Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Konfesjonał  (Przeczytany 11110 razy)

Offline free

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #30 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 10:22 »
Dawne czasy mialem 20 lat. Ja sluga pomocniczy moja siostra pionier staly. Zostalismy zaproszeni na ognisko do syna nadzorcy miasta. Pojechalismy we trojke z kolezanka Renata.
Bylismy na miejscu dosc pozno prosto z kursu jezyka migowego troche glodni i zmeczeni. Na miejscu okazuje sie ze ognisko owszem jest tzn tylko dwoch braciszkow i flaszka. Obaj juz troche wstawieni. Waldek wita nas serdecznie a na pytanie gdzie reszta gosci odpowiada ze on nie zaprasza na ognisko byle kogo.
Wysyla mnie do sklepu po prowiant z Adasiem. W sklepie Adas prosi o 2 litry wodki i paluszki. Zapowiada sie ciekawie.
Ognisko toczy sie przewidywalnym torem tzn ja nie pije bo jestem kierowca , chlopaki niezle wstawieni , Renia zaraz zalicza zgon, siostra tanczy naj....ana z Waldkiem przewracajac sie w ognisko.
W czasie imprezy dowiaduje sie ze ogrodek nadzorcy miasta to legendarne miejsce ktore wiele juz widzialo i nic nie wychodzi poza jego mury. Waldek mowiac to patrzy mi wymownie w oczy.
Zaczyna switac i postanowilem zabrac dziewczyny do domu. Renie wlozylismy na tylne siedzenie z Adasiem, naprawde zrobilismy to przy jej calkowitym bezwladzie za rece i nogi od samego ogniska na parking. Siostra dala rade wsiasc sama - pionierka niezalezna.
Waldek przy pozegnaniu dostawil palec do ust dajac do zrozumienia ze nie powinno sie nigdy do tego wracac.

W drodze do domu ( ponad 30 km) slysze jak Renia wymiotuje na tylnym siedzeniu zakrywajac twarz rekami. Po chwili slysze jak zasysa swoje zygi i zjada. Zatrzymuje auto - co ty robisz? Pytam. Ona - tak mi wstyd.
Na siedzeniu nie ma potem zadnej plamki.
Jedyny raz w zyciu cos takiego widzialem - tylko SJ mogl tak zrobic.
Odstawiam ja pod drzwi, jest dorosla wiec sie ulatniam.

Rano jest zebranie o 10ej. Siostra jak na pionierke przystalo nie opuszcza zebran. Smierdzi od niej woda na kilometr, zaslaniam ja zeby nikt nie poczul. W czasie zebrania ma glupkowaty nastroj, zamiast wykladu jest akurat film , nagle pyta czy na ekranie przemawia jeden czy dwoch mowcow. Na modlitwie koncowej niepotrzebnie przymyka oczy, caly czas ja obserwuje i widze ze leci. Chwytam ja ratujac przed upadkiem wzdluz rzedu.

Historia konczy sie normalnie. Chyba zawsze bylem wierniejszy przyjazni niz organizacji. O ogrodku nikt sie nigdy ode mnie nie dowiedzial o incydencie rowniez. Uwazam ze to bylo swietne.

Dla tych co czytali moja historie w innym watku wyjasniam ze tu pisze o starszej siostrze przykladnej pionierce a dzis misjonarce. Tez nie utrzymuje ze mna kontaktu.
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline lukier

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #31 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 10:38 »
No cóż, Waladek musiał być zawiedziony...
też mam na koncie kilka totalnie pijackich imprez ze świadkami i wcale nie czuję się komfortowa z tymi wspomnieniami.
Co więcej pierwszą wódkę, pierwszego papierosa i pierwszego jointa zapaliłam właśnie nie poczęstowana przez tzw. światusów ale przez kochanych braci.


Offline Bożydar

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #32 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 14:31 »
2 miesiące przez stres w pracy u "braci" wróciłem do palenia. Po kolejnych 2 miesiącach zajechałem do świeckiego kolegi i trafiłem na jaranie maryhy z tzw wiadra. Ubakałem się, że ojojoj, a potem oglądaliśmy jakiś stary polski film. Jesienią - jak już się uporałem z paleniem - poszedłem do starszego (przyjaciela rodziny) i mu powiedziałem o wszystkim. Potraktowali mnie ulgowo chyba dlatego, że sprawa jaką opisałem w swoim wątku, wylądował pod dywanem zborowym. Grzechów na koncie mam więcej, w tym 3 komitety, razem z tym ostatnim. Przypuszczam, żę gdyby każdy chodził tak gorliwie do braci za swoje grzeszki jak ja to by zbory zajmowały się tylko KS. :D
Jedno wiem, marihuana nigdy mi nie służyła i nie czułem się po niej najlepiej.


