PRZYSZLI..... > JEŚLI CHCESZ ZOSTAĆ ŚWIADKIEM....

Plusy i minusy bycia wyznawcą korporacji Strażnicy

(1/15) > >>

Janosik:
Witaj. Temat ten zawiera plusy utożsamiania się z korporacja Strażnica oraz jakie konsekwencje bierzesz na siebie kiedy znudzi ci się przebywanie w tej grupie osób.
Dawniej w czasach kiedy gazety były mało wartościowe, a jedynie Trybuna Ludu, Kraj Rad lub Płomyczek dla dzieci wiele osób brało od Świadków Jehowy ich gazety po prostu z ciekawości. I tak zaczynała się już kolejna przygoda. Ktos powiedział "a co mi tam , mam darmowe świeże gazety to się do nich zapisze, wykapie się w basenie i po sprawie, może pomogą mi w życiu".
Takie nadzieje dawniej żywili niektóre osoby.

Mario:
Większość z nas bardzo poważnie podchodziła do członkostwa w tej grupie religijnej.Była to dla nas nie tylko przygoda ale i ogromna wiara, zaangażowanie oraz pasja.  Z czasem przychodziło tylko znużenie , zmęczenie materiału , potem niechęć i zmuszanie się lub ciągłe szukanie bodźców aczkolwiek CK samo takie bodźce dostarczało - Kongresy, Tydzień Służby, Nowe Światła - których celem było na nowo rozpalanie zapału.

Ariana:

--- Cytat: Mario w 23 Kwiecień, 2015, 00:07 ---Większość z nas bardzo poważnie podchodziła do członkostwa w tej grupie religijnej.Była to dla nas nie tylko przygoda ale i ogromna wiara, zaangażowanie oraz pasja.  Z czasem przychodziło tylko znużenie , zmęczenie materiału , potem niechęć i zmuszanie się lub ciągłe szukanie bodźców aczkolwiek CK samo takie bodźce dostarczało - Kongresy, Tydzień Służby, Nowe Światła - których celem było na nowo rozpalanie zapału.

--- Koniec cytatu ---

Do tego dochodzily jeszcze specjalne kampanie z nowymi traktatami jesienia..kampanie z zaproszeniami przed pamiatka na wiosne...no i oczywiscie osrodki pionierskie latem...

Zima oczywiscie tez byla dobrze zagospodarowana.
I tak przez caly rok aby duch ochoczy glosiciela nie padl tak szybko jak cialo slabe...

R2D2:
teraz takie nowe powiedzenie słyszałam, że "ktoś nie wsparł kampanii ".
Czyli ani jeden raz nie pojawił się na zbiórce....... w trakcie trwania kampanii.
A mówione to jest prawie z taką samą pogardą jak "jest wykluczony".

Kitty:

--- Cytat: R2D2 w 23 Kwiecień, 2015, 07:13 ---teraz takie nowe powiedzenie słyszałam, że "ktoś nie wsparł kampanii ".
Czyli ani jeden raz nie pojawił się na zbiórce....... w trakcie trwania kampanii.
A mówione to jest prawie z taką samą pogardą jak "jest wykluczony".

--- Koniec cytatu ---

Bo w tej grupie nie ma miejsca na słabości,chwile zwątpienia...Nikt nie rozumie,że momentami jest ciężko i trzeba zwyczajnie zwolnić,albo na jakiś czas sobie odpuścić.Wręcz przeciwnie,stale ma się nad głową bat w postaci nieznoszących sprzeciwu zachęt,które podobno są najlepszym remedium na wszelkie problemy.
Nie łudźmy się-organizacja nie jest miejscem w którym głosiciele mają się komfortowo czuć i spełniać się indywidualnie.To raczej "fabryka",gdzie wypracowuje się narzuconą normę.Nieważne jakim kosztem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej