Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?  (Przeczytany 5247 razy)

Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #15 dnia: 05 Grudzień, 2018, 09:06 »
Zostałam świadkiem w 82r wtedy pokolenie roku 1914 miało nie przeminąć , czyli że zostało mu już niewiele czasu :). Dziś już się nie zastanawiam o jakim pokoleniu była mowa , bo i po co? czy to ma jakieś znaczenie? Moje życie biegnie , wychowałam dzieci , które miały nie dorosnąć , mam wnuka który ma już 7 lat , moje pokolenie żyje swoim rytmem i to dla mnie jest najważniejsze. :)
 
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline HARNAŚ

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #16 dnia: 05 Grudzień, 2018, 09:08 »
Wielkie umysły myślą podobnie ;)


Offline Kerostat

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Grudzień, 2018, 02:26 »
Wypowiedź rozumiem dosłownie. Za życia pokolenia pamiętającego Jezusa miało się wszystko dokonać, pierwsi chrześcijanie byli kultem oczekującym rychłej apokalipsy i zagłady cesarstwa rzymskiego. Ale dekady mijały, armagedon nie nadchodził, aż wreszcie sami stali się Rzymem. To i znaczenie słów trzeba było zmienić, bo nie pokrywały się z obserwowalną rzeczywistością. Oczywiście niezbywalną częścią zmiany po fakcie jest stwierdzenie, że tak miało być od samego początku.
Zgadzam się prawie całkiem.
Mi na to całe rozważanie, o pokoleniu, o tym co powiedział Jezus itp..., rzutuje pytanie, a jakie są dowody istnienia Jezusa.
Dla mnie on sam jest zmyślony.

Jana 8:32

Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline sawaszi

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Grudzień, 2018, 17:58 »
 - Głupota nie jest chorobą (psyche i soma) - tylko brakiem logicznego myślenia   :o
- człowiek nie jest istotą doskonałą a jego postrzeganie jest przede wszystkim związane z wychowaniem (w danej kult-órze)  ::)
- społeczeństwo jest wypadkową podwładnych i zarządzających nimi i tu "prawa natury" się objawiają (a jakie ?)  ???


Offline Litwin

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #19 dnia: 08 Grudzień, 2018, 10:11 »
Dla mnie pokolenie to 40 lat , bo tyle mieli wędrować Izraelici po pustyni aż wymrze całe pokolenie i pewnie Jezus miał na myśli taki okres czasu myśląc o pokoleniu. Gdy po jakiś 40 latach Zydzi dostrzegli co się dzieje , to mogli powrócić do słów Jezusa myśląc:
- Faktycznie był tak człowiek co mówił , ze to pokolenie nie przeminie zanim zacznie się to dziać i teraz się dzieje.
Cokolwiek by  o tym nie pisać to i tak uważam , że szkoda życia na rozgryzanie co 2000 lat temu  miał na myśli jakiś człowiek , bo to kompletnie nie ma wpływu na naszą rzeczywistość.
Paweł,  oj ma wpływ. Dzięki tej doktrynie, między innymi, rosła populacja Świadków Jehowy. Przy okazji, pozdrawiam.


Offline Roszada

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Grudzień, 2018, 12:48 »
Ogólnie o pokoleniu.

Okres pokolenia według Biblii to około 40 lat, a nie jak sądzili ŚJ, ponad 80 lat od 1914 r. (patrz „od przesiedlenia babilońskiego [w 587 r. przed Chr.] do Chrystusa czternaście pokoleń” Mt 1:17, tzn. 14 pokoleń to 587 lat, a 1 pokolenie to ok. 42 lata).
Zburzenie Jerozolimy w 70 r. nastąpiło po 37 latach od zapowiedzi Jezusa, a też mowa była o pokoleniu (Mt 24:2n., 34, 23:36).


Offline Sebastian

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Grudzień, 2018, 21:16 »
Ogólnie o pokoleniu.

Okres pokolenia według Biblii to około 40 lat, a nie jak sądzili ŚJ, ponad 80 lat od 1914 r. (patrz „od przesiedlenia babilońskiego [w 587 r. przed Chr.] do Chrystusa czternaście pokoleń” Mt 1:17, tzn. 14 pokoleń to 587 lat, a 1 pokolenie to ok. 42 lata).
Zburzenie Jerozolimy w 70 r. nastąpiło po 37 latach od zapowiedzi Jezusa, a też mowa była o pokoleniu (Mt 24:2n., 34, 23:36).
mam pytanie do Roszady:

czy na gruncie nauczania Kościoła Katolickiego można (nie popadając w herezję przeciwko nauczaniu papieża rzymskiego!) wyobrażać sobie, że kilkadziesiąt lat przed faktycznym drugim przyjściem Jezusa będzie można zaobserwować jakies widowiskowe spełnianie sie proroctwa z Mateusza 24 np. wielkie wojny głody trzęsienia ziemi itd. i czy one będą jakoś znacząco różnić sie od tych znanych nam z XX wieku i z XXI wieku?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #22 dnia: 08 Grudzień, 2018, 22:28 »
Mówi się, że to są klisze ze ST. ;)
Jezusa słowa z Dz 1:7 pozostają aktualne, choć  ŚJ w swej Biblii je spłycili:

„Powiedział im: „Nie musicie wiedzieć, kiedy coś się wydarzy. Czasy i pory są pod kontrolą Ojca.” (Dz 1:7)


Offline Sebastian

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Grudzień, 2018, 00:55 »
Roszado, pytałem o to czy katolicy spodziewają się że na kilkadziesiąt lat przed ponownym przyjściem Jezusa zaczną się spełniać słowa z Mateusza 24 i czy takie oczekiwanie jest w świetle nauczania Kościoła Katolickiego herezją czy jest ortodoksją?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Grudzień, 2018, 08:53 »
teologia katolicka nie wyklucza nawet okresu prosperity czy tysiąclecia, choć symbolicznie rozumianego.
Urząd Nauczycielski KK nie wypowiada się szczegółowo co do znaków. To klisze ze ST, a te klisze w ST nie zawsze spełniały się literalnie.


Offline Sebastian

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Grudzień, 2018, 12:00 »
sytuacja ciut zabawna wg mnie - Jezus zapowiada znaki, a Kościół Katolicki (twierdzący że reprezentuje tegoż Jezusa na ziemi) na pytanie "jak spełnią się te znaki" odpowiada "nie wiemy, każdy może wyobrażać sobie to na co ma ochotę bo wyobraźnia wyobraźnia wyobraźnia jest od tego aby bawić się bawić na całego" :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Grudzień, 2018, 13:19 »
Ma wyglądać groźnie, a nie każdy jak chce może sobie wyobrażać.
KK przed wszystkim podkreśla, że na każdego z osobna czeka jego własny koniec świata i na ten ma być wierny przygotowany. A co mbędzie kiedyś, to się okaże. Symbolika opisów jest bardzo bogata, od Daniela, poprzez Mt 24, przez Tesal., Listy Piotra, po Ap.

Natomiast sekty mówią przede wszystkim o eschatologicznym końcu, który jednak ma zrealizować się za życia założyciela sekty czy jego następców.
Dla nich więc szczegóły są bardziej i bardzo istotne. :)


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Grudzień, 2018, 12:06 »
Pokolenie wg boga ORGa na chwilę obecną przedstawia się następująco:
ja i mój ojciec, ojciec ojca, czyli dziadek, i ojciec dziadka, czyli pradziadek, jesteśmy jednym pokoleniem zazębiającym się.
Pradziadek pamięta 1914 rok, ale mówi, że nie widział koronacji Jezusa Chrystusa, ani żeby Szatan spadł na Ziemię.
Za to pradziadek dobrze wie jak jego pradziadkowie w 1410 roku garbowali skórę zakonowi krzyżowemu.

'Pokolenie' wchodzi w skład tzw złożonego znaku. Kiedyś WTS bardziej szczegółowo omawiał poszczególne elementy. Np które fragmenty odnosiły się do I w n.e., które do 'czasów końca', a które były wspólne. Dodatkowo zastosowano Teorię Podwójnego Spełniania Się Proroctw. I tak 'pokolenie' spełniło się od 33 do 70 r. n.e. dosłownie i logicznie. Ale jakoś trzeba było to przeflancować na nasze czasy. Więc zakotwiczono je w magicznym roku 1914. Mimo zmian koncepcyjnych 'pokolenia', to dalej wspólnym elementem jest rok 1914.
Nie zajmują się tak pieczołowicie elementami typu 'słońce ściemnieje i gwiazdy zaczną spadać', gdyż to jest słaby fragment motywacyjny. Natomiast pokolenie ma swój koniec, wiec i koniec tego systemu rzeczy jest bliski. Czyli uzyskuje się poczucie, że mało jest czasu. Taki nastrój wyczekiwania.

W okolicach 1995 roku WTS miał świetną okazję do wycofania się z 'pokolenia' a także z nauki o 1914. Dzisiaj mogli by pisać w Strażnicy:
'Niegdyś nasze zrozumienie związane z pokoleniem i 1914 kształtowało się tak a tak. Lecz po dokładnej analizie Biblii doszliśmy do wniosku, że nie należy wysuwać dość pochopnych wniosków. Teraz jest czas by pogłębiać swoją więź z Jehową', i inne bla bla.
Wyszli by z tego jakoś z twarzą. Ale nie było by bata na ludzi. Więc na dziś przebili już granicę absurdu. Nawet Fredkowi po 25 latach od jego śmierci przesunęli datę chrztu, aby bardziej się zgadzało. Zresztą za aprobatą zmarłego, który teraz w Niebie zasila grono 24 starszych.

Jak ŚJ sobie tłumaczą 'pokolenie'. Wybrane przykłady.
1. Grupa osób, które tego zagadnienia nie poruszy , ponieważ wstydzą się swojej wiedzy w temacie, a raczej braku wiedzy.
2. Inne osoby nie poruszą tego zagadnienia, jak i innych problematycznych spraw polityczno - obyczjowych, w obawie zachwiania własnej wiary. Czyli udawać najlepiej, że nie istnieją problemy.
3. Są tacy, którzy uważają, że kwestie doktrynalne nie są najważniejsze, ponieważ nie zmieniają one faktu, że Jehowa nas kocha, a Jezus za nas umarł.
4. Sprytniejsi używają terminu 'aktualne zrozumienie'. Sugerują, że będzie jeszcze jakaś aktualizacja i będzie ona wtedy zrozumiała.
5. Znajduję się również tacy (zazwyczaj starsi), którzy wytłumaczą 'pokolenie' słowo w słowo jak David na wykresach pokazał. A tym, którzy tego nie rozumieją, to zasugerują, że nie działa na nich duch święty, bo pewnie ukrywają jakiś grzech. Albo zwyczajnie zwyzywają ich od głupich matołów.
6. Tu sparafrazuję długoletniego świadka: 'koniec jest naprawdę blisko, ponieważ pierwsza część tego pokolenia jest już w podeszłym wieku'.  :o


Offline Alicja_W

Odp: "Pokolenie" jak to rozumiesz ?
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Grudzień, 2018, 13:02 »
Moyses, chyba sobie to wydrukuję i oprawię w ramki.
I gdy mi się jakimś ponadpokoleniowym cudem pojawi myśl, aby wrócić do jw.org to będę czytać.
Najtrafniejszy opis tego absurdu i manipulacji jaki czytałam.  :)