Jak mogliśmy przeczytać w jednym z ostatnich listów zbory otrzymały zalecenie, aby zaopatrzyć się w sprzęt wideo. Jednak ponieważ organizacja czuje potrzebę... organizowania wszystkiego, wyznaczono nawet konkretne marki sprzętu, który powinien zostać zakupiony. Bracia mogą wybrać inny, ale wtedy Biuro Oddziału przestrzega, że nie będą im w stanie pomóc w ramach problemów.

Zakup sprzętu odbywa się przez Biuro, które ma zawarte umowy handlowe z poszczególnymi dostawcami. Płatność odbywa się również przez Biuro, stąd nie wiemy ile pieniędzy trafia do producenta, a ile na "ogólnoświatową działalność". Gdybyśmy jednak znali ceny tego sprzętu, moglibyśmy porównać je z cenami detalicznymi na rynku.

Tylko skąd wziąć te ceny, hm...

	Monitor LED 40"	- 1 700 PLN
	Monitor LED 55"	- 2 900 PLN
	Monitor LED 65"	- 4 100 PLN
	Uchwyt scienny dla monitorów 40"-60" NBSP2	- 165 PLN
	Uchwyt ścienny dla monitorów 50"-80" NBSP5	- 280 PLN
	Konwerter: SDI na HDMI,T-726	- 445 PLN
	Konwerter: HDMI na SDI, T-723	- 425 PLN
	Komputer ASUS VivoPC VM42	- 1 000 PLN
	Przewód HD-SDI BELDEN 1694A	- 10 PLN
	Rozdzielacz HD-SDI 1x4 Monoprice 10322	- 370 PLN
	Rozdzielacz HD-SDI 1x8	- 1 130 PLN
	Przełącznik 3G SDI 2x1 Monoprice 10319	- 415 PLN

Poniżej załączam jeszcze fragment dokumentu "Szczegóły oferty" (wszystkie dokumenty do pobrania na samym dole):

Najczęściej zadawane pytania

1. Jaki jest czas oczekiwania na dostawę?
Odpowiedź: od 2 do 8 miesięcy

2. Czy można zamówić tylko wybrane urządzenia z oferty?
Odpowiedź: Tak

3. Czy w ofertach w serwisie jw.org pojawią się projektory oraz ekrany?
Odpowiedź: Nie

4. Czy można zamówić niezbędne do instalacji akcesoria takie jak: złącza, przewody HDMI?
Odpowiedź: Zgodnie z lokalnymi potrzebami na etapie instalacji akcesoria nie będące częścią oferty
należy zakupić je we własnym zakresie.

5. Czy możemy wykorzystać otrzymaną ofertę do lokalnych negocjacji z dostawcami?
Odpowiedź: Nie. Oferty nie należy nikomu ujawniać, ani wykorzystywać w celu uzyskania lepszych
warunków u lokalnych dostawców. [M: Ups ]

6. Co powinniśmy zrobić kiedy zamówiony sprzęt po rozpakowaniu okazał się uszkodzony?
Odpowiedź: Należy skontaktować się z Działem Zaopatrzenia poprzez funkcję Poczta w serwisie
jw.org. Oprócz opisu uszkodzenia należy dołączyć zdjęcia. Nie należy na własną rękę kontaktować
się z producentami urządzeń.

7. Czy można zamówić urządzenia nie będące częścią oferty?
Odpowiedź: Nie

Do pobrania:
- Arkusz do wysłania zamówienia z podanymi cenami (XLS)
- Szczegóły oferty, specyfikacje techniczne (PDF)
- Instrukcja konfiguracji komputera i programu VLC (PDF)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, czy to znaczy, że odchodzi się od projektorów na rzecz telewizorów?

Tzn, że cały zbór, 100 osób będize oglądać filmy na zamocowanym do ściany na scenie telewizorze 55 calowym?

Lornetki za niedługo będą kupować. Chyba, że na każdym miejscu będzie telewizor   Tak jak na Sołaczu co drugie miejsce ma swój mikrofon

Warto zwrócić uwagę, że przy telewizorach (które jak widać są wymagane, z jakiegoś powodu Towarzystwo Strażnica nie lubi już projektorów) nie podano marki. Są to tzw. "no name", najtańsza możliwa chinszczyzna. Ze specyfikacji wynika, że interfejs telewizora nie zawiera nawet tłumaczenia na język polski. Oznacza to też, że przy wszelkich usterkach będzie trzeba odsyłać sprzęt do Biura Oddziału, zamiast oddać lokalnej firmie.

Moją uwagę z cennika zwróciły dwie pozycje:

- Rozdzielacz HD-SDI 1x4 Monoprice 10322. Cena w Biurze Oddziału: 370 PLN. Cena na eBay w przeliczeniu na PLN: od 164 PLN
- Komputer ASUS VivoPC VM42. Cena w Biurze Oddziału: 1000 PLN. Cena na Allegro: od 849 PLN*.

I to jest ta super okazyjna oferta dzięki zamawianiu przez Biuro Oddziału?

* w przypadku komputera specyfikacja nie podaje dokładnej pojemności dysku, przyjąłem wersję z dyskiem SSD 32 GB. Wersja z dyskiem HDD 500 GB kosztuje na Allegro 999 PLN.

Umiom negocjować!

