Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Konserwacja wózka na literaturę  (Przeczytany 623 razy)

Offline BetMan

Konserwacja wózka na literaturę
« dnia: 25 Październik, 2023, 15:31 »
Byłem w lekkim szoku, kiedy dowiedziałem się od szwagra że istnieje formularz konserwacji wózka na literaturę!
Za "moich czasów" jak stojaki weszły, to się jedynie smarowało kółka i czyściło szmatką...
Czy to jest wymysł danego zboru, czy ogólnie przyjęte wytyczne? Przyznam że zakrawa to na Bareję, ale w tej organizacji wszystko jest możliwe ;)


Offline Gostek

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Październik, 2023, 18:43 »
Tam jest jak w komunie kiedyś,kiedy to ponoć nawet trawę na zielono malowali.. 😁
U mnie w zborze słyszałem, że jak się ostatnio odbył kurs pionierski, to 12 osób było oddelegowanych, by tam usługiwać jako, kucharze i kelnerzy. Czterech kelnerów tam było, którym zbór specjalne ubrania kupił. A Tym kórzy przygotowywali posiłki zbór pieniądze przekazał. Znajomy brat na przygotowanie gulaszu dla około 40 pionierów otrzymał od zboru 200Euro w gotówce. 😜 Pewnie i godzinki też sobie  zapisze, bo to przecież służba dla Boga.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2023, 18:47 wysłana przez Gostek »


Offline PoProstuJa

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Październik, 2023, 18:44 »
Byłem w lekkim szoku, kiedy dowiedziałem się od szwagra że istnieje formularz konserwacji wózka na literaturę!
Za "moich czasów" jak stojaki weszły, to się jedynie smarowało kółka i czyściło szmatką...
Czy to jest wymysł danego zboru, czy ogólnie przyjęte wytyczne? Przyznam że zakrawa to na Bareję, ale w tej organizacji wszystko jest możliwe ;)

Ciekawe czy ta konserwacja jest odpłatna i czy koszty ponosi zbór?  ::)

Swoją drogą - jakby nie patrzeć, to każdy rydwan i inny sprzęt do pracy wymaga konserwacji. A świadkowie to stoją o każdej porze roku!
Może od tego jeżdżenia już im kółka odpadają?!  ;D


Offline donadams

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Październik, 2023, 19:41 »
Typowo korporacyjne wymaganie. Weźcie pod uwagę to, że ta korporacja w tym wypadku ma ponad 8000000 pracowników, z różnych kultur, z różnych krajów, o różnej mentalności i pomysłach na różne rzeczy, wobec czego wprowadzanie takich instrukcji ma swoje plusy. To tak jak z eksploatacją samochodu. Normalny człowiek zastanowi się nad tym, czy czasem oleju nie będzie trzeba wymienić, ale zapewniam was że jest spora grupa ludzi, którzy w ogóle o tym nie myślą, i jak z innego powodu mechanik otworzy klapę i zobaczy zawieszkę, że wymiana była 26 tys km temu, to wymienią olej. Właśnie dla takich ludzi korporacje przygotowują takie instrukcje. Przemiał ludzi jest duży, każdy jest mile widziany, więc trzeba jakoś te różnice wynikające z braku selektywnej rekrutacji prostować. Jak w korporacji.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Październik, 2023, 21:03 »
To tak jak z eksploatacją samochodu. Normalny człowiek zastanowi się nad tym, czy czasem oleju nie będzie trzeba wymienić, ale zapewniam was że jest spora grupa ludzi, którzy w ogóle o tym nie myślą, i jak z innego powodu mechanik otworzy klapę i zobaczy zawieszkę, że wymiana była 26 tys km temu, to wymienią olej.
Mój rekordzista, to ponad 70tyś km na oleju. Dopiero jak przyjechał samochód na lawecie to zobaczyłem, że od mojego serwisu ponad 70 tyś km temu, nikt nic nie robił.  ;D I żeby nie było, to 3 letnie auto.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Estera

