5) Bóg nie karał ludzi za spożywanie krwi z głodu
"Potem lud rzucił się na zdobycz, nabrał owiec, wołów i cielęta, zarzynał je na ziemi i zjadał razem z krwią."[1Sm.14:32]
Dlaczego miałby karać za transfuzję ratującą życie, które jest święte?

Zestawiając to z sytuacją z uzdrawianiem w sabat kiedy faryzeusze zarzucili Jezusowi że łamie prawo Boże pracując: Jezus podał faryzeuszom przykład że każdy z nich niby taki święty ale poleciałby w sabat ratować zwierzę które wpadło do studni. Wynika z tego że przepisy religijne mają znaczenie ale kiedy zachodzi nadzwyczajna sytuacja np narażenie życia to można je w takiej sytuacji zawiesić. Przy tym spożywanie krwi w myśl prawa mojżeszowego było lżejszym przestępstwem niż praca w sabat. Groziło za nie jedynie wykluczenie ze społeczności a za pracę w sabat była kara śmierci.
Czyli podchodząc z rozsądkiem należy wywnioskować że Bóg przecież nie chciałby aby ludzie ryzykowali życiem aby tylko nie złamać jakiegoś przepisu.
Ale, oczywiście, tak jak napisano wyżej, dyskusja z fanatykami nie ma w ogóle miejsca bo oni nie słuchają argumentów tylko czekają aż skończysz mówić żeby powiedzieć wtedy swoje regułki które mają wklepane.