Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Latające konie i Magiczne łuki  (Przeczytany 5519 razy)

Offline Mefiboszet

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #30 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:05 »
Temat główny się chyba rozjechał !!!!
My tu o latających koniach i łuku 🙄🐎🏹


Offline Cytryna

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #31 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:05 »
Tak sobie pomyślałem teraz, my się skupiamy na ofiarach pedofili w zborze...

A WTS może patrzeć dalej - wyobraźmy sobie kogoś kto przyszedł na zebranie jako zainteresowany : a był kiedyś wykorzystywany.

Skała zjawiska jest przecież tak duża że dla sekty te osoby mogły stać się grupą docelową.

I teraz całe zebranie poświęcone jak pomagać, jak pokrzepiac lukier cukier miód malina.

Można poczuć się zadbanym i bezpiecznym jeśli krzywd doznało się poza Organizacjią.

Takie luźne przemyślenie - nie wiem co czują osoby które były tak skrzywdzone - mogę się mylić.

« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 14:53 wysłana przez Cytryna »


Offline Adam_73

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #32 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:08 »
Dobry kierunek Drengr....przyszłam do organizacji jako poobijana emocjonalnie ofiara molestowania w dzieciństwie.I ten cud miód ,że to czysta organizacja.To grzmienie w publikacjach jakież to straszne rzeczy dzieją się w pozostałych religiach,jak ukrywa się te ohydne czyny,jak cierpią dzieci.Tak bardzo pragnęłam w tej kwestii prawości i sprawiedliwości.Poczułam się bezpieczna,uspokojona.Odchodzę teraz pokiereszowana bardziej niż w momencie wejścia do tej jedynej,prawdziwej...

nie poddawaj sie dziewczyno, takie to juz zycie, nie ma domku bez ulomku...
dasz rade
jesteśmy wszyscy zwierzętami.. no ok, skrzyżowaniem zwierzęcia z aniołem Bożym ...


Offline Tatra

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #33 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:16 »
Temat główny się chyba rozjechał !!!!
My tu o latających koniach i łuku 🙄🐎🏹


Racja, wykorzystanie seksualne to temat dość ponury - zasługujący na odrębny wątek założony przez Trynity. Jakoś nie pasuje do fantazji na temat łuków i kucy prowadzonych przez brata Morisa, który pomny swoich doświadczeń z Wietnamu chce odstępcą i światusom zrobić z d....y jesień średniowiecza.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #34 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:23 »
daje Pan wyraz swojej ignorancji.
Ignoruję zaczepki odchodzenie od tematu wątku. Wstawiłem  konkretną kwestię dotyczącą jeźdźców na koniach.
Jeśli ŚJ źle interpretują teksty o jeźdźcach i koniach (Ob. 6:2-8, 9:7, 19:11-1), to proszę podać prawidłową, coś w zamian dla zestawienia porównawczego.
Oraz sprzecznej ze sobę krytyki w filmu.
Otóż proszę zaglądnąć 8,00 - 8,09 min. Cytuję:
[1] Tu jest przedstawiony jeden z czterech jeźdźców Apokalipsy, który jest tak naprawdę symbolicznym jeźdźcem, świadkowie Jehowy sami to mówią. (...)
[2] Natomiast wy w to wierzycie, co jest przedstawione, to nie jest symboliczny obraz (zobacz 8,22 - 8,25 min.)
Nie otrzymałem ustosunkowania się do powyższej sprzeczności, al wymijającą odpowiedź.
Czy się to Panu podoba czy nie każda opowieść zawarta w Biblii jest jakościowo różna od każdego mitu (Eliade i literatura przez niego przywołana).
Jak tak dalej będzie, to zejdziemy na tematykę naukowych wywodów egzegezy narracji i innych zagadnień, byle tylko ominąąć temat wątku. Zatem proszę o podanie swej lub czyjejś wersji interpretacyjnej z którą sympatyzujesz . Powoływanie się na kogoś, bez żadnych źródeł, to jakby szukać naiwnych do swego autorytetu. Konkretnie proszę podać jakąkolwiek interpretację; dosłowną lub symboliczną. Jeśli symboliczna to na czym polega i jej konkretne wyjaśnienie co jest symbolem, metaforą itp. i na czym to polega?  Prawdziwy dyskurs opiera się na przedstawieniu jednej i drugiej strony. W tym przypadku dotycząca ,,jeźdźców na koniach" (Ob. 6:2-8, 9:7, 19:11-19). Jeszcze raz proszę o przedstawienie rzeczonego tematu.
Tym samym w sposób oczywisty kwestionuje Pan fakty dowodząc tym samym, że:
- faktów Pan nie zna;
I znów zarzut bez pokrycia. Niema na świecie ani jednego człowieka, który by wszystko wiedział. O jakie fakty chodzi, których nie znam?
- fakty Pan zna ale ze względu na swój światopogląd celowo je Pan lekceważy.
I znów brak konkretów; co znam i co zlekceważyłem?
Poza tym proszę mi wyjaśnić co określenia typu: <<wizyjne bzdury>>, <<mity i urojone wizje>> i kilka innych ma wspólnego z badaniem krytycznym Biblii? Bo dla mnie to bardziej nieświadome, niż podświadome narzucanie przez Pana swojego światopoglądu.
Obojętnie, mój czy kogoś innego. Choć wykracza to poza ramy forum na powyższe kwestie, ponieważ na tą problematykę napisano setki książek. W drodze wyjątku odbiegając od wątku może częściowo zaspokoję prośbę. Dotyczy ona sprzeczności biblijnych zebranych przeze mnie: -część I- + -część II-  Liczą się fakty z których wynikają bzdury. Które samozaprzeczenia są bzdurami? Niech każdy sam sobie odpowie poza tym wątkiem.
PS
Innych proszę o uszanowanie autora z jego tematem wątku, a nie "szczelanie na oślep", a to pedofili, a to o Putinie itp.
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 14:31 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline Mefiboszet