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Październik, 2023, 21:33 »
Mój rekordzista, to ponad 70tyś km na oleju. Dopiero jak przyjechał samochód na lawecie to zobaczyłem,
że od mojego serwisu ponad 70 tyś km temu, nikt nic nie robił.  ;D I żeby nie było, to 3 letnie auto.  ;D
   Nemo.
   A prawidłowo, to co ile tyś km powinna nastąpić wymiana oleju w aucie?
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Październik, 2023, 21:43 »
   Nemo.
   A prawidłowo, to co ile tyś km powinna nastąpić wymiana oleju w aucie?
Moim klientom zalecam nie rzadziej niż co 15 tyś. km. lub co rok, w zależności co nastąpi szybciej. Zalecenia producenta o wymianie co 30 tyś.km. Są podyktowane tylko błędnie pojętą ekologią i prowadzą do przedwczesnej śmierci silnika.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline janekkowalski

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Październik, 2023, 22:00 »
Moim klientom zalecam nie rzadziej niż co 15 tyś. km. lub co rok, w zależności co nastąpi szybciej. Zalecenia producenta o wymianie co 30 tyś.km. Są podyktowane tylko błędnie pojętą ekologią i prowadzą do przedwczesnej śmierci silnika.

O to to to! Mądrego to miło czytać.


Offline NNN

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Październik, 2023, 22:30 »
https://wtsarchive.com/letter/20150430-p_dot-zamawiania-czesci-zamiennych-do-wozkow-na-literature-wykorzystywanych-podczas-swiadczenia-w-miejscach-publicznych

Ciekawe czy ta konserwacja jest odpłatna i czy koszty ponosi zbór?  ::)

Może od tego jeżdżenia już im kółka odpadają?!  ;D
A jakże, tak uciekają nieraz od byłych świadków, że im aż kółka odpadają!  :)) Boją się swoich byłych braci, jak diabeł święconej wody! >:D Ci co głoszą prawdę innym, sami przed prawdą uciekają! Więc konserwacja, regulacja i części zamienne potrzebne. Przy tej okazji jworg korzysta. Zbór ma na stanie ileś tam wózków i zbór musi je utrzymywać "na chodzie". Do tej pory było tak, że jak głosiciele chcieli mieć godzinki, to musieli mieć sprawny rydwan. Teraz niekoniecznie. Jak nie trzeba podawać godzinek, to i może rydwan będzie częściej odpoczywał. Same zalety. Oszczędności na konserwacji i częściach. 
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2023, 22:53 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline Gostek

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Październik, 2023, 00:12 »
Czyli co, nowa funkcja w zborach  - młodszy i starszy wózkowy. 😜


Offline BetMan

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Październik, 2023, 10:00 »
Przyznam że nie wiedziałem czy w tej sytuacji śmiać się czy płakać, że ta korporacja religijna aż tak zniewala już swoich wyznawców!
Sam jeszcze pamiętam szkolenie dotyczące sprzątania sali królestwa i zgromadzeń, gdzie była mowa "jaka szmatka i płyn, do jakiej powierzchni"...
To już zakrawa na zachowania w typowej sekcie :-[


Offline Gostek

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Październik, 2023, 10:49 »
Przyznam że nie wiedziałem czy w tej sytuacji śmiać się czy płakać, że ta korporacja religijna aż tak zniewala już swoich wyznawców!
Sam jeszcze pamiętam szkolenie dotyczące sprzątania sali królestwa i zgromadzeń, gdzie była mowa "jaka szmatka i płyn, do jakiej powierzchni"...
To już zakrawa na zachowania w typowej sekcie :-[

Tak, te ich wszystkie wykonywane prace są tak samo efektywne jak spacery pionierów w służbie.
Masz być stałe zajęty tym co  organizacja ci  każe robić, nie myśląc o efektach tego działania... 😇


Offline Siedemtwarzy

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Październik, 2023, 10:56 »
Ogólnie co miesiąc w sali koorestwa przeprowadzana jest konserwacja. Wliczone w to jest oczywiście i konserwowanie rydwanika. Jak bezproduktywne są to godziny nikogo nie trzeba przekonywać. Ot spotkanie na które musisz przyjść jeśli chcesz coś osiągnąć w zborze. Połazisz sprawdzisz coś, a jarzeniowki które są od 5 lat wycofane są w UE że względu na szkodliwość na wzrok nadal walą po oczach.
Poprostu kolejne godziny zajęte przez orga. Teraz na 11 w sobotę na zbioreczkę, na 14 na salę na konserwację i w niedzielę zebranko plus zbioreczka i cały weekend zajęty...


