Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: kochanek w 10 Kwiecień, 2019, 10:45

Tytuł: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: kochanek w 10 Kwiecień, 2019, 10:45
Hej,

zgodnie z materiałem w chrześcijańskim życiu i służbie siostra prowadząca studium w obecności nieochrzszczonego głosiciela nie musi już nakrywać głowy. Wcześniej było to okazaniem braku szacunku dla męża, Jezusa, aniołów i Boga. Teraz jest ok. Zmienił się sens tekstu napisanego 2000 lat temu? Spojrzenie Boga na te sytuacje czy co?

Zacząłem czytać cały ten fragment i pisze tam wyraźnie „każda kobieta”. Czy w takim wypadku nie powinno chodzić o każda kobietę która publicznie przewodzi modlitwie i nauczaniu? Z drugiej strony kontekst wcześniej mówi o zasadzie zwierzchnictwa. Wypowie sie jakiś znawca?
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Kwiecień, 2019, 11:50
Hej,

zgodnie z materiałem w chrześcijańskim życiu i służbie siostra prowadząca studium w obecności nieochrzszczonego głosiciela nie musi już nakrywać głowy. Wcześniej było to okazaniem braku szacunku dla męża, Jezusa, aniołów i Boga. Teraz jest ok. Zmienił się sens tekstu napisanego 2000 lat temu? Spojrzenie Boga na te sytuacje czy co?

Zacząłem czytać cały ten fragment i pisze tam wyraźnie „każda kobieta”. Czy w takim wypadku nie powinno chodzić o każda kobietę która publicznie przewodzi modlitwie i nauczaniu? Z drugiej strony kontekst wcześniej mówi o zasadzie zwierzchnictwa. Wypowie sie jakiś znawca?
Znawcą nie jestem, ale kiedyś na ten temat poczytałam. Różne kościoły różnie ten fragment rozumieją, ale generalnie zgodne są do tego, że chodzi o nakrywanie głowy podczas spotkań (nabożeństw, mszy czy jak tam dany kościół zwie swoje spotkanie). Zwyczaj ten zachował się w np. w kościele prawosławnym czy u BPŚ.
Tylko SJ kombinują coś z przewodnictwem, że kobieta ma nakrywać głowę, kiedy przewodzi w modlitwie lub nauczaniu, podczas gdy w tym fragmencie z 1 Koryntian nie ma nic o żadnym przewodnictwie, tylko o modlitwie lub prorokowaniu, a z szerszego kontekstu wynika, że chodzi o modlenie się lub prorokowanie podczas spotkań.
Jest takie forum Ulica Prosta. Jeśli kwestia Cię interesuje, to tam jest dosyć obszerny wątek na ten temat.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 10 Kwiecień, 2019, 11:58
 :) Jak słusznie zwróciła uwagę ewa11 fragment o nakrytej głowie kobiety z 1 Kor 11:1~16 wiązał się z modlitwą i prorokowaniem.

Ciekawy jest natomiast nieco dalszy fragment:
"A dary duchowe proroków niechaj zależą od proroków! Bóg bowiem nie jest Bogiem zamieszania, lecz pokoju. Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu." [1 Kor. 14:32~35]
 ;) oto Słowo Boże  ;D
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Terebint w 10 Kwiecień, 2019, 12:01
oto Słowo Boże  ;D
Raczej niejakiego Pawła. ;) Choć zdecydowana część chrześcijaństwa zrównała jego autorytet z Boskim.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Kwiecień, 2019, 12:07
Zwyczaj ten zachował się w np. w kościele prawosławnym czy u BPŚ.
Zwyczaj zachował się też w KK np. w postaci welonów u sióstr zakonnych (czy jak tam się zwą te ich nakrycia głowy) czy obowiązku nakrycia głowy przez kobietę podczas audiencji u papieża. Choć w tym drugim wypadku nie wiem, czy nie dotyczy to tylko koronowanych głów, kobiet - polityków etc. Mam zdjęcie cioci podczas audiencji u papieża i ona ma na nim odkrytą głowę, no ale ona była zwykłą zjadaczką chleba. :)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 10 Kwiecień, 2019, 12:10
Emotikonkami a w szczególności kursywą chciałem między innymi podkreślić że to nie moje słowa  ;)

... a co do boskości słów, Paweł pisze dalej:
"Jeżeli komuś wydaje się, że jest prorokiem albo że posiada duchowe dary, niech zrozumie, że to, co wam piszę, jest nakazem Pańskim"[1 Kor. 14:37]
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Terebint w 10 Kwiecień, 2019, 12:16
Ulica Prosta to ostre konserwy ale nawet oni są przeciwni nakrywaniu głów.