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #35 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:49 »
Panie Klocek,
odnośnie latających koni.
Zgadza się ze zachodzi rozbieżność pomiędzy tym co Pan wskazał odnośnie symboliki a brania tematu dosłownie.
Prawda jest taka ze ani Jarek ani ja ani inni z forum nie produkują filmów z przedstawianiem tematu w sensie dosłownym. Polana, żołnierze z karabinami i otwierające się niebiosa z latającymi konikami.
Niestety ludzie będący na zgromadzeniu z pewnością większość sobie tak przedstawiany im koniec wyobrażają.
I nie jest to ich wina. To prości ludzie. Ofiary ofiar. Jak pokazywano koniec w piwnicy to znam takich co szukali piwnicy by wynająć i przygotować na Armagedon.
Wiec uważam ze jeśli się im przedstawia Pegazy to tak wierzą. Wiec Jarek miał racje.
Pozdrawiam


Offline Tatra

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #36 dnia: 07 Lipiec, 2019, 14:54 »
Ignoruję zaczepki odchodzenie od tematu wątku. Wstawiłem  konkretną kwestię dotyczącą jeźdźców na koniach.


Szanowny Panie piszą o Piśmie Świętym/Biblii jako o <<urojonych mitach>> wykazuje się Pan ignorancją poznawczą.

Mit to odrębny gatunek literacki nie występujący w Biblii - źródło B. Chrząstowska, Literatura. Podręcznik dla klasy I liceum.


Cytat: Tatra w Dzisiaj o 12:36

    Czy się to Panu podoba czy nie każda opowieść zawarta w Biblii jest jakościowo różna od każdego mitu (Eliade i literatura przez niego przywołana).

Jak tak dalej będzie, to zejdziemy na tematykę naukowych wywodów egzegezy narracji i innych zagadnień, byle tylko ominąąć temat wątku. Zatem proszę o podanie swej lub czyjejś wersji interpretacyjnej z którą sympatyzujesz . Powoływanie się na kogoś, bez żadnych źródeł, to jakby szukać naiwnych do swego autorytetu. Konkretnie proszę podać jakąkolwiek interpretację; dosłowną lub symboliczną. Jeśli symboliczna to na czym polega i jej konkretne wyjaśnienie co jest symbolem, metaforą itp. i na czym to polega?  Prawdziwy dyskurs opiera się na przedstawieniu jednej i drugiej strony. W tym przypadku dotycząca ,,jeźdźców na koniach" (Ob. 6:2-8, 9:7, 19:11-19). Jeszcze raz proszę o przedstawienie rzeczonego tematu.


