Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy to nie groźba karalna?  (Przeczytany 9206 razy)

Lunkaa

  • Gość
Czy to nie groźba karalna?
« dnia: 14 Maj, 2017, 21:34 »
Zastanawiam się nad kwestią, że tylko ŚJ będą żyć (no ewentualnie zainteresowani etc) w raju na ziemi, chodzą i głoszą (dosłownie lub między wierszami) że prawi (Śj) przeżyją Armagedon a wszyscy inni  umrą. Tych co nie należą do organizacji nazywają nieprawymi i skazują na śmierć (duchową, ale jednak śmierć) .
Czy to nie jest karalne w świetle prawa?
Jakiś czas temu były u mńie świadkowe po zakończonym studium z pytaniem co dalej..
Po czym jedna z nich powiedziała, że gra toczy się o moje życie. Trochę mocno mnie to zbulwersowało i poczułam duży niesmak do jej osoby . Bo jakim prawem jakaś kobieta ma decydować o moim życiu lub śmierci?

Nie żebym chciała komuś wytoczyć sprawę w sądzie, nie. Chodzi mi o to czy prawo jakoś reguluje tego typu groźby i zastraszanie.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Maj, 2017, 21:53 »
No nie żartuj. To nie jest groźba karalna. Myślę, że sędzia wyśmiałby taki wniosek, gdyby wpłynął :D


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 546
  • Polubień: 4643
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Maj, 2017, 22:01 »
Lunkaa ta groźba jest karalna pod warunkiem że to ty im wymierzysz tą karę  :)

Proponuję zaprosić miłych głosicieli na kolejne spotkanie i jak się rozmoszczą w twoim domu i do ust przytkają kubki z gorącą herbatką to zadaj pytanie o:

1.)ONZ
2.)Pedofilie
3.)Rozbite małżeństwa.
4.)Rok 1975
5.)Omylność nieomylność + bezwzględne posłuszństwo
6-10 ułóż sobie sama

Jeśli kara ma być dotkliwa to nagraj to ukrytą kamerą i wrzuć na YouTube bo masz do tego prawo  8-)


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Maj, 2017, 22:19 »
Motylu Ty to tak z grubej rury , przecież więcej nie przyjdą :D
Proponuję obejrzeć film "Podzielone światy" i zapytać czy to prawda , że tak traktują wykluczonych?
Czy chrzczą dzieci?  ja usłyszałam , że to SPORADYCZE przypadki !!! pomimo , że kilkakrotnie zapytałam ,czy to nie prawda , że chrzczą 12 , 13 letnie dzieci usłyszałam , że to nie prawda a film kłamie. Tu można byc juz przygotowanym i wyciągnąć literaturę i wykazać , że  jednak kłamią
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 546
  • Polubień: 4643
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Maj, 2017, 23:39 »
Motylu Ty to tak z grubej rury , przecież więcej nie przyjdą :D


Zatem 2 pieczenie przy jednym ogniu  :)  Mniam Mniam  :P


Offline ufoludek

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Maj, 2017, 10:53 »
("Po czym jedna z nich powiedziała, że gra toczy się o moje życie. Trochę mocno mnie to zbulwersowało i poczułam duży niesmak do jej osoby . Bo jakim prawem jakaś kobieta ma decydować o moim życiu lub śmierci? ")
Z ta groźbą karalną to dość "dynamiczne" stwierdzenie, aczkolwiek doskonale rozumiem Twój niesmak po tych słowach...Równie bulwersujące jest określenie, ze "głoszą wyroki", a nie "dobra nowinę", takie Jonasze z nich ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2017, 10:55 wysłana przez ufoludek »
"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu kiedy to się stanie" ;-)


Offline Sebastian

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Maj, 2017, 11:32 »
niesmak rozumiem, natomiast co do stanowiska państwa w sprawie takich "gróźb" mogę powiedzieć jednoznacznie że państwo nie kara tego rodzaju wypowiedzi.

karane są wyłącznie groźby które są bezprawne i jednocześnie wywołują uzasadnioną obawę.

akurat tak sie składa że państwo chroni wolność religijną więc groźby mówiące o tym że Kowalskiego zabije Jahwe lub aniołowie lub Jezus lub krasnoludek lub dowolny podmiot niematerialny są jak najbardziej zgodne z prawem.

Co innego gdyby groźba zakładała że wykonawcą będą konkretni materialni ludzie. Przykładowo jeśli nie ochrzcisz się po warwicku to ja ciebie zabiję z tego pistoletu który trzymam w dłoni. Wtedy groźba byłaby bezprawna.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Maj, 2017, 12:15 »
oprócz bezprawności którą omówiłem powyżej (państwo chroni wolność głoszenia dowolnych bzdur o ile te bzdury mają charakter religijny) istotny jest element wywołania uzasadnionej obawy.

obawa musi mieć jednocześnie charakter subiektywny i obiektywny. Jednostka musi autentycznie wystraszyć się, a jej obawa musi mieć realne podstawy. I ta "realność podstaw" wyklucza bezprawność gróźb religijnych które mają charakter nierealny.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Maj, 2017, 13:07 »
Może powinieneś pisać komentarze do ustawy kodeks karny?


