Z Biblii też czerpie garściami tam gdzie mu pasuje. Ruch stosuje mnóstwo przynęt, chcesz przepowiednie - masz przepowiednie, chcesz sobie powróżyć - a wróż sobie do woli.. , chcesz diety, masz dietę, lubisz filozofię wschodu - masz filozofię wschodu, lubisz chrześcijaństwo - masz odwołanie do chrześcijaństwa.
Najzabawniejsze jest to że Kościół Zjednoczenia właściwie oficjalnie nie istnieje... Moon oficjalnie rozwiązał kościół i w zamian stworzył Ruch Pod wezwaniem Ducha Świętego dla zjednoczenie chrześcijaństwa światowego. Długa nazwa dlatego nazywaliśmy "kościół" po prostu Ruchem. I proszę, jest chrześcijaństwo - jest. Choć z chrześcijaństwem Ruch nie ma nic wspólnego, ponieważ zaprzecza podstawowej prawdzie chrześcijaństwa - o tym, że Chrystus jest zbawicielem. Wręcz temu przeczy, mówiąc że Jezus nie wypełnił swojej misji. Rzekomo misją Chrystusa było założenie idealnej rodziny. To tylko przykład jak Moon instrumentalnie podchodzi do różnych religii, miesza wszystko ze wszystkim i każdy może tam znaleźć coś dla siebie.