Po raz kolejny dał Pan wyraz swojej ignorancji poznawczej. Jeśli próbuje się Pan zmierzyć krytycznie z religią czy to w szczególności czy w ogólności to Eliade jest proszę Pana elementarzem.

Wobec tego, że dał Pan dowód daleko idącej niewiedzy w tematyce w jakiej się Pan wypowiada czuję się zwolniony z ustosunkowania się do dalszych Pana wypowiedzi do czasu jej uzupełnienia.


Offline Asturia

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #37 dnia: 07 Lipiec, 2019, 16:02 »
Jest wiele bzdur biblijnych, którymi Jarek ośmiesza SJ, aby innych omamić i tym sposobem przeciągnąć pod swoje skrzydła wierzeń, zresztą jak pozostałe denominacje wyznaniowe. Nic nowego pod słońcem. Po prostu Biblia to rozsadnik mitów, którego szczep legęd osadzony w historycznych i geograficznych faktach dla wywarcia pozoru prawdy. Tym sposobem rzekomy Bóg miesza, aby "nie rozumiał jeden drugiego" Rdz 11:7, a potem karał, że źle wierzyli.


zdaje się, że bzdury akurat ty piszesz, nie ośmieszaj się człowieku


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Sierpień, 2019, 21:44 »
(mtg):

Cała prawda o (Ww)


Offline UWAGA AWARIA

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Sierpień, 2019, 22:00 »
MYŚLĘ TAK ŻE MOŻE BYĆ NIE ZA DŁUGO NOWE ŚWIATŁO 8-) ;)




Offline sawaszi

Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #40 dnia: 02 Sierpień, 2019, 22:59 »
Przypomniał mnie sie dowcip taki ;
Siedzi baca z juhasem na hali i patrzą w niebo
- nagle Pietrek zobaczył lecącą krowę i wrzasnoł patrz Wacek krowa leci tak wysoko
- e tam Pietrek pierwszy raz widzisz krowę ? (odpowiedział baca)
- nie odpowiedział Pietrek , ale dla czego ona tu lato ?
- Wacław odpowiedział ; no widzisz synku ,ona tu pewnie ma blisko swoje gniazdo i dla tego loto nad tym gniazdem
Zrozumienie i pokarm na słuszny czas ukoi zawsze nadmierne rozmyślanie .


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #41 dnia: 03 Sierpień, 2019, 10:43 »
MYŚLĘ TAK ŻE MOŻE BYĆ NIE ZA DŁUGO NOWE ŚWIATŁO 8-) ;)




Wiele w swym bogatym życiu widziałem ale krowy ze skrzydłami ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D, nie.

Pojechałeś. >:D


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Latające konie i Magiczne łuki
« Odpowiedź #42 dnia: 03 Wrzesień, 2019, 16:54 »
Co o tym myślicie :) :o

Pytasz, więc odpowiadam. Obejrzałem filmik. Aby nie powtarzać się za Staszkiem napiszę coś od siebie.Obraz ruchomy jest kompilacją, mixem, tego co można poczytać w Biblii. W nieruchomych obrazkach jest to ujęte w publikacji 'Finał Objawienia'. Pan Lektor zapomniał jak sam tę książeczkę 'zaciągał' podczas zebrań. To samo jest opisane w księdze Apokalipsy (objawienia) niejakiego Janka Świętego, który był umiłowanym Pana Jezusa Chrystusa. We wstępie jest nawet napisane, że to właśnie Pan Jezus Chrystus dał te 'obrazy' Janowi.
Więc zastanawiam się, co Pan Lektor Jarek czyta ze zrozumieniem? Może to tylko traumatyczna przesiadka z sekty do sekty?
O znajomość tematyki skrzydeł nawet nie pytam. Ciekawe, jakie i ile mieli ci, co do Abrahama przyszli. Zapomniałem - Abraham nie był wyznawcą Jezusa. Jeszcze go nie wyznał.
Jezus na drugie ma Chrystus - nie jest to nazwisko. Christosów znam na pęczki. Przy bierzmowaniu mu na trzecie dali Bosek. Zapytajcie matki Boska - ona jest zorientowana w temacie. Jak do tego jest jeszcze Emanuelem, Imanualem, a nawet Michałem, to mi nie przeszkadza. Ważne, że nie Anastazja.
poszedłem 2 kroki dalej.

