkim szacunkiem przez kilka dziesięcioleci, aż do czasu, gdy w Strażnicy angielskiej z 15 listopada i 1 grudnia 1928 roku (wydanie polskie z 1 i 15 stycznia 1929 roku) wykazano, że do poparcia świadectwa zawartego w Biblii Jehowa nie potrzebował żadnych kamiennych pomników wybudowanych przez pogańskich faraonów i pokrytych demonicznymi znakami astrologicznymi” (Strażnica Nr 1, 2000 s. 9-10).


Offline Dietrich

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #38 dnia: 30 Październik, 2015, 11:19 »
(...) Mimo to w różnych częściach świata nieliczne osoby identyfikujące się z naszą organizacją tworzą grupki, które na własną rękę zajmują się roztrząsaniem zagadnień biblijnych. Jedni grupowo studiują hebrajszczyznę i grekę z myślą o analizie dokładności Przekładu Nowego Świata. Inni zgłębiają zagadnienia naukowe związane z Biblią. W celu wymiany poglądów i prowadzenia dyskusji osoby takie zakładają strony internetowe oraz czaty (...)

Wygląda na to, że omylny WTS chociaż nie może tego oficjalnie zabronić - co byłoby przecież pogwałceniem wolności słowa i zgromadzania się -  uważa takie działania za szkodliwe i uznaje ich uczestników jakoby już byli poza zborem... 


Offline Safari

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #39 dnia: 30 Październik, 2015, 11:24 »
Dopuszczanie kłamstwa. Niby nie wolno kłamać, ale przecież Abraham skłamał nazywając Sarę swoją siostrą (oh, przepraszam on tylko nie wyjawił INFORMACJI, DO KTÓRYCH KTO§ NIE BYŁ UPRAWNIONY).

w kwestii uczciwości -  "we wszystkim postępujemy uczciwie" zawsze oddamy znaleziony portfel. Ale pionierzy stali są zachęcani do pracowania jak najmniejszą ilość godzin i jest przyzwolenie na to by pracowali na czarno.

"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Roszada

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #40 dnia: 30 Październik, 2015, 11:36 »
Dopuszczanie kłamstwa. Niby nie wolno kłamać, ale przecież Abraham skłamał nazywając Sarę swoją siostrą (oh, przepraszam on tylko nie wyjawił INFORMACJI, DO KTÓRYCH KTO§ NIE BYŁ UPRAWNIONY).

   „Wprawdzie złośliwe kłamstwo jest w Biblii stanowczo potępione, ale to nie znaczy, jakoby człowiek miał obowiązek wyjawić prawdziwą informację ludziom, którzy nie są upoważnieni do jej otrzymania” (Przebudźcie się! Nr 10, 2001 s. 31);

   „Wierny świadek nie dopuszcza się krzywoprzysięstwa ani innych form kłamstwa. Nie oznacza to jednak, że powinien wyjawiać wszystko, co wie, wrogom ludu Bożego” (Strażnica Nr 22, 2004 s. 28);

   „Wprawdzie Biblia stanowczo potępia złośliwe kłamstwa, ale to nie znaczy, jakoby człowiek miał obowiązek wyjawiania faktów osobom nieupoważnionym” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 1, s. 1104-1105);

„Musimy też się zastanowić, czy rozmówca ma prawo otrzymać szczegółową odpowiedź” (Strażnica Nr 3, 2007 s. 6);

„Czy prawdomówność oznacza, że mamy wyjawić wszystkie szczegóły danej sprawy każdemu, kto nas o to zapyta? Wcale nie. (...) Tak samo dzisiejsi słudzy Jehowy muszą mieć się na baczności przed odstępcami i innymi niegodziwymi ludźmi, którzy przebiegle starają się osiągać samolubne cele” (Strażnica 15.06 2009 s. 17).


Offline Safari

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #41 dnia: 30 Październik, 2015, 11:40 »
Roszada!! Dzięki Dokładnie o to mi chodziło. Pewnie dlatego starsi w Australii nie powiadamiali prokuratury o przypadkach pedofilii - prokuratura po prostu nie jest uprawniona do otrzymania poufnych informacji o organizacji. Sorry, wszystkie dzieci w okolicy!
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Dietrich

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #42 dnia: 30 Październik, 2015, 11:43 »
Bardzo cenna uwaga.


Offline preampusDistortus();

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #43 dnia: 30 Październik, 2015, 11:56 »
Do pkt. 20 dodałbym:
2) nazywanie osób, które odłączyły się od organizacji odstępcami, a także jednoznaczne wmawianie innym popełnianie przez nich rzekomo ciężkich grzechów. Traktowanie ich na równi z cudzołożnikami i bamdytami (zob. https://www.youtube.com/watch?v=QpoWSTVcJUU).

Ponadto:
Psychomanipulacja, używanie technik kontroli umysłu a także wzbudzania oraz bazowania na poczuciu winy. Towarzystwo strażnica za pośrednictwem swoich przemówień (swoich = szkice), za wszelką cenę stara się wzbudzać uczucie, że dana osoba zbyt mało robi dla Jehowy (czyt. organizacji) przymusząjąc ją do "zwiększenia udziału w służbie". Szyk zdań "Prawdziwi chrześcijanie [...]" bądź "Prawdziwy chrześcijanin [...]" podświadomie ukazują, iż każdy inny sposób myślenia podważa bycie chrześcijaninem, ujawnia że jego sposób myślenia jest zły, bądź też zmusza do przyjęcia "jedynej słusznej prawdy". Więcej o tych oraz innych zabiegach manipulacyjnych pod linkami http://jw-ex.pl/wyzwoleni/zapobieganie-psychomanipulacji/, http://www.sixscreensofthewatchtower.com/5fearandanxiety.html, http://www.sixscreensofthewatchtower.com/5mentaldistress.html oraz http://www.sixscreensofthewatchtower.com/4techniques.html
« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 12:02 wysłana przez preampusDistortus(); »


Offline Roszada

Odp: Lista absurdów Bruklińskich
« Odpowiedź #44 dnia: 30 Październik, 2015, 12:01 »
Przechwalanie się swoja moralnością:

„W świecie, który »zatracił wszelkie poczucie moralności«, Świadkowie słyną z tego, że prowadzą życie uczciwe i czyste moralnie...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 714).

„Nie biorą łapówek, nie nadużywają alkoholu ani się nie narkotyzują” (Przebudźcie się! Nr 4, 2000 s. 31).

„Na całym świecie Świadkowie Jehowy – starzy i młodzi – są znani ze swej uczciwości” (Strażnica Nr 11, 2005 s. 8).

A równocześnie wiemy jak jest:

„Niektórzy jednak nie stosują się do zalecenia i organizują spotkania towarzyskie tak duże, iż nie sposób roztoczyć nad nimi odpowiedniego nadzoru, co prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji. Czasami na huczną zabawę, na której dominuje świecka rozrywka, zaprasza się setki osób. Od uczestników nieraz żąda się opłaty za wstęp albo ponoszenia innych kosztów. Takie spotkania łudząco przypominają świeckie imprezy, na których przekracza się wszelkie granice przyzwoitości i łamie zasady biblijne (...). Nadchodzą informacje, że duże grupy Świadków zbierają się w wynajętych obiektach, gdzie korzystają z niezdrowych świeckich form rozrywki i gdzie brak jest należytego nadzoru. Podobne zabawy, zachwalane jako »weekendy Świadków Jehowy«, urządza się w hotelach i innych lokalach. Tak licznym grupom trudno zapewnić odpowiedni nadzór, co stwarza kłopoty. Nieraz dochodzi do awantur, nadużywania trunków czy wręcz do niemoralności (...). Takie spotkania towarzyskie nie przysparzają czci Jehowie. Ściągają raczej hańbę na dobre imię zboru i gorszą drugich...” (Nasza Służba Królestwa Nr 9, 1995 s. 2).

   „Ostatnimi czasy niektórzy Świadkowie Jehowy zaczęli podzielać ten pogląd i wnosić o rozwód z takich powodów, jak »niezgodność charakterów«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 177).

„Jednakże pewne atrakcje (...) okazały się pułapką, której użył Szatan, by popchnąć część dzisiejszych chrześcijan do niemoralności i nadużywania alkoholu. (...) Kolejną sztuczką Szatana jest ośmielanie oddanych Bogu chrześcijan – zarówno młodych, jak i dorosłych – do prowadzenia podwójnego życia (...) Niektórzy wpadli w tę pułapkę wskutek niewłaściwego korzystania z Internetu” (Strażnica Nr 20, 2002 s. 11).