Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Udzielenie pomocy dzieciom molestowanym-LIST- 01.IX.1992  (Przeczytany 789 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Moderator
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
                                                                                                 STRAŻNICA
                                                                            TOWARZYSTWO BIBLIJNE I TRAKTATOWE
                                                       ZAREJESTROWANY ZWIĄZEK WYZNANIA ŚWIADKÓW JEHOWY W POLSCE
                                                                                         05-260 Marki. ul. Prosta 17
                                                                       

                                                                                           1 wrzesień 1992


DO WSZYSTKICH GRON STARSZYCH
Drodzy Bracia!


Po niedawnym Kursie Służby Królestwa Towarzystwo otrzymało od Was liczne podziękowania za przekazanie wspaniałych pouczeń. W rzeczy samej Kurs nie tylko przypomniał nam o przywileju, jakim się cieszymy jako starsi, ale otrzymaliśmy też praktyczne wskazówki, jak możemy się wywiązać z licznych obowiązków.
Jako starsi, z pewnością macie dużo zajęć — troska o zdrowie duchowe Waszych rodzin, studiowanie i przygotowywanie się do zebrań, udział w sprawach sądowniczych, zadania związane ze zgromadzeniami i kongresami. Niektórzy z Was ochotniczo udzielają się w budowaniu i konserwacji Sal Królestwa, a także przy budowie domu Betel czy też biura oddziału. A do tego jeszcze dochodzi przewodnictwo w służbie polowej.
Nie mniej potrzebne i wielce cenione jest Wasze trudzenie się przy pasieniu ludu Bożego (1 Piotra 5:1-3). Często otrzymujemy informacje o Waszym wysilaniu się w udzielaniu duchowych zachęt i osobistym troszczeniu się o potrzeby poszczególnych członków zboru, z których niejeden boryka się z bardzo poważnymi problemami. Są wśród nich liczne ofiary nadużyć seksualnych doznanych w dzieciństwie. Tacy również potrzebują naszej serdecznej wyrozumiałości i pomocy. Niejedni nawet jeszcze po poznaniu prawdy w dalszym ciągu cierpią na skutek emocjonalnego wstrząsu i borykają się z bolesnymi wspomnieniami. Kurs Służby Królestwa zwrócił uwagę na niektóre poruszone w Biblii i w publikacjach Towarzystwa zagadnienia, w których Wy, jako duchowi pasterze, możecie coś pomóc takim osobom. Chcielibyśmy razem z Wami przyjrzeć się bliżej tym i jeszcze innym sprawom. Zamierzamy też odpowiedzieć na szereg Waszych pytań dotyczących wychodzenia naprzeciw potrzebom takich ofiar napaści w wieku dziecięcym, zwłaszcza tych, które zostały wykorzystane seksualnie.

UDZIELANIE POMOCY OFIAROM NADUŻYĆ SEKSUALNYCH W DZIECIŃSTWIE
U wielu dzieci, systematycznie gwałconych przez dorosłych, narastają bolesne urazy emocjonalne i tacy bez wątpienia potrzebują troskliwej opieki. Zechciejcie więc traktować takie ofiary ze zrozumieniem, jak największą delikatnością i życzliwością (zob. „Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę”, s. 17). Taka postawa pomoże pokrzywdzonym nabrać pewności, że naprawdę troszczycie się o nich i że jesteście „jak kryjówka przed wiatrem i jak schronienie przed ulewą” (Izaj. 32:2). Powinniście być—jak Jezus—„tkliwie współczujący” (Efez. 4:32, NW). Szczere zainteresowanie okazuje się na przykład przez to, że się jest dobrym słuchaczem. Jakub radzi: „Niech każdy człowiek będzie skory do słuchania, nieskory do mówienia” (Jak. 1:19).
A w Przypowieściach 21:13 powiedziano: „Kto zatyka ucho na krzyk ubogiego, nie będzie wysłuchany, gdy sam wołać będzie”. Toteż jako cierpliwi duchowi doradcy, słuchajcie uważnie, gdy poszkodowany mówi o swoich problemach. Artykuł Strażnicy angielskiej z 1 października 1983 (zob. załącznik) przestrzega przed doradzaniem poszkodowanemu, który szuka pomocy, aby przestał o tym myśleć. Wielu doznało znacznej ulgi po zwyczajnej rozmowie z sympatycznym, nieskorym do prawienia morałów starszym, który nie szczędził „dobrego słowa” zachęty (Prz. 12:25). Chociaż może zajść potrzeba zadania pokrzywdzonemu taktownych pytań, aby pomóc mu się wypowiedzieć, unikajcie niepotrzebnego lub wielokrotnego wypytywania o szczegóły przeżycia, może to bowiem podziałać zniechęcająco.
Wiele ofiar nadużyć seksualnych nauczyło się nieźle radzić sobie z urazami emocjonalnymi i jest to godne pochwały. Jeśli ofiara prowadzi ciche i spokojne życie, nie ma potrzeby rozgrzebywać wspomnień, z którymi się już uporała i które odsunęła w przeszłość. Innym można pomóc przejść nad nimi do porządku. Z drugiej strony są i tacy, którzy—jak czytamy w Psalmie 55:18 —ciągle ‘narzekają i jęczą’ z powodu swych wstrząsających przeżyć. W takich wypadkach całkowite uzdrowienie ich może być bardzo trudne. Jednakże chcemy takim osobom pomagać zrozumieć, że jest nadzieja. Przez prowadzenie rozmów na podstawie Biblii i umacnianie słowami pociechy i zachęty starsi mogą pomóc takiej udręczonej osobie przejść do porządku nad bolesnymi przeżyciami (Joba 16:5; 1 Piotra 5:12).

