Bardzo mi miło Stasiu, że mnie pamiętasz. wspomnień nie da się spalić ani podrzeć, są częścią nas. U mnie jakoś tak było że musiałam się wszystkich rzeczy pozbyć. zwłaszcza, że w sekcie moona jest taka technika, że się ludzi osacza również przez przedmioty, które mają znaczenie, czasem magiczne. obdarowuje się ludźmi różnymi osobistymi przedmiotami, popatrzysz na przedmiot i masz skojarzenie osoby, która Cię nim obdarowała. miałam mnóstwo takich rzeczy. co do światopoglądu to jest skomplikowany i nie na forum bardziej do prywatnej rozmowy. ogólnie uważam że wiara jest jak nóż. może służyć dobremu, pomagać w ciężkich chwilach ale może też zabić.