Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: To forum umiera!!!!  (Przeczytany 14597 razy)

Offline Takajaja

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #60 dnia: 10 Listopad, 2019, 10:54 »
Obiecuję, że się poprawię. I nie mam na myśli, że to będzie po najblższych świętach, żeby nie było.

Co obiecujesz to spełnij..... Pamiętaj że jeszcze przed tobą 6 grudnia. Mikołaj nie przyjdzie....jak bedziesz zwlekał.
:-)


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2245
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #61 dnia: 10 Listopad, 2019, 10:56 »
A ja mam pytanie do wszystkich niezadowolonych z tego jak działa forum.
Jak według Was powinno działać idealne forum?
Konkrety proszę, nie biadolenie o tym co jest złe, ale opis tego jak by było idealnie.
Nobla przyznam osobie która będzie potrafiła z grupy poranionych i chorych osób stworzyć zdrowy i super działający organizm.
« Ostatnia zmiana: 10 Listopad, 2019, 10:58 wysłana przez Kleryk »
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Listopad, 2019, 07:47 »
- Nie powielajmy tego co chce organizacja świadków i nie pomagajmy jej w utożsamianiu się z Russellowskimi  Badaczami Pisma Świętego. Organizacja świadków Jehowy przedłuża sobie w sposób nieprawy swoją historię. Nie powstała przecież w XIX wieku. Powstawała w latach 1917 - 1931 XX wieku poprzez rozłam w organizacji Russella. Dokonał tego Rutherford i wkrótce była ostra wojna miedzy Russellitami a Rutherfordystami. Zresztą wtedy tak nazywano oponentów z jednej i drugiej strony. Sam Rutherford zresztą przyznawał, iż większość Russellitów wyrzucił, inni sami pouciekali. Do 1931 roku budował na gruzach organizacji Russella nową sektę, z całkiem nowymi naukami ( trochę go tłumaczy fakt, iż wszystkie nauki Russella tak naprawdę upadły w roku 1914, wobec czego nie miał wyjścia. Musiał ustanowić nowe, ale czynił to po chamsku. Mógłby brać przykład z obecnego niewolnika, który przecież też zmienił wszystkie nauki po 2000 roku, ale uczynił to po dżentelmeńsku i nie było wielkiego halo. Chociaż ktoś powie, że to nie tak, bo po prostu była większa dyscyplina i oponentów po cichu też wyrzucono). Russell zakończył w 1914 roku, a Rutherford od tego roku zaczął swoje nowe nauki ( przedłużył też sobie swoją historię i ją bardziej uwiarygodnił). Podobnie jak to zrobił obecny niewolnik. Poprzednie nauki zakończyły się upadkiem tuż przed 2000 rokiem, a nowe zaczęły być ustanawiane po tym roku.

- Na stulecie tamtych wydarzeń  po śmierci Russella, Zrzeszenie Badaczy Pisma Świętego ( Białogard) wydało jubileuszową gazetkę Straż NR 4/2018. Zawarli tam artykuł "Zakres podziału w 1918r." (str. 95). Piszą tam tak: "W.J. Schnell w swej książce 30 lat w niewoli Strażnicy  podaje informacje, że do roku 1931, czyli daty zmiany nazwy organizacji na Świadkowie J., Towarzystwo opuściło trzy czwarte jego członków z czasów C.T. Russella. Oznaczałoby to, że skutki podziału byłyby znacznie głębsze, (...) gdyż prawdopodobnie zdecydowana większość z ok. 30 tyś. członków organizacji w 1931 roku musiała już pochodzić z nowego naboru po roku 1918.
    Dane te wskazują na fakt, że organizacja Świadków J. nie może być w pełni uznawana za prostą kontynuację ruchu zapoczątkowanego przez C. T. Russella, gdyż brak jej wyraźnej personalnej ciągłości w latach 1918 - 1931.  Wydaje się, że w znacznie większym stopniu nurty niezależnych badaczy Pisma Świętego, choć mniej liczebne, przechowały ducha i ciągłość tradycji oryginalnego ruchu."

 -Można im wierzyć. To właśnie oni byli rugowani przez Rutherforda, a często byli zmuszeni do ucieczki z organizacji. I to oni mają też często dokumenty z tamtych czasów. Cały ten zeszyt Straży z końca 2018 roku opisuje prawdziwe wydarzenia z czasów rozłamu. Natomiast Strażnica z10. 2018 roku na str. 3 i 4 zakłamuje tamtą historię i kamufluje to następnym artykułem "Mówmy prawdę". Sekciarska psychomanipulacja!

Nemo: NNN, czy nie pomyliły Ci się wątki? Jakoś to co napisałeś nie pasuje tematycznie do tego wątku.

W 100% takie są fakty, NNN, jedni się z Tobą nie zgodzą, bo nie badali, za leniwi, inni się nie zgodzą bo to Ty napisałeś.

Rób swoją robotę.
Pozdrawiam NNN.