Nie ruszają.
Cieszą się, że ktoś to za nich "załatwi". Jak się skończyły umowy na Internet i cena poszła w górę, to też większości nie przeszkadzało. "No widać tak musi być".

Ale ten post to takie pierdy z braku laku. Wrzućta jakieś sensowne tematy

Wrzucamy wszystko na bieżąco. Ponieważ aktualnie nie dzieje się nic ciekawszego w świecie WTS-u, to wrzuciłem to .

Ale monitor 65" mają po taniości   . Nawet jak na chińszczyznę. Tylko tak jak napisałeś "M"...samo ciśnie się pytanie o jakość.

Czy ja wiem czy po taniości. Tak na szybko znalazłem taki za 3800 PLN, przy czym ma lepsze parametry (lepszy kontrast, 3 porty HDMI).

55 cali chodzą już po 2200 - 2500 PLN, a WTS bierze za swojego noł nejma (którego realny koszt w hurcie pewnie jest poniżej 2 tysięcy) 2900 PLN.

Czysty zysk .

Ceny wzięte z kosmosu. Stawki o których piszesz są dla przeciętnego Kowalskiego, który kupi sprzęt raz na 5 lat, a jak dobrze się przyczai to nawet okularki 3D dostanie za symboliczną złotówkę. WTS negocjując umowę korporacyjną powinno/ma lepsze warunki. Pytanie otwarte, które już zostało postawione - jaka jest prowizja za pośrednictwo? Dwa - jest jakaś informacja, czy cena zawiera koszty transportu? Trzy - jakie są warunki okołosprzedażowe, tzn. długość gwarancji, serwis, gwarancja cenowa?

Oczywiście, że tak, dlatego podaję ceny dla przeciętnego Kowalskiego. Bo skoro nawet one są niższe niż te, które podaje Nadarzyn, to pytanie o ile niższe oni dostali. Co do gwarancji - szczegóły nie zostały podane (oprócz faktu że gwarancję realizuje Nadarzyn, czyli co - odtąd oprócz działalności wydawniczej i budowlanej otwierają komórkę serwisu sprzętu elektronicznego?), więc podejrzewam, że będzie to na zasadzie - przyślijcie nam sprzęt i napiszcie co się stało, a my wam powiemy czy i ile musicie zapłacić za naprawę.

W specyfikacji jest mowa o tym, że telewizory są oparte na chipsecie "TSUMV59". Z tego co wygooglowałem jest to popularny chipset do telewizorów typu "zrób to sam". Dlatego moja teoria jest taka - nakupili zapasowych matryc i tych chipsetów i będą próbowali dokonywać napraw samodzielnie. Jeśli zepsuje się chipset (który w detalu kosztuje 90 zł) to go wymienią bez gadania. Jeśli zepsuje się matryca, to niestety zbór będzie musiał pokryć koszty naprawy .

Zwrot "Nie należy na własną rękę kontaktować się z producentami urządzeń" może sugerować, że uzyskali od producentów niskie ceny m.in. przerzucając na siebie całą odpowiedzialność serwisową. I pewnie m.in. dlatego dorzucili sobie marżę do ceny sprzętu, żeby pokryć koszty spodziewanych wymian/napraw.

Oczywiście, że tak, dlatego podaję ceny dla przeciętnego Kowalskiego. Bo skoro nawet one są niższe niż te, które podaje Nadarzyn, to pytanie o ile niższe oni dostali. Co do gwarancji - szczegóły nie zostały podane (oprócz faktu że gwarancję realizuje Nadarzyn, czyli co - odtąd oprócz działalności wydawniczej i budowlanej otwierają komórkę serwisu sprzętu elektronicznego?), więc podejrzewam, że będzie to na zasadzie - przyślijcie nam sprzęt i napiszcie co się stało, a my wam powiemy czy i ile musicie zapłacić za naprawę.

W specyfikacji jest mowa o tym, że telewizory są oparte na chipsecie "TSUMV59". Z tego co wygooglowałem jest to popularny chipset do telewizorów typu "zrób to sam". Dlatego moja teoria jest taka - nakupili zapasowych matryc i tych chipsetów i będą próbowali dokonywać napraw samodzielnie. Jeśli zepsuje się chipset (który w detalu kosztuje 90 zł) to go wymienią bez gadania. Jeśli zepsuje się matryca, to niestety zbór będzie musiał pokryć koszty naprawy .

Zwrot "Nie należy na własną rękę kontaktować się z producentami urządzeń" może sugerować, że uzyskali od producentów niskie ceny m.in. przerzucając na siebie całą odpowiedzialność serwisową. I pewnie m.in. dlatego dorzucili sobie marżę do ceny sprzętu, żeby pokryć koszty spodziewanych wymian/napraw.

Nie wiem dlaczego, ale zawsze uważałem WTS za Organizację, która nie para się handlem i pośrednictwem handlowym. Zawsze miałem te obrazki z ks. Objawienie, tłumaczenie, że Nierządnica będzie się brać z organizacjami finansowymi/bankami/instytucjami handlowymi, więc Przenajświętsza tak nie robi. Mało co mnie już rusza, ale inaczej przyjąłbym info, że każdy ze zborów/Sal Królestwa dostanie taki sprzęt (który i tak notabene byłby finansowany z dobrowolnych datków).