kombinuj jakiś lepszy cynk, jak będą hardkory to się nagra film

A mówiłem do siebie..nie pobieraj,nie oglądaj..po co ci zepsuta środa.
Ale Polak głupi..
Czytając program potwierdziły się moje obawy z tamtego roku.Jeszcze głębiej CK wchodzi butami w kategorie życia swoich poddanych.I pranie mózgu młodych ludzi..całymi seriami tematów wyssanych z palca a nie z Biblii.
Podepatana logika i zniszczone ludzkie więzi zostaną w 2017r. dobite..Cieszy mnie fakt, że te igrzyska hipokryzji będę oglądał z "boku".

ja pierdzielę!Co on tam robi?To jest ta skromność?''Nie poddawaj się'' bierz wzór z Morrisa!
 Tak wygląda równość u ŚJ? Może jeszcze CK zacznie rozdawać sobie na kongresach nagrody,wyróżnienia za nadzwyczajne osiagnięcia.

Mają statystyki i widzą że ludzie odchodzą, boją się efektu domina. Było o lojalności, będzie o tym żeby się nie poddawać, żeby traktować swoje powierzone zadanie jako najważniejsze, bo podążanie za organizacją to jedyna możliwość osiągnięcia zbawienia, nawet jeżeli będziemy tylko myć szyby w Warwick.

Przypomina mi się przemowa Adolfa Hitlera w  Obersalzbergu, 22 sierpnia 1939. Mimo że Niemieccy obywatele, naród niemiecki był pogrążony wtedy w wielkim kryzysie, mógł sobie pozwolić na takie stwierdzenie:

"Być obywatelem swojego państwa, nawet jeśli jest się tylko zamiataczem ulic, musi być uważane za większy honor niż bycie królem w obcym kraju."

 Morris ćwiczy kongresowe przemówienie.Zdjęcie z prywatnego archiwum:)

Otwieram go sobie, patrzę na drugą stronę i czyją gębę widzę? Antonego Morrisa Trzeciego z Ciała Kierowniczego. Oni serio robią siebie na bóstwa .

On naśladuje Pastora i Sędziego.
Oni też byli na wszystkich reklamówkach.

To były twarze Towarzystwa.

Knorr, Franz i Henschel tego prawie nie robili, a inni to raczej się "w kupie" fotografowali.

Jak się bawiliśmy w wojnę to mówiliśmy "poddaj się".
Oni zaś mówią, "nie poddawaj się".
No to cię odstrzelą.

Ciekawe tylko dlaczego na twarz kongresu wybrali akurat najbardziej nieprzyjazną twarz z całej "bandy siedmiorga" ?

Też się nad tym zastanawiałem, jak zobaczyłem jego to od razu szukałem innych, ale okazało się że dali tylko jego. Może za rok będą kolejni?

Stawiam że za kilka lat starsze "ciotki" będą sobie wieszać ich zdjęcia oprawione w ramkę na ścianie.