Mam trochę jego artykułów zgranych lokalnie. Oczywiście nie wrzucę ich pod żaden swój adres, gdyż wtedy za pomocą strony who.is nieżyczliwi znaleźliby właściciela domeny i od razu się do mnie odezwali.
Mógłbym to wrzucić na swój dysk ale:
1) nie sprawdzałem kwestii dot. możliwości użycia czyichś artykułów - bądź co bądź jego własności intelektualnej - w zgodzie z polskimi ustawami i rozporządzeniami,
2) nie pisałem do Liberała w tej sprawie - już jego zgoda by wystarczyła,
3) nie mam teraz czasu na powyższe.