Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym  (Przeczytany 27806 razy)

Offline Roszada

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 18:18 »
A czy dysponujesz listem odnośnie sprzedaży sali w Łodzi?

Ale tu nie chodzi o Łódź miasto wojewódzkie. :)
To inna Łódź. Niech Poznaniacy napiszą.


Offline gedeon

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 19:26 »
Ale tu nie chodzi o Łódź miasto wojewódzkie. :)
To inna Łódź. Niech Poznaniacy napiszą.

Łódź, wioska pomiędzy Stęszewem a Mosiną.

http://mapy.eholiday.pl/mapa-lodz-steszew-poznan.html


Offline M

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 21:03 »
Wg moich informacji chodzi o Salę Zgromadzeń przy ul. Chocimskiej w "dużej" Łodzi.

Poza tym ze Skarbimierzem jest mały skandal, bo tam dosłownie kilka miesięcy temu (a kilka tygodni przed tymi listami) został ukończony projekt rozbudowy parkingu, w który było zaangażowanych mnóstwo braci (czyt. darmowej siły roboczej) i pieniędzy. A teraz okazuje się, że to wszystko na marne. Tzn. nie na marne, dzięki temu wzrosła wartość nieruchomości :). Tylko nie wiem czy ci, którzy tę kostkę tam układali mieli to na myśli ofiarowując przy tej budowie swoje środki i czas... :-\
« Ostatnia zmiana: 29 Czerwiec, 2015, 21:07 wysłana przez M »


Offline awmala

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 21:23 »
Ale tu nie chodzi o Łódź miasto wojewódzkie. :)
To inna Łódź. Niech Poznaniacy napiszą.
Chodzi mi o Łódź miasto wojewódzkie, dokładnie o ta salę na ul. Chocimskiej


Offline Roszada

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 22:10 »
Wg moich informacji chodzi o Salę Zgromadzeń przy ul. Chocimskiej w "dużej" Łodzi.

A ja z kolei słyszałem, że chodzi o tę wioskę, od pewnego Poznaniaka.


Offline M

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #20 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 22:15 »
Być może oboje mamy rację i obie idą pod młotek ;D


Offline Roszada

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #21 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 22:26 »
A tu na wiki o tych salach.
Jeszcze się nie zająknęli o wyprzedaży :):

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sala_Zgromadze%C5%84


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Czerwiec, 2015, 22:39 »
Miałam okazję kiedyś wysłuchac nagrania z takiego jednodniowego kongresu na sali zgromadzeń, i mega byłam zaskoczona, jak prosili o pieniądze i ten jeden dzień wycenili na 15 tys złotych. Sala jest ich, ileż mogła kosztować energia, woda , ścieki..... przecież wszyscy za darmo tam pracują, parkingowi, siostry przy myciu toalet i szorowaniu podłóg.....

jeden dzień......


Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline M

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Czerwiec, 2015, 08:29 »
R2D2: W tym akurat nie ma żadnego przekrętu. Kwota podawana na jeden dzien zgromadzenia to nie koszt utrzymania obiektu przez ten jeden dzień, ale znormalizowana wg liczby głosicieli w danym obwodzie kwota, która trzeba w tym dniu zgromadzenia uzbierać, żeby móc utrzymać obiekt przez cały rok. Oczywiscie ponieważ w tych kwestiach jestesmy traktowani jak idioci (patrz majowy program tv jw.org z Lettem) to żadne szczegóły nie są publicznie podawane, stąd niedopowiedzenia. Dopiero na spotkaniu starszych (tym na ktore zawsze wołają starszych podczas przerwy) dowiesz sie takich rzeczy.


Offline rose

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Czerwiec, 2015, 10:26 »
No więc tego roku lipcowy zjazd świadków z południa będzie w Krakowie w hali Wisły. Myślę, że sporo za to zapłacą, to nie jest tani obiekt.


Offline Ariana

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #25 dnia: 30 Czerwiec, 2015, 15:28 »
Miałam okazję kiedyś wysłuchac nagrania z takiego jednodniowego kongresu na sali zgromadzeń, i mega byłam zaskoczona, jak prosili o pieniądze i ten jeden dzień wycenili na 15 tys złotych. Sala jest ich, ileż mogła kosztować energia, woda , ścieki..... przecież wszyscy za darmo tam pracują, parkingowi, siostry przy myciu toalet i szorowaniu podłóg.....

jeden dzień......

