Ja też czułam ulgę gdy Świadkowie Jehowy powiedzieli mi że piekła nie ma.Powiedziałam o tym nawet kiedyś publicznie odpowiadając na jakieś pytanie ze strażnicy... "Cieszę się że piekła nie ma"jakie było moje zdziwienie gdy na sali wtedy zaległa wielka cisza:D Teraz już dzięki temu forum domyślam się co sobie bracia pomyśleli.Cieszy się, że piekła nie ma pewnie jeszcze ta światuska nie wie , że tylko chrzest i zostanie Świadkiem Jehowy uratuje ją od śmierci w Armagedonie.Nie wiedziałam byłam bidna przeznaczona na zagładę

Właśnie Zastanawiam się kto się bardziej boi czy katolicy piekła czy świadkowie Jehowy armagedonu. I czy Bóg jehowa jest bardziej niemiłosierny stwarzając piekło czy rozwalając ludzi w armagedon nie.