ZRÓWNOWAŻONE SPEŁNIANIE WASZYCH OBOWIĄZKÓW
Ma się rozumieć, że czas, jaki możecie poświęcić na udzielanie pomocy takim ofiarom nadużyć seksualnych, jest ograniczony. Dlatego ten pasterski obowiązek trzeba zharmonizować z innymi obowiązkami, takimi jak troska o zaspokojanie duchowych, uczuciowych i materialnych potrzeb Waszych rodzin oraz udzielanie pomocy innym członkom zboru, którzy mogą mieć jakieś trudności. Niekiedy ofiary czynów kazirodczych oczekują więcej niż możecie im dać. W takim wypadku starsi mogą uznać za korzystne ustalenie pewnych granic pod względem poświęcanego na ten cel czasu. Zależnie od potrzeb danej osoby można odwiedzić ją kilkakrotnie, dopóki nie odczuje upragnionej ulgi. Jeżeli ktoś zwraca sie do Was o pomoc w momencie, gdy wyczerpujące omówienie problemu jest niemożliwe, być może kilka słów zachęty z zapewnieniem o miłości Jehowy, przeczytanie stosownego wersetu biblijnego bądź krótka modlitwa upewnią cierpiącego o Waszym zainteresowaniu i gotowości do udzielenia pomocy, jak dalece to jest możliwe.
Czasami ofiary napaści zwracają się o pomoc do starszych sióstr. Jest zrozumiałe, że siostra nie powinna stawiać siebie w kłopotliwym położeniu osoby próbującej udzielić pomocy w sytuacji, która w zasadzie należy do kompetencji starszego; niemniej może udzielić uczuciowego wsparcia i zachęty, o ile pozwalają jej na to warunki i czas (zob. Strażnicę z 15 marca 1990 roku, s. 28). Jeżeli do siostry zwraca sie dziecko, które padło ofiarą napaści, i usiłuje mu ona pomóc, to powinna od czasu do czasu informować starszych o swych osiągnięciach. Jeżeli jednak ofiara napaści obwinia członka zboru chrześcijańskiego, wówczas nie byłoby właściwe, by siostra zajmowała sie tym aspektem sprawy. W tym wypadku jest lepiej dla poszkodowanego, gdy otrzyma pomoc od starszych.
Tak jak potrzeba dobrego rozeznania przy doborze braci usługujących w komitecie sądowniczym w zależności od tego, czego dotyczy sprawa, tak też byłoby mądrze wybrać spośród Was najodpowiedniejsze osoby do udzielenia pomocy ofierze wykorzystania seksualnego. Ponieważ starsi mają różne uzdolnienia, wiec jedni mogą załatwić takie sprawy bardziej, a drudzy mniej skutecznie (por. 1 Kor. 12:4).