Jak jest kilkudniowe zgromadzenie to czy bracia dają datki dwa lub trzy razy? Ci sami braci wrzucają datki każdego dnia zgromadzenia? raczej sporadycznie...Zazwyczaj tylko raz....więc po co inwestować w dwa dni zgromadzenia, skoro można ograniczyć koszty.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #26 dnia: 30 Czerwiec, 2015, 17:59 »
Moi znajomi świadkowie mają zjazd 3,4,5 lipca. (...) gdzie się wybierają.
Są cztery możliwości, gdy klikniesz wyszukiwarka, a w zasadzie trzy realnie możliwe, ale najprawdopodobniej ze Sosnowca pojadą do Krakowa. Szczegóły w zaznaczeniu ikonki na po otwarciu się okna wskazanej wyszukiwarki.
« Ostatnia zmiana: 30 Czerwiec, 2015, 18:17 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline rose

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #27 dnia: 02 Lipiec, 2015, 11:51 »
Serdecznie współczuję wszystkim świadkom obradującym w krakowskiej hali Wisły. Otóż hala ma coś w rodzaju zadaszenia ale w żaden sposób nie osłania od afrykańskiego upału, jaki ma być przez te trzy dni.
Przez pleksiglas, z którego jest zrobione, słońce grzeje mocno, to żadna ochrona.I podobno nie ma na całej hali miejsca, gdzie można się schować. Smażyć się będą demokratycznie wszyscy.
Jakiś idiota architekt zaprojektował dachy z plexi na krakowskich przystankach. Widać ani on ani radni, którzy ów projekt zatwierdzili nie korzystają z komunikacji miejskiej.
Postanie chwile w słońcu na takim przystanku daje przedsmak piekła świadków na  lipcowym zjeździe.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #28 dnia: 02 Lipiec, 2015, 14:52 »
Serdecznie współczuję wszystkim świadkom obradującym w krakowskiej hali Wisły ["smażalni"].
Te współczucie chcesz czy nie, dotyczy mnie. Chociaż uczestniczyłem w kongresach na terenie Kujawsko-Pomorskim, to zawsze odczuwałem dyskomfort, który utrudniał mi skupianie uwagi na treści przemówień. Pociłem się ponad. Schronienie pod zadaszeniem było dla osób z odpowiednim wiekiem (jak nie gorączka to deszcz), choć nie wyznaczano granicy cyfrowej.
Smażyć się będą demokratycznie wszyscy.
No nie zawsze. Obserwowałem potliwość, to zauważyłem, że wokół mnie jedna "siostra" na trzecim rzędzie niżej podcierała pod pachami podobnie jak ja.  W moim domu ja się pocę, a część domowników narzeka na zimno i zaczynają palić w piecu, choć czerwiec. W seksie podobnie, jeden oziębły, a drugi jak kogut w 3 sek. ;D. Rzadko dogodzić drugiemu.
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec, 2015, 14:58 wysłana przez Stanisław Klocek »


Hudson

  • Gość
Odp: Co z Sosnowcem i 'dawnym' centrum kongresowym
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Lipiec, 2015, 22:46 »
Pamiętam czas jak niektórzy ŚJ śmiali się ze mnie, że nasze kościoły na Zachodzie się sprzedaje. :-\
A tu u nich dziś, nie tylko na Zachodzie, ale i u nas w kraju idą sale pod młotek. ;)

Fortuna kołem się toczy. :)

Jedne kościoły się sprzedaje, inne się buduje. Normalna kolej rzeczy. Z tym, że WTS nadal używa tego jako argumentu przemawiającego za tym, że ludzie odwracają się od kościoła, jednocześnie zestawiając to z własną 'działalnością budowlaną'. Jest to zwykłą manipulacją. Poza tym pozycja KK w Polsce nijak się ma do pozycji ŚJ. Ale nie o to chodzi.

Mnie osobiście nigdy nie podobała się ta zbytnia pewność siebie. Że dla wieczności, że przez Armagedon bez uszczerbku itd.
Nie tylko w tej kwestii zresztą.  Dzisiaj, kiedy mamy dostęp do informacji, które możemy skonfrontować z oficjalnym stanowiskiem WTS-u, na te wszystkie dowody błogosławieństwa możemy wziąć duuużą poprawkę. Odrobina pokory zamiast nieustannego patosu zdziałałaby o wiele więcej niż propaganda sukcesu rodem z późnego Gierka.