Offline free

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #33 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 15:09 »
Moja dawna dziewczyna zrobila mi zdjecie nago ktore niefortunnym zbiegiem okolicznosci wpadlo w rece nadzorcy obwodu. Ja juz odpuszczalem wtedy teokracje ale nie chcialem byc wykluczony. Ktoregos dnia dostalem tel od nadzorcy i zaproszenie na pogawedke. Nie sadzilem ze to bedzie zasadzka. Jak przyszedlem okazalo sie ze jest 4 starszych i on, ja niestety przyszedlem sam. Zebralem sie w sobie i opanowalem strach. Oklamalem ich bez mrugniecia okiem w sprawie zdjecia, inne sprawy bo uzbieralo sie tego troche to byla juz pestka. Po dlugiej dyskusji nadzorca powiedzial - pomysl o przeniesieniu swojej karty oficjalnie do Szwecji bo tu w PL twoje podejscie jest nie do zaakceptowania. Z takim podejsciem dlugo nie bedziemy bracmi.
W czasie 2 godzinnej debaty ani razu nie otworzyl Biblii.
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline Lila

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #34 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 17:06 »
Jeszcze jako świadkini miałam nieco szybszy bieg myśli niż akcja na zebraniu i żeby się czymś zająć, nałogowo czytałam inne czasopisma, które miałam przezornie schowane w świadkowskiej okładce. Wiem, szał i czad, ale cóż począć, lubię życie na krawędzi  ;D
Później proceder nabrał większego rozmachu i ostatecznie na ostatnim moim zebraniu (a to była akurat Pamiątka) siedziałam z Kindlem i czytałam książkę o obyczajach w czasach sułtanatu i akurat pokarm na czas słuszny był taki, że opisywała seksualne wybryki sułtanów.


Z przekonaniem twierdziłam, że muszę się uczyć/dłużej zostać w pracy i zdarzało się to najczęściej w dni zebrań. Po prostu przypadek lub działania podstępnego Szatana, węża pradawnego!


Pamiętam, ze jako kilkulatka modliłam się przez snem i na koniec przeżegnywałam się, bo bałam się, że jednak na zebraniach nie mówią wszystkiego, a inni tak właśnie robią i co jeśli inni mają rację? Nie chciałam się narazić Bogu  8-)


Jak na zebraniu modlitwa była dłuższa niż całe zebranie i zawierała streszczenie wszystkich punktów (chyba na wypadek gdyby Bóg potrzebował takiego podsumowania), to zaczynałam w myślach zajmować się czymś innym, czasami się ostentacyjnie prostowałam. Taki mały buncik.


A do tego godziny w sprawozdaniu mnożyłam lepiej niż Jezus chleb i ryby  ;D


Wiem, szału nie ma, ale jak na córkę nadzorcy i spadkobierczynię duchowego dziedzictwa kilku pokoleń świadków, czułam się jak zło wcielone.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #35 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 21:58 »
Jak tak to czytam, to dochodzę do wniosku, że jestem bez grzechu wobec orga  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline free

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #36 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:01 »
Czy masturbacja w toalecie na SK tez sie liczy?
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline SJ23

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 56
  • Polubień: 168
  • Sens jest śmiertelny
    • sj23.blox.pl
Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #37 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:01 »
Moja dawna dziewczyna zrobila mi zdjecie nago ktore niefortunnym zbiegiem okolicznosci wpadlo w rece nadzorcy obwodu.

Jeśli możesz uchylić rąbka tajemnicy, to proszę rozwiń co to był za "niefortunny zbieg okoliczności".
Bo brzmi to bardzo intrygująco.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #38 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:06 »
Czy masturbacja w toalecie na SK tez sie liczy?
Jak myślałeś przy tym o zamężnej siostrze, to się liczy.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline julia7

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #39 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:10 »
Jak myślałeś przy tym o zamężnej siostrze, to się liczy.  ;D

A jak o żonatym bracie? :D


Offline free

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #40 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:21 »

Nie pamietam o czym wtedy myslalem ale raczej o siostrzyczkach. Jak ma sie nascie lat to te sprawy ida gladko  :)



Jeśli możesz uchylić rąbka tajemnicy, to proszę rozwiń co to był za "niefortunny zbieg okoliczności".
Bo brzmi to bardzo intrygująco.