A CO Z LECZENIEM SPECJALISTYCZNYM
Niekiedy dotknięty urazem emocjonalnym chrześcijanin szuka pomocy u specjalistów. Dopóki dany sposób leczenia nie koliduje z zasadami biblijnymi, chrześcijanie sami decydują, czy poddać sie leczeniu u psychiatry, psychologa bądź innych specjalistów (zob. Strażnicę 76/19, ss. 22-24). Ewentualnych trudności można uniknąć, gdy pacjent lub towarzysząca mu osoba wyjaśni lekarzowi znaczenie przekonań religijnych cierpiącego.
Niektórzy lekarze i specjaliści proponują poszkodowanemu grupowe leczenie skutków nadużyć seksualnych, doznanych w dzieciństwie. Aczkolwiek uczestnictwo w takiej specjalistycznej terapii grupowej jest sprawą osobistą, to jeśli leczony chrześcijanin nie zachowuje dyskrecji, może wyniknąć kwestia ujawnienia intymnych przeżyć innych członków zboru chrześcijańskiego. Tak wiec starsi mogą przestrzec braci i siostry, jak to nakreślono w ogólnym zarysie w Strażnicy z 1 lutego 1989 roku na stronie 29 pod śródtytułem „Psychoterapia". Mogą pomóc zrozumieć, że bezkrytyczne opowiadanie innym o wyżywaniu sie na dziecku może w rezultacie doprowadzić do powstania szkodliwych i przynoszących ujmę plotek (Prz. 17:9).
Ma się rozumieć, starsi jako tacy nie są specjalistami w zakresie zdrowia psychicznego ani lekarzami, lecz pasterzami duchowymi (1 Piotra 5:2). Nie powinni więc prowadzić spotkań z poszkodowanymi, gdyby to mogło uchodzić za sesje terapii grupowej. Starsi nie powinni spędzać czasu na studiowaniu świeckich publikacji na temat psychologii i psychiatrii. Nie powinni podejmować się roli zawodowych terapeutów. Cierpiący na poważne zaburzenia umysłowe bądź emocjonalne może potrzebować pomocy specjalisty.
Gdyby w Waszym zborze wyszedł na jaw przypadek nadużycia seksualnego wobec dziecka, starsi powinni dołożyć wszelkich starań, aby ochronić ofiarę przed dalszym wykorzystywaniem (zob. „Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę”, ss. 93, 94). Jak to zrobić? W uzupełnieniu przedstawionym na Kursie Służby Królestwa zalecono, aby starsi po uzyskaniu informacji o fizycznym lub seksualnym napastowaniu dziecka skontaktowali się natychmiast z Towarzystwem w celu uzyskania porady prawnej. Następnie—po ustaleniu, że członek zboru dopuścił się seksualnego napastowania dziecka—komitet sądowniczy spotka się z winowajcą zgodnie z procedurą teokratyczną. Jeżeli winowajca nie okazuje skruchy z powodu tego rażącego grzechu, musi być wykluczony ze społeczności.
Spodziewamy się, że powyższe wskazówki ułatwią Wam, Bracia, przyjście z serdeczną pomocą ofiarom nadużyć seksualnych, jak również innym członkom zboru, którzy muszą się borykać z różnymi problemami. Oby Jehowa szczodrze Wam błogosławił, gdy będziecie się wywiązywać ze swoich obowiązków pasterzy trzody. Razem z tym listem przesyłamy Wam wyrazy naszej gorącej chrześcijańskiej miłości i najlepsze życzenia.
                                                                                             

                                                                                                                                              Wasi bracia
                                                                                                                                    Strażnica-Towarzystwo B. i Tr.
                                                                                                                                    W POLSCE

PS. Nadzorca przewodniczący zapozna grono starszych z treścią niniejszego listu. Potem sekretarz przechowa go w aktach zboru. Gdyby w przyszłości ktoś zwrócił się do starszych o pomoc dla ofiary nadużyć seksualnych w wieku dziecięcym, należy im udostępnić ten list.
Załącznik zawierający wskazówki zatytułowane „Co starsi mogą powiedzieć ofiarom nadużyć seksualnych", artykuł „Jak pomóc ofiarom kazirodztwa” z angielskiego wydania Strażnicy z 1 października 1983 roku oraz trzy artykuły z serii „Napastowanie dzieci” z angielskiego wydania Przebudźcie się! z 22 stycznia 1985 roku należy doręczyć każdemu starszemu. Załącznik ten można włożyć do podręcznika „Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę”.
« Ostatnia zmiana: 15 Luty, 2019, 22:18 wysłana przez Nadaszyniak »