Offline donadams

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Październik, 2023, 11:37 »
Przyznam że nie wiedziałem czy w tej sytuacji śmiać się czy płakać, że ta korporacja religijna aż tak zniewala już swoich wyznawców!
Sam jeszcze pamiętam szkolenie dotyczące sprzątania sali królestwa i zgromadzeń, gdzie była mowa "jaka szmatka i płyn, do jakiej powierzchni"...
To już zakrawa na zachowania w typowej sekcie :-[

Ja bym tak tego nie oceniał. Być może ci, którzy tak to oceniają, nie widzieli procedur przygotowywanych przez korporacje, których motywacją jest jak najefektywniejsze działanie, które przełoży się także na zyski i w przypadku tak dużej skali działalności normalnym jest regulowanie wielu kwestii. Chociażby sam rodzaj wózka, który został zaprojektowany lub dopuszczony do używania w organizacji - tutaj jest ta sama idea. Gdyby zlecić zakup takiego wózka ludziom na całym świecie i zostawić im w tej kwestii dowolność, zaraz by się okazało, że część zborów nie ma wózków, w części brat Janusz (z lokalną wersją tego imienia) postanowił, że on sam zrobi wózek z dostępnych tanich materiałów, w jeszcze innych zakupiono by wózek Lux 8000 za wielokrotnie wyższą kwotę, a wszyscy ci ludzie poświęciliby na to wielokrotnie więcej czasu, żeby to wszystko zrobić. Zobacz, jaki to jest koszt czasowy - jeśli zlecisz coś 100 000 ludziom w różnych zborach i dasz im dowolność, samo szukanie pomysłu zajmie godziny, następnie jego realizacja, która w dodatku może się nie udać. Będzie to kosztować 1 000 000 godzin i okaże się, że zadanie jest wykonane w 40%. Jeśli natomiast w korpo usiądzie zespół 10 ludzi, którzy będą myśleć nad tym tydzień, będzie to kosztować 400 godzin. Następnie wyślą wszystkim instrukcję z linkiem do zakupów, tym ludziom zajmie to kolejną godzinę, czyli całość będzie kosztować 100 400 godzin, zamiast miliona i zadanie będzie wykonane w 95%.

To samo dotyczy ścierek i kolorów. To nie jest sekciarskie myślenie tylko rozsądek w przypadku tak dużych organizacji.

Ja wiem, że to się wielu ludziom nie podoba, bo przecież "każdy ma swój mózg i chyba wie jak wycierać krzesła". Problem polega tylko na tym, że posiadanie mózgu nie oznacza, że ktoś coś wie. Gdybyście mieli wyczyścić skórzaną kanapę w swoim domu, wolelibyście dostać konkretny płyn do tego celu z konkretną instrukcją, czy może informację od żony/męża w rodzaju "wyczyść kanapę"? Jeśli sprzątanie ma być skuteczne, plam ma nie być, a materiał ma być niezniszczony, to nie jest takie proste. Teraz przeliczcie to na kilka milionów krzeseł, które oni mają na całym świecie. Gdyby mieli wymieniać co kilka lat 20% z nich tylko dlatego, że zostały zniszczone w idiotyczny sposób, byłoby to zwyczajnie głupie.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Online Lu_Ke Sky_Walker

Odp: Konserwacja wózka na literaturę
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Październik, 2023, 13:51 »
Racja, racja. Całkowicie się zgadzam  :)