No  hostia to Jezus ?
Schowany do kieszeni.
Ogromne przestępstwo!

Zastanawiające jest też to, że dla wierzących hostia po konsekracji jest prawdziwym ciałem Chrystusa. To ciało  Jezusa umieszcza się w kustodii, a kustodię w tabernakulum, czyli szafce zamkniętej na klucz. Można by się spytać, czy to nie jakieś uwięzienie na podobieństwo celi więziennej? Ktoś powie, ale to ochrona przed profanacją jakiegoś zboka, który by chciał ją podeptać. No może, ale z drugiej strony, czy wiara w dogmat, że Jezus podczas narodzin nie naruszył hymen Marii, która posiada dziewiczość aż po dziś? Czy wchodząc po swym zmartwychwstaniu przez zamknięte drzwi nie dowodzi, iż przed każdym zbokiem mógł uciec z tabernakulum? Czy zamykanie Jezusa pod klucz nie świadczy o braku wiary w możliwości żywego Boga? Czyżby sam Bóg się nie obronił, że trzeba policję wzywać?

https://fakty.interia.pl/lodzkie/news-belchatow-ksieza-wezwali-policje-13-latek-chcial-uciec-z-hos,nId,3311713?fbclid=IwAR21jNUt6gUczz7HddaFMyerUtb4Teexi1HTWXV2OnC5PUPaT20fK64MxIg
 zapraszam do dyskusji

Jeśli ktoś zaprasza to czemu mu odmawiać

Zacznę od innej strony. Fanatyczna katolicka matka. Moher, to zbyt słabe określenie. Chłopaka na ministranta przymuszała. Być może coś po kolędzie uzbierał od ludzi. W wieku 13 lat przyszedł do domu, ściągnął liturgiczną sukienkę, trzepną przed matką o ziemie, i powiedział: 'nigdy więcej tam nie pójdę, po tym, co zobaczyłem'. Nietrudno się domyśleć, że zamiast objawień maryjnych, zobaczył paragrafy. Reszty nie powiem, bo Pan Sekielski schudnie.

Maca żydowska jest dobra. Inni mówią, że czipsy o smaku bekonu albo zielonej cebulki są lepsze. Jak mi jakiś 13-latek czipsa poliże i wsadzi do kieszeni to dzwonie po antyterrorystów.
Trzeba usiąść z dzieciakiem. Porozmawiać. W obecności rodziców. Wytłumaczyć. Spytać o powody postępowania.
To na nich Policję trzeba wzywać. Ich przełożeni powinni zabronić dozgonnie wykonywania zawodu duszpasterza w jakiejkolwiek religii.
Jednak życie pokazuje, że zamiast przewodników duchowych, w większości są poj...ńcy. Jak to mówił jeden facet o ŚJ: "jaka firma, tacy pracownicy".
Ale cóż się dziwić? Jeśli ktoś wierzy, że wysuszona mąka z wodą jest ciałem Chrystusa, to takie są efekty. W dalszej kolejności: takie społeczeństwo.

Zrazi się do kościoła a czy sam Jezus nie przestrzegał przed uczonymi w piśmie?

idąc tym tokiem rozumowania, w wyniku działania kapłanów z Bełchatowa nastała WIELKA RADOŚĆ W NIEBIE!

Ciekawe gdyby Starszy Zboru ŚJ wezwał policję do wyplutego symbolu czy BY przyjechali?

Opierdziel by dostali jak księżulki o ile Policja w ogóle chciałaby przyjechać.