Zakladajac ze to wszystko to nie bajka na dobranoc to ja bym chyba smial twierdzic ze "Pierwszy tydzien po Armagedonie" bedzie zaraz przed "Drugim tygodniem po Armagedonie" ale moge sie mylic...
Gneralnie zamiast rozpracowywac takie detale ktore nie maja zadnego znaczenie w dniu dzisiejszym lepszym wydaje sie cofnac do samego pocztku religii i poszukanie czy aby cale zagadnienie religi nie jest tylko wymyslem czlowieka.
Ale to takie tam moje fanaberie