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Maj, 2017, 13:34 »
Ale dobrze gada!
Chodź na czat, wódki ci damy! :D


Offline Sebastian

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Maj, 2017, 15:16 »
Może powinieneś pisać komentarze do ustawy kodeks karny?
zreferowałem własnymi słowami to co twierdzą komentarze do kodeksów karnych pisane przez profesorów prawa.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Lunkaa

  • Gość
Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Maj, 2017, 21:51 »
Dziękuję Sebastian, o to mi chodziło ;D
Ale... "Karane są wyłącznie groźby które są bezprawne i jednocześnie wywołują uzasadnioną obawę"
I jakby się tak czepić to gdy osoba zainteresowana bardziej wrażliwa trafi na zbyt fanatycznego 'nauczyciela', który takim gadaniem wywoła wpierw niepokój , a następnie powoli doprowadzi do przewrażliwienia i załamania nerwowego , to kto wie... Zależy od sędziego i uzasadnienia pozwu jak się zapatrzy na taką sprawę, ale to już s-fi  ;)


Offline Brat Jaracz

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Maj, 2017, 21:58 »
Trudno mówić o groźbie karalnej w sytuacji, w której każdy normalny prokurator w tym kraju (i nie tylko) potraktuje takie "grożenie" jak element rzeczywistości równoległej, alternatywnej, lecz zarazem... całkiem niegroźnej :) Sprawa nie miałaby szans, żeby stanąć na wokandzie.
Najbliższy presji, którą wywierają SJ, wydaje się art. 191 KK: "§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Teoretycznie wszystko gra, tyle tylko, że w orzecznictwie wskazuje się na czerpanie wymiernych korzyści z takiego zaniechania. Np. jest to artykuł stosowany w przypadku, gdy ktoś podsuwa komuś pod nos do podpisania akt notarialny, w celu przejęcia nieruchomości. Namawianie do studiowania publikacji nie jest też działaniem poprzez groźbę bezprawną czy przemoc.
Co zyskuje przeciętny głosiciel swoimi metodami "terroru"? Rodzaj spełnienia, satysfakcji, ale na pewno nie bezpośredni zysk. Zyskiwać może centrala, ale to już inny temat. Powtórzę: żadna prokuratura w tym kraju nie dopatrzyłaby się w takim działaniu wyczerpania znamion czynu zabronionego. Do tego dochodzi prawo do wolności wypowiedzi i swobody wyznania. Równie dobrze można przecież stwierdzić, że KK straszy piekłem :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą"
"Strażnica", 15.09.1989


Offline Sebastian

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Maj, 2017, 22:01 »
Dziękuję Sebastian, o to mi chodziło ;D
Ale... "Karane są wyłącznie groźby które są bezprawne i jednocześnie wywołują uzasadnioną obawę"
I jakby się tak czepić to gdy osoba zainteresowana bardziej wrażliwa trafi na zbyt fanatycznego 'nauczyciela', który takim gadaniem wywoła wpierw niepokój , a następnie powoli doprowadzi do przewrażliwienia i załamania nerwowego , to kto wie... Zależy od sędziego i uzasadnienia pozwu jak się zapatrzy na taką sprawę, ale to już s-fi  ;)
wg tzw. doktryny prawa groźby religijne zawsze są nierealne. Co prawda prawnicy używają eufemizmów które nieco utrudniają zrozumienie tekstu ale po odcedzeniu całego żargonu prawniczego można powiedzieć że prawo jest "ateistyczne". Jako realne traktowane jest to co można zbadać, zmierzyć, udowodnić, itd. I dlatego zawsze straszenie podmiotem niematerialnym jest bezkarne.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Brat Jaracz

Odp: Czy to nie groźba karalna?
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Maj, 2017, 22:14 »
wg tzw. doktryny prawa groźby religijne zawsze są nierealne. Co prawda prawnicy używają eufemizmów które nieco utrudniają zrozumienie tekstu ale po odcedzeniu całego żargonu prawniczego można powiedzieć że prawo jest "ateistyczne". Jako realne traktowane jest to co można zbadać, zmierzyć, udowodnić, itd. I dlatego zawsze straszenie podmiotem niematerialnym jest bezkarne.
Nawet nie zdajemy sobie na co dzień sprawy, ile zawdzięczamy "filistynom" ze starożytnego Rzymu :) Dokładnie jak mówisz (i jak wcześniej napisałem): każdy myślący prokurator odmówi skierowania aktu oskarżenia i nie dopatrzy się znamion czynu zabronionego, jeśli chodzi o sfery abstrakcji.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą"
"Strażnica", 15.09.1989