Z "ewangelikami"jest trochę inaczej niż ze Świadkami Jehowy.Świadkowie Jehowy sá bardziej dogmatycznie i produkujá miliony ksiáżek i broszur,"ewangelikalnych"zaś sá z kolei bardziej mówcami i produkujá miliony kazań.Fałszywe proroctwa ŚJ sá zapisane w literze, więc łatwiej je odtworzyć,do"ewangelikalnych" proroctw można dotrzeć poprzez nagranie, więc trudniej.Poza tym u "ewangelikalnych" jest ten problem,że każdy zbór jest "autonomiczny"i w razie wpadki inni się wyprzá,że to nie oni.Ich niezbyt obfite publikacje sá często anonimowe.To tak ogólnie.
"Ewangelikalnych"zweryfikujá własne prorctwa-dobre sobie-poproś Świadków Jehowy do weryfikacji swoich😁.
Ale masz rację Roszada,jest z Ciebie jednak pożytek,trzeba te proroctwa odtworzyć,pogrzebać,zrobić bazę danych,itd.Dzięki.Szkoda,że niewielu znam exsów wśród "ewangelikalnych"-przydaliby się.Wachlarz "ewangelikalnych" jest jednak bardzo duży:od "wolnych","zielonoświátkowców","charyzmatycznych","baptystów","ewangelicznych","wyzwolonych",itd,itd,itd