Nie chcialem sie rozpisywac ale skoro pytasz. Zdjecie nie bylo jakies lubiezne po prostu bylo widac ze ubran to ten model na pewno nie mial na sobie. Poza tym bylo swietnie zrobione z profilu na dzikiej plazy w Gdansku. Stalo wsrod innych zdjec u siostry w pokoju a rodzice goscili nadzorce na tzw obsludze. Ten niewdzieczny gosc nie tylko je niezapracowany chleb ale jeszcze przemyszkowal caly dom i jak sie okazalo na opisanej rozmowie zaprosil jednego ze starszych zeby widzial zdjecie i byl swiadkiem na komitecie. Nie poinformowal domownikow ze taki cyrk ma miejsce w ich domu w odniesieniu do ich czlonka rodziny.
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec, 2018, 22:31 wysłana przez free »
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #41 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:29 »
A jak o żonatym bracie? :D
To się nie liczy.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Sebastian

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #42 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 22:55 »
krótko po chrzcie popełniłem na sali królestwa grzech przeciwko prądowi elektrycznemu udzielając nieprawomyślnej odpowiedzi na zadane pytanie.

w czasie wykładu publicznego mówca peroruje na temat powszechnej niemoralności w tym szatańskim świecie i zadaje słuchaczom pytanie co sądzą o emitowaniu w telewizji filmów zawierających sceny miłosne między mężczyzną a kobietą

brat Sebastian zgłasza się, mówca udziela mi głosu a ja mówię że (w przeciwieństwie do aktów homoseksualnych które zawsze i w każdej sytuacji należy na podstawie Biblii potępić) współżycie intymne między mężem a żoną zgodnie z Biblią jest dozwolone, a zatem sceny miłosne są moralne wtedy gdy ukazują współmałżonków a niemoralne wtedy gdy ukazują osoby niezwiązane węzłem małżeńskim. Chrześcijanin dokonując oceny moralnej musi ściśle trzymać sie Biblii i unikać zarówno postawy pozwalającej na wszystko jak i faryzejskiej postawy nadmiernie świętoszkowatej. Wszystko zależy od fabuły takiego filmu i tego czy konkretna scena dotyczy małżeństwa czy nie.

Miałem wtedy 17 lub 18 lat, na pewno nie miałem jeszcze matury

Mówca zaniemówił z wrażenia i miał bardzo duże kłopoty z kontynuowaniem wykładu publicznego
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec, 2018, 22:58 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline gangas

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #43 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 10:37 »
krótko po chrzcie popełniłem na sali królestwa grzech przeciwko prądowi elektrycznemu udzielając nieprawomyślnej odpowiedzi na zadane pytanie.

w czasie wykładu publicznego mówca peroruje na temat powszechnej niemoralności w tym szatańskim świecie i zadaje słuchaczom pytanie co sądzą o emitowaniu w telewizji filmów zawierających sceny miłosne między mężczyzną a kobietą

brat Sebastian zgłasza się, mówca udziela mi głosu a ja mówię że (w przeciwieństwie do aktów homoseksualnych które zawsze i w każdej sytuacji należy na podstawie Biblii potępić) współżycie intymne między mężem a żoną zgodnie z Biblią jest dozwolone, a zatem sceny miłosne są moralne wtedy gdy ukazują współmałżonków a niemoralne wtedy gdy ukazują osoby niezwiązane węzłem małżeńskim. Chrześcijanin dokonując oceny moralnej musi ściśle trzymać sie Biblii i unikać zarówno postawy pozwalającej na wszystko jak i faryzejskiej postawy nadmiernie świętoszkowatej. Wszystko zależy od fabuły takiego filmu i tego czy konkretna scena dotyczy małżeństwa czy nie.

Miałem wtedy 17 lub 18 lat, na pewno nie miałem jeszcze matury

Mówca zaniemówił z wrażenia i miał bardzo duże kłopoty z kontynuowaniem wykładu publicznego

 Pierwsze słyszę, żeby mówca podczas wykładu zadawał pytanie ale niech tam będzie. Mogłeś dodać, że każdego pornosa oglądasz do końca, bo masz nadzieję, że się z nią ożeni ;D ;D ;D ;D
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline free

Odp: Konfesjonał
« Odpowiedź #44 dnia: 05 Czerwiec, 2018, 12:31 »
O jeszcze jednym grzechu wam napisze.

Na zgromadzeniu miedzynarodowym w Berlinie rok 1998 wzialem na parkingu ulotke od odstepcy i nie wyrzucilem od razu. :D

Wyreczyla mnie pewna siostra wyrywajac mi ja z reki i drac na strzepy.
Strasznie mi bylo wstyt od tych niemieckich odstepcow ze mam takich tolerancyjnych braci.
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni