Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Niemcy nie odpuszczą nawet księdzu profesorowi Dariuszowi Oko za lawendową mafię  (Przeczytany 375 razy)

Offline NNN


W Niemczech nie można krytykować publicznie nawet swojego Kościoła, pisząc prawdę o nadużyciach homoseksualnej lawendowej mafii. Przekonał się o tym ks. profesor Dariusz Oko. W Polsce w jego książce wydanej w 2020 roku "Lawendowa mafia" z tyłu, na okładce napisano: "Wstrząsająca, odważna książka, w której ks Dariusz Oko, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, podejmuje próbę rzucenia światła na działającą  w Kościele homoseksualną lawendową mafię, która niczym ukryta choroba toczy organizm kościoła. To zło, z którego wynikają nadużycia nie tylko seksualne, wiąże się z odrzuceniem wiary i świadomym wyborem grzechu, dewastującego Kościół od wewnątrz. Stąd tak ogromnie ważną sprawą jest kwestia zdemaskowania tej mafii, obrony przed jej jawnymi i zakulisowymi działaniami oraz znalezienia właściwego remedium na tę chorobę - chodzi o oczyszczenie Kościoła, który ma światu nieść światło Chrystusa, a nie skrywać w mroku oparów grzechu i zła ludzi, którzy wiarę zamienili  na doczesne, chwilowe przyjemności, bogactwo, korzyści, wpływy i władzę".

W Polsce to przeszło. Księdzu Oko  Kościół nie zaaplikował ekskomuniki, jak to zrobiono u świadków Jehowy z Rayem Franzem. Za to sąd Niemiecki skazał go w pierwszej instancji na zapłacenie 4800 euro, a po apelacji 3180.

Info o tym zdarzeniu jest  pod poniższym linkiem, od 14,31 sekundy.


https://www.youtube.com/watch?v=9Oj-BJouuU8&ab_channel=TelewizjaRepublika
« Ostatnia zmiana: 25 Maj, 2022, 21:36 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.