(...) Otóż powiedział że owca czarna czerwona żółta to też owca jehowy, a kozioł nawet biały idzie na zagładę
będzie nowa akcja na wykluczonych i tych co list napisali o odłączeniu (...)
Może zmniejszą moc ostracyzmu bo widzą chyba że przegięli, znam rodziny co już po 20 lat nikt się nie odezwał do drugiej strony (...)
Och, chyba dzięki trzeba słać temu samemu Jehowie, że tak sobie nami głowę zawracają ależ ich absorbujemy.
Biały Kozioł - cóż za "tytuł" się nam oberwał od samych mocodawców
Tylko, że osobiście właśnie wolę być
... "Białym Kozłem" ... i reprezentować prawdę o tej religii.
Niż czarną, czerwoną czy żółtą owcą żyjącą w ogromnym zakłamaniu.
Pozbawioną własnej tożsamości i planów na teraźniejszość i przyszłość.
Harującą za darmo dla korporacji i na starość klepiącą biedę.
Dodatkowo odrealniona na maxa.
Oderwana od prawdziwego życia.
Co do mocy ostracyzmu, raczej nie popuszczą klamerki.
Bo jeśli cokolwiek ustąpią, to będzie to dla nich grób na żywca.
Już mają poważne problemy z ludźmi, a jeszcze jak do nich będzie docierała prawda i fakty o których my mówimy.
To zostanie dla nich tylko sama geriatria, która tego rydwanu im nie pociągnie.
Takie jest moje zdanie, obserwując to co się rzeczywiście dzieje w terenie.
Może to zadziałać tak jak zoomowanie w czasie pandemii.
Efekt wprost proporcjonalnie odwrotny do zamierzonego.
I dopiero to teraz dokładnie widać.