Offline NNN

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #63 dnia: 11 Listopad, 2019, 13:30 »

  -   Pozwólcie mi, nie bądźcie tacy rygorystyczni, że jeszcze nawiążę do wcześniejszego postu  PoProstuTej . Zapewniam, że będzie krótko, a ci co mają misję nic nie pisać, a ciągle oceniać wypowiedzi innych zapewniam, że nie wywołam tym końca świata. Nie będzie także z tego końca tegoż forum.

 - PoProstuJa! Twoja wypowiedź była bardzo szczera i trafna. Wszystko oceniłaś właściwie. Tylko wielkie umysły potrafią się przyznać, iż nie wiedzą wszystkiego! A ja dzięki temu zorientowałem się, że wiele osób nie poznało historii Badaczy, a co za tym idzie i Świadków Jehowy. A  więc też nie wiem wszystkiego. A ta właśnie historia pozwala już na wstępie właściwie ocenić między innymi co utworzył niejaki Rutherford. Chodzi mi o to, czy utworzył organizację Bożą, czy od diabła nie oderwaną.

- Dlatego PoProstuJa!

 Dla Ciebie zamieszczam tu link do historii w pigułce. Możliwe, że Ty tu jeszcze nie dotarłaś, a także wielu innych. Jest to tylko parę stron maszynopisu. Od tej pory nic już nie będzie dla Ciebie  takie same. Poznanie tego, co tak naprawdę działo się w biurze głównym ludzi, którzy wszyscy jak jeden mąż wybierali się do nieba, w latach 1917 do 1920, powinno być dla „byłych” bardzo cenne. O właśnie, teraz mnie olśniło! Przecież za parę miesięcy mija sto lat od tych wydarzeń! Powinien być założony specjalny wątek na tę okoliczność już w 2017 roku. Na okoliczność jak Rutherford szarpał się w biurze głównym ze swoimi braćmi, (jak dochodziło do rękoczynów), z którymi miał być w niebie u boku Jezusa, jak się wyzywali i wołali na siebie policję do biura głównego! Dodam tylko, iż Rutherford w pewnym momencie stał się „prawą ręką” Russella i pomagał mu chować żywą gotówkę w założonej przez niego korporacji, przed żoną i przed sądami. Po śmierci Russella doskonale wiedział, o co się bije, a także, że warto- oj bardzo warto się oto bić. Śmiem nawet domniemywać, iż  uknuł spisek jeszcze za życia Russella, aby przejąć po nim schedę, bo się bardzo nie lubili. A z tyłu głowy mi kołacze pytanie, czy aby Rutherford nie przyczynił się do śmierci Russella?

   Oczywiście tego nie znajdziecie w podanym linku, ja wyciągam takie wnioski po zapoznaniu się z wieloma materiałami z historii tamtych czasów. Powiem Wam tak. Najbardziej mi żal moich świadkowskich członków bliższej i dalszej rodziny. Żal mi ogromnie tych wszystkich, którzy  strasznie cierpieli katusze ( w obozach koncentracyjnych, czy na Syberii)  lub zostali zgładzeni za „obronę imienia Jehowy” i za "świętą Organizację". Wszystko to nadaremno! A dzisiejsi świadkowie, którzy tak się do nas ciskają przy stojakach? To tylko są  „mrówki robotnice” i „użyteczni głupcy”. Będą żałować każdego ułamka chwili, z czasów jak tam byli, jeśli ich mózg  przyjmie kiedyś, że są w pułapce oszustów! I tego wszystkim świadkom na  całym globie życzę!


- Przepraszam, że wyszło dłużej niż planowałem. Miłej lektury!

       
                                         https://piotrandryszczak.pl/jan_lew_wielkie_odstepstwo_czyli.html
« Ostatnia zmiana: 11 Listopad, 2019, 13:40 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #64 dnia: 12 Listopad, 2019, 10:49 »
  -   Pozwólcie mi, nie bądźcie tacy rygorystyczni, że jeszcze nawiążę do wcześniejszego postu  PoProstuTej . Zapewniam, że będzie krótko, a ci co mają misję nic nie pisać, a ciągle oceniać wypowiedzi innych zapewniam, że nie wywołam tym końca świata. Nie będzie także z tego końca tegoż forum.

 - PoProstuJa! Twoja wypowiedź była bardzo szczera i trafna. Wszystko oceniłaś właściwie. Tylko wielkie umysły potrafią się przyznać, iż nie wiedzą wszystkiego! A ja dzięki temu zorientowałem się, że wiele osób nie poznało historii Badaczy, a co za tym idzie i Świadków Jehowy. A  więc też nie wiem wszystkiego. A ta właśnie historia pozwala już na wstępie właściwie ocenić między innymi co utworzył niejaki Rutherford. Chodzi mi o to, czy utworzył organizację Bożą, czy od diabła nie oderwaną.

- Dlatego PoProstuJa!

 Dla Ciebie zamieszczam tu link do historii w pigułce. Możliwe, że Ty tu jeszcze nie dotarłaś, a także wielu