Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co byś teraz zrobił ,gdybyś narodził się ponownie,ale ze świadomością obecną ??  (Przeczytany 6861 razy)

Offline HARNAŚ

Pod parasolem kościoła można robić prawdziwe interesy , a prawdziwe pieniądze to dla mnie powyżej 100 tys. dolarów. No i oczywiście , że miałbym dziecko . :)


Offline ewa11

Pod parasolem kościoła można robić prawdziwe interesy , a prawdziwe pieniądze to dla mnie powyżej 100 tys. dolarów. No i oczywiście , że miałbym dziecko . :)
Harnasiu, ale z Harnasiową to masz tylko ślub cywilny, nie? :) Tak że jeszcze nie wszystko stracone, jeszcze możesz zrobić karierę teokratyczną, tylko w innej teokracji :)


Offline HARNAŚ

Harnasiu, ale z Harnasiową to masz tylko ślub cywilny, nie? :) Tak że jeszcze nie wszystko stracone, jeszcze możesz zrobić karierę teokratyczną, tylko w innej teokracji :)
No niestety zanim skończyłbym seminarium byłbym już panem po 50-ce  :'( Wtedy powinienem być proboszczem a nie na najniższym szczeblu kariery.  >:( Oczywiście duszpasterstwo stałoby na wysokim poziomie , lubię ludzi  :)


Offline ewa11

No niestety zanim skończyłbym seminarium byłbym już panem po 50-ce  :'( Wtedy powinienem być proboszczem a nie na najniższym szczeblu kariery.  >:( Oczywiście duszpasterstwo stałoby na wysokim poziomie , lubię ludzi  :)
Z drugiej strony mówią "lepiej późno niż wcale". :)


Offline HARNAŚ

Z drugiej strony mówią "lepiej późno niż wcale". :)
Jest obawa , że parafii nie byłoby stać na zaspokojenie w tak krótkim czasie  moich wszystkich wydatków , szczególnie w zabezpieczenie finansowe rodziny i dla mnie na zbliżającą sie starość


Offline ewa11

Co byś teraz zmienił w swym życiu
Dużo, dużo, dużo wcześniej dałabym kopa w d... kilku skurw...synom, pokazując, gdzie ich miejsce :) Zaoszczędziłabym sobie sporo stresu w życiu.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze; z kilkoma już zrobiłam porządek :)
Człowiek ma miękkie serce, a potem okazuje się, że przy miękkim sercu trzeba mieć twarde cztery litery :)


Offline Gwynbleid

Dużo, dużo, dużo wcześniej dałabym kopa w d... kilku skurw...synom, pokazując, gdzie ich miejsce :) Zaoszczędziłabym sobie sporo stresu w życiu.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze; z kilkoma już zrobiłam porządek :)
Człowiek ma miękkie serce, a potem okazuje się, że przy miękkim sercu trzeba mieć twarde cztery litery :)
Dokładnie. Wszystko byłoby inne. Pretensje mam do siebie, ale absolutnie nie zwalniam odpowiedzialności że swoich rodziców. Dziś jest im wygodnie, ale jak wyglądałby szczera rozmowa? Gdyby oczywiście takową była możliwa....Chyba faktycznie nienawiść przezemnie przemawia....Ale moment....też jestem rodzicem. Czy mógłbym tak potraktować swoje dziecko??? Nie, k...a, nie. Nigdy.
"Wiem, że nic nie wiem"