Krok 1.
Po filmiku odpalił mi się kolejny, który szybko zgasiłem. Internetowe studium ojca dzieci. W tym miejscu dziękuję naszemu ojcu, że z nami nie studiował Jezusa, a tłumaczył jak wygląda życie. Postuluje za ograniczaniem, a nawet odbieraniem praw rodzicielskich niektórym
Ale nie koniec. Poczytałem wpisy pod filmikiem. Wszystkich nie ma sensu cytować. Ale chociaż jeden. 
"Błaznami to są ateiści i agnostycy." - boję się zapytać co z deistami. filatelistami, i innymi fachowcami. Miłość Jezuskowa objawia się w pełni. 

I jeszcze jeden, tym razem dłuższy.
"Jeździec w koronie z łukiem ukazany na ilustracjach i filmach Świadków Jehowy to pierwszy jeździec Apokalipsy rozpoczynający wielki ucisk na Ziemi. Nawet tylko z tego faktu można stwierdzić, że nie może być to Pan Jezus. Tak naprawdę ten gość z łukiem to antychryst - syn zatracenia (2 Tesaloniczan 2:3-9), który ma się pojawić, i o którym Strażnica pisze że to są ludzie czy religie tworzący "zbiorowego antychrysta", lub w ogóle nic o nim nie wspominają. Apostoł Paweł wyraźnie mówi o antychryście, że to będzie człowiek, a nie ludzie.
Dodać trzeba, że Objawienie Jana przedstawia Pana Jezusa przychodzącego w chwale, na obłokach, z aniołami, "a z jego ust wychodzi ostry, długi miecz
", a nie łuk (Objawienie 19:15).
Także Świadkowie Jehowy to organizacja urągająca Panu Jezusowi, a więc jest organizacją demoniczną!"

ŚJ powinni zatrudnić takiego do kolejnej interpretacji księgi Objawienia. Facet ma dar widzenia lepszy niz całe CK ŚJ z którego się śmieje.
Dodatkowo krytykując wykluczanie i ostracyzm u ŚJ, a jednocześnie podpisując z imienia kogo się 'wykluczyło' jest już szczytem miłości Chrystuskowej. Pewne rzeczy idzie wyczytać z twarzy, ale strach pomyśleć, co ŚJ mieli z takim w swoim zborze, gdy był jeszcze ŚJ.
Więc, jeśli ktoś tfurczość takich będzie zachwalał, to proszę nie liczyć na wyrazy mojego współczucia - aż tak empatyczny nie jestem.


Krok 2.
Chciałem to opisać w innym wątku, ale ten jest chyba bardziej odpowiedni.
Otóż istnieje taka technologia jak hologram. Hipotetycznie można Jasia z 6 klasy przeszkolić, by wyświetlił taki na chmurach przy konającym dniu. Zasadniczo kilku Jasiów trzeba. Niech galopują na białych rumakach widzianych w każdym zakątku ziemi. Co się będzie działo?
Uklękną wszyscy chrześcijanie. Judaizm i Islam w swoich odmianach - to samo. Dodatkowo wszyscy co maja jakieś wyobrażenie o tym, oraz inni zniewoleni. Na mnichów buddyjskich bym nie liczył. Pierwszy kwadrans, nim naukowcy wytłumaczą, że to tylko hologram - wszyscy klęczą.
Po piętnastu minutach z ulgą z kolan, podnosi się 50% populacji. Druga połówka dalej klęczy. Jeśli widzieli to wierzą, więc nikt im tego już nie wytłumaczy.
Wersja hardcorowa. Za pierwszym koniem (i być może innymi) latają myśliwce lub inne dysko podobne ufa. Strzelają. Do ludzi. Wiadomo, że aby coś uwiarygodnić, to musi zginąć ileś ludków. Ale latają tak, że ich nikt nie rozpoznaje - czyli dalej są białymi koniami, z łukiem i mieczem, oraz diademami. I co wtedy?
Moyses wyjdzie sobie z krzesełkiem na podwórek, usiądzie i po obserwuje. Dla tej chwili aż warto pożyć. ;)