Dla mnie osobiście to są takie bzdury, że nawet nie potrafię pojąć ich wielkości. Naprawdę ważne sprawy, dość fajnie na temat czapek w kościołach wypowiedział się swego czasu George Carlin:

Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: kochanek w 10 Kwiecień, 2019, 12:23
Ma znaczenie w takim wypadku czy kobieta robi to w obecności brata? Pisze w tym fragmencie ze również ze względu na aniołów powinna nakrywac głowę.  Czy w takim wypadku kobiety nawet w służbie od domu do domu powinny mieć nakrycie bez względu na to czy głoszą same we dwie czy z bratem? SJ chcąc trzymać się dosłownie tych slow powinni chyba tak do tego podchodzić. Z kolei liberalizuje się pogląd bo wiele sióstr nie stosowało się do tego. Wszak idzie wieloletnia siostra z młodziutkim głosicielem na swoje studium. Tłumacz zainteresowanemu dlaczego musi siedziec w huscie.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Kwiecień, 2019, 12:29
Tak czy owak, jeśli w jakimś kościele chrześcijańskim ten zwyczaj się zachował, to w postaci nakrywania głów podczas nabożeństwa lub nawet podczas samego pobytu w świątyni (nawet gdy nie ma nabożeństwa; tak jest np. w kościele prawosławnym i w kościele ormiańskim). Tylko KK wiąże ten obowiązek z określonymi sytuacjami. Przed II wojną zresztą w każdym kościele chrześcijańskim, łącznie z KK, kobiety nakrywały głowy podczas nabożeństw lub podczas samego pobytu w świątyni.
W każdym razie poza SJ nie znam żadnej religii, która by nakrywanie głów wiązała z przewodniczeniem czemukolwiek.
A jeśli chodzi o studia biblijne w wydaniu SJ, to najlepiej ich nie prowadzić, ludziom w głowach niepotrzebnie nie mieszać.

PS. Kochanek - moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia, czy w obecnosci brata, czy nie. Są natomiast spory o to, czy nakaz ten dotyczy wszystkich chrześcijanek, czy tylko mężatek.
Są też spory o to, czy rzeczywiście trzeba to robić, bo jest tam fragment o tym, że jeśli ktoś ma inne zdanie, to niech zostanie przy swoim, ale on, Paweł, i jego towarzysze takich zwyczajów nie mają (czy jakoś tak to szło). I tu sporo osób widzi furtkę, że można mieć odmienne zdanie, że nie jest to sprawa życia i śmierci.
Poczytaj forum Ulica Prosta, tam jest sporo na ten temat.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: kochanek w 10 Kwiecień, 2019, 12:58
Dziękuje za forum napewno zaglądnę.
Oczywiście wiadomo, ze to raczej nie sprawa życia i śmierci. Irytuje mnie jedynie, ze SJ często takie małe rzeczy wyolbrzymiają do takich właśnie rozmiarów. Wcześniej nie zakryła siostra głowy to już oznaka braku pokory, posłuszeństwa i zaczyna mieć swoje zdanie w jakichś kwestiach a tak nie wolno. Teraz nagle Bóg już nie patrzy na ta sprawę w taki sposób. Stwierdził ze siostry nie musza nosić chustek już czasami. Dla mnie to kuriozalna sytuacja. Być najpierw za coś piętnowanym a później okazuje się ze tak można. Po głowie dostałeś ale ciesz się bo miałeś sposobność wykazać się posłuszeństwem wobec... Jehowy oczywiście. Ale moim zdaniem skoro Bóg patrzył na te sprawę 2 tys lat temu w dany sposób, to dzisiaj jest tak samo. Według organizacji bóg zmienił pogląd. To mnie bardzo irytuje.

Moje wątpliwości o zgoro nie zaczęły się na odstepczym forum. Nie zaczęły się od afery australijskiej. Nie zaczęły się od informacji z innych religii. Zaczęły sie tam na sali królestwa na jednym z zebrań. Kiedy siedząc moim oczom na rzutniku ukazał się rebus z liczeniem roku 1914 i nowym zrozumieniem pokolenia. Siedziałem na tym zebraniu i nie mogłem uwierzyć. Coś pękło... od tego czasu jestem wyczulony na takie niuanse...
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Kwiecień, 2019, 13:19
Dziękuje za forum napewno zaglądnę.
Oczywiście wiadomo, ze to raczej nie sprawa życia i śmierci. Irytuje mnie jedynie, ze SJ często takie małe rzeczy wyolbrzymiają do takich właśnie rozmiarów. Wcześniej nie zakryła siostra głowy to już oznaka braku pokory, posłuszeństwa i zaczyna mieć swoje zdanie w jakichś kwestiach a tak nie wolno. Teraz nagle Bóg już nie patrzy na ta sprawę w taki sposób. Stwierdził ze siostry nie musza nosić chustek już czasami. Dla mnie to kuriozalna sytuacja. Być najpierw za coś piętnowanym a później okazuje się ze tak można. Po głowie dostałeś ale ciesz się bo miałeś sposobność wykazać się posłuszeństwem wobec... Jehowy oczywiście. Ale moim zdaniem skoro Bóg patrzył na te sprawę 2 tys lat temu w dany sposób, to dzisiaj jest tak samo. Według organizacji bóg zmienił pogląd. To mnie bardzo irytuje.

Moje wątpliwości o zgoro nie zaczęły się na odstepczym forum. Nie zaczęły się od afery australijskiej. Nie zaczęły się od informacji z innych religii. Zaczęły sie tam na sali królestwa na jednym z zebrań. Kiedy siedząc moim oczom na rzutniku ukazał się rebus z liczeniem roku 1914 i nowym zrozumieniem pokolenia. Siedziałem na tym zebraniu i nie mogłem uwierzyć. Coś pękło... od tego czasu jestem wyczulony na takie niuanse...
Doskonale Cię rozumiem. Moje wątpliwości też zaczęły się od kwestii nakrywania głowy, a raczej od interpretacji tego fragmentu Biblii przez WTS. Bo jakbym go nie czytała, to nigdzie tam nie było o nakrywaniu głowy podczas prowadzenia studiów biblijnych, nie mówiąc już o tym, że takich studiów typu: odczytaj akapit z książeczki, odczytaj pytanie do akapitu, po prostu w I wieku nie było. A więc nie mogło chodzić o nakrywanie głowy podczas tego typu studium.
A najbardziej wkurzający - przynajmnie dla mnie - był nakaz nakrywania głowy na takich studiach w obecności dzieci - ochrzczonych braci.
Jak pytałam o sens tak kuriozalnej interpretacji tego fragmentu Biblii, to oczywiście słyszałam, że mam się więcej modlić i prosić Jehowę o lepsze zrozumienie (raz usłyszałam też, że jestem psychicznie chora, skoro nie trafiają do mnie ich tłumaczenia). Nie spodziewałam się wtedy, że prędzej doczekam się poruszenia tego problemu w Polsacie niż klarownego wyjaśnienia, skąd CK wzięło tę interpretację.

PS. Choć to nie jest tak, że nie rozumiem sensu takiego działania przez CK. Teraz już rozumiem. Chodzi o to, żeby chłopców przyzwyczajać do władzy. Najlepiej niech się szybko chrzczą, potem dorosłe kobiety będą w ich obecności nakrywać głowy, potem dostaną mniejsze przywileje w zborze typu noszenie mikrofonu czy lektorowanie, potem przywilej sługi pomocniczego w młodym wieku, a potem kolejne. Jak się od dziecka taki ktoś przyzwyczai, że ma władzę w zborze, to potem trudniej będzie mu z tej władzy zrezygnować, zwłaszcza jeśli poza zborem będzie nikim.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 10 Kwiecień, 2019, 15:46
Ulica Prosta to ostre konserwy ale nawet oni są przeciwni nakrywaniu głów.

Dla mnie osobiście to są takie bzdury, że nawet nie potrafię pojąć ich wielkości. Naprawdę ważne sprawy, dość fajnie na temat czapek w kościołach wypowiedział się swego czasu George Carlin:

Niezłe. :)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Aliki w 02 Maj, 2019, 22:15
Zwyczaj zachował się też w KK np. w postaci welonów u sióstr zakonnych (czy jak tam się zwą te ich nakrycia głowy)

A ja mieszkam w multi-kulti metropolii i dopiero tutaj zwróciłam uwagę na podobieństwo ubioru zakonnic i muzułmanek :-\ I skąd się te sutanny i chusty na głowach wzięły - z Biblii czy Koranu? Od kiedy istnieją żeńskie zakony? Wie ktoś?
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 02 Maj, 2019, 22:44
Zakony są starsze, bo powstały w IV wieku (jeśli wierzyć Wiki). Tylko nie wiem, czy obowiązywał wtedy strój podobny do obecnego. Biblia i Koran wywodzą się z Bliskiego Wschodu, stąd może podobieństwa w tych strojach.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Terebint w 02 Maj, 2019, 23:25
A ja mieszkam w multi-kulti metropolii i dopiero tutaj zwróciłam uwagę na podobieństwo ubioru zakonnic i muzułmanek :-\ I skąd się te sutanny i chusty na głowach wzięły - z Biblii czy Koranu? Od kiedy istnieją żeńskie zakony? Wie ktoś?
Aliki, trochę informacji mogłabyś zapewne zdobyć w książce Zapomniane Matki Pustyni (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129162/zapomniane-matki-pustyni).
Tu (https://pl.aleteia.org/2018/10/23/matki-pustyni-jedna-byla-mnichem-inna-mieszkala-w-grobowcu/) wyczytałem, że jedna z Matek Pustyni żyła już w V wieku, a więc jeszcze przed Islamem, ale tak jak pisze Ewa taki ubiór był zapewne w tamtym czasie, w tamtym regionie niczym nadzwyczajnym.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 02 Maj, 2019, 23:34
Aliki, trochę informacji mogłabyś zapewne zdobyć w książce Zapomniane Matki Pustyni (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129162/zapomniane-matki-pustyni).
Tu (https://pl.aleteia.org/2018/10/23/matki-pustyni-jedna-byla-mnichem-inna-mieszkala-w-grobowcu/) wyczytałem, że jedna z Matek Pustyni żyła już w V wieku, a więc jeszcze przed Islamem, ale tak jak pisze Ewa taki ubiór był zapewne w tamtym czasie, w tamtym regionie niczym nadzwyczajnym.
O, to jest ściślejsza informacja. W Biblii nic nie ma o stroju zakonnic, bo w Biblii nic nie ma o zakonach (o ile mnie pamięć nie myli). Niemniej pierwsze zakony powstawały chyba na Bliskim Wschodzie, a Islam też się stamtąd wywodzi, stąd podobieństwo strojów.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 03 Maj, 2019, 00:46
Prawda jest taka ,czy te czapki na głowę kobiety powinny byc wkladane skoro" wlosy dlugie sa jej ozdobą" .Natomiast 1Kor 14:34,35mowi o tym" zeby kobiety na zgromadzeniach milczaly"a 1Tym 2:12 "zabrania sie kobietą nauczac".
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Terebint w 03 Maj, 2019, 00:57
" zeby kobiety na zgromadzeniach milczaly"a 1Tym 2:12 "zabrania sie kobietą nauczac".
Niektórzy faceci w Imieniu Boga naprawdę próbują sobie w sprytny sposób ułatwić życie. ;)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 03 Maj, 2019, 06:41
a za moich czasów nie wolno było nauczać brata np. podczas pokazu
gdy jpuż tak się złożyło że siostra miała pokaz z bratem to tylko on miał "głosić"
wiem bo zdięli mi pokaz tuż przed zebraniem gdy się dowiedział guru.
że "nauczam" brata.
normalnie szopka

dziś to nawet bracia mają punkty z rodzinami
i wg nie przecenia się już ich tak,
ale tak było.

pamiętam jak miałam spine z jednym gówiarzem od literatury.
ani mi się śniło jeszcze bycie odstępcom, nie było mnie na paru zebraniach bo
chorowaliśmy a ten wyciągnoł nasz plik i rozdał innym bo nas nie było.
powiedziałam co o tym myśle coś  "to strażnicee są dla nas czy my dla strażnic?"
strasznie sie na mnie obraził i na następnym zebraniu ksiażki zgłoził sie do czytania wersetu
,że kobiety w zborze niech milczą bla bla
uu tak był na mnie cięty
teraz to nawet na kongresie udaje że mnie nie zna
on miał "przywilej" syn  przewodniczącego zboru


Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 03 Maj, 2019, 08:33
To prawda co napisała Trynity  pamiętam tak było .
Jeśli chodzi o to milczenie kobiet to przypominam sobie argument biblijny na to , że w niebie jednak nie będzie kobiet .
Apokalipsa 8:1
8:1 A gdy zdjął siódmą pieczęć, nastało w niebie milczenie na około pół godziny.
Która kobieta wytrzyma pół godziny bez gadania ?  ;)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 03 Maj, 2019, 08:40
a za moich czasów nie wolno było nauczać brata np. podczas pokazu
gdy jpuż tak się złożyło że siostra miała pokaz z bratem to tylko on miał "głosić"
wiem bo zdięli mi pokaz tuż przed zebraniem gdy się dowiedział guru.
że "nauczam" brata.
normalnie szopka
Fakt, kiedy były pokazy typu siostra głosi zainteresowanemu, to w roli zainteresowanego nigdy nie było brata (przynajmniej ja sobie takiego pokazu nie przypominam).
Rany, to jednak był cyrk na kółkach.

Harnaś - z tego samego powodu zapewne nie ma tam facetów. Sam napisałeś, że faceci to więksi plotkarze.
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 03 Maj, 2019, 09:02
No ja się tam nie nadaję  :) Złamałbym regulamin parę razy na dobę , bo mnie się moja chłopska  gęba prawie nie zamyka  ;D
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 03 Maj, 2019, 11:02
Za moich czasów , nadgorliwa siostra majaca niewierzacego męża, podczas modlitwy do obiadu  nakrywala glowe☺
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 03 Maj, 2019, 11:40
Za moich czasów modlili się do Boga , nie do obiadu  ;)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 03 Maj, 2019, 11:48
😉Dzięk,i ze merytoryki pilnujesz☺Widzisz Pizzę robię ,chcialam skrobnąć w pośpiechu .
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: Aliki w 03 Maj, 2019, 12:45
Ja nie wiem na pewno ale do spaghetti podobno można się modlić  ;)
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 03 Maj, 2019, 13:40


A ja mieszkam w multi-kulti metropolii i dopiero tutaj zwróciłam uwagę na podobieństwo ubioru zakonnic i muzułmanek :-\ I skąd się te sutanny i chusty na głowach wzięły - z Biblii czy Koranu? Od kiedy istnieją żeńskie zakony? Wie ktoś?

Te stroje  sa podobne  , chociaz  rzadko  spotyka sie  na ulicach  Berlina     muzulmanke w czarczafie . Czesciej  , co bardziej   ortodoksyjne , nosza  hijab a  wiec  chuste zakrywajaca glowe i ramiona .

Podstawa  tego zwyczaju  jest  Sura 24 werset  31  w Koranie :

"Powiedz wierzącym kobietom, żeby spuszczały skromnie swoje spojrzenia i strzegły swojej czystości; i żeby pokazywały jedynie te ozdoby, które są widoczne na zewnątrz; i żeby narzucały zasłony na piersi, i pokazywały swoje ozdoby jedynie swoim mężom lub ojcom, albo ojcom swoich mężów, albo swoim synom lub synom swoich mężów, albo swoim braciom, albo synom braci, lub synom swoich sióstr; lub ich żonom, lub tym, którymi zawładnęły ich prawice; albo swoim służącym spośród mężczyzn, którzy nie są owładnięci pożądaniem cielesnym; albo też chłopcom, którzy nie poznali nagości kobiet. I niech one nie stąpają tak, aby było wiadomo, jakie ukrywają ozdoby. Nawracajcie się wszyscy do Boga, o wy, wierzący! Być może, będziecie szczęśliwi! "

Biblijna  podstawa dla chrzescijanek  : 1 Kor.11,3-6

 3 Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową3 każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa3 - Bóg. 4 Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując4 z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę!


Wyglada  wiec na to , ze  mimo  zewnetrznych podobienstw  tego zwyczaju  ,  mamy do czynienia z rozna motywacja :  u  Muzulmanow  jest to  sprawa skromnosci    a   u Chrzescijan    chodzi  o uznanie zwierzchnosci  meszczyzny .
Tytuł: Odp: Czapki z głów
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 03 Maj, 2019, 15:28
Wyglada  wiec na to , ze  mimo  zewnetrznych podobienstw  tego zwyczaju  ,  mamy do czynienia z rozna motywacja :  u  Muzulmanow  jest to  sprawa skromnosci    a   u Chrzescijan    chodzi  o uznanie zwierzchnosci  meszczyzny .
Może, jeśli chodzi o nakrycia głowy. Ale dlaczego habity są podobne do stroju muzułmanek? Moim zdaniem dlatego, że oba stroje wywodzą się z kultury Bliskiego Wschodu.