Podczas budowy remontu sali zauważyłem że jakoś się rozróżniają przyjezdni pionierzy po kamizelkach odblaskowych są jakby znacznikiem rangą.
Temat na ten wątek bo wygląda na dziwactwo typowe dla organizacji, lub samowolkę.
Pionierom godzinki na budowach zaliczają i w dzienni może 12 godzin w lecie wpaść, może żeby pilnować obecność.
Ale jest różne logo czarne niebieskie nawet zielone widziałem lub bez.
Nie mogę foto zrobić i wstawić bo twarze a po zatem byłbym namierzony.
Ale przy powodzi zjechali się różni do pomocy, i filmik wylądował na komunikatorze mogę pokazać.
Przypadkiem widziałem u osoby angażującej się 3 różne kamizelki w domu na wieszaku podpisane, rodzaj chusty z wojska i podpisy z budowy data.
Nie mam pojęcia czy to celowe czy taki odruch oddalany, dawniej gnębili na garnitur i krawat na kongresie +30
Teraz na popowodziowym taki luz na zebraniu nawet mówca.     

No bo to rzeczywiście jest parodia, bycie i okazywanie szacunku Jehowie w takich kamizelkach roboczych Czemu to ma służyć?
Przecież zebrania to uczta duchowa, trzeba być godnym, ogolonym w krawacie, spódnicy i kto wie co tam jeszcze.
Aha to już nieaktualne...

O tych kamizelkach znam całą prawdę i tylko prawdę od pewnego brata z pewnego zboru. To są ci naukowcy o których pisał Post, hydraulicy. Jeden potrafi odkręcać, drugi przykręcać, trzeci kasuje a czwarty to kierownik pilnuje by kamizelek nie zdejmowali i uczciwie kasę wkładali do skrzyni na "ogólnoświatową." Bo organizacja potrzebuje na odszkodowania ofiarom, dzieciom które zgwałcili świadkowie Jehowy, oraz na inne opłaty karne które im wymierzają sądy na świecie. Co za bagno pod przykrywką religii i Boga.

Prawdziwych hydraulików szanuję, bez nich to bieda była by w chacie