Ponieważ przeglądając wątek na sąsiednim forum, dotyczący udostępniania danych osobowych natrafiłam na kopię przepisów wewnętrznych śJ, zastanowiła mnie jedna rzecz. Otóż: jestem osobą odłączoną, przy zdrowych zmysłach, mam nadzieję taka pozostać i nigdy nie wracać do organizacji. W chwili odłączenia byłam mężatką. Pół roku później nastapił rozwód. Załóżmy, że o tym jeszcze informacja dotarła do zboru, bo miał ją kto przekazać.
Zainteresowała mnie kwestia informacji na temat ponownego zawarcia związku malżeńskiego oraz śmierci osoby wykluczonej/odłączonej. W jaki sposób ONI zdobywają takie informacje? Czy mają śledzić odłączonych/wykluczonych i zasięgać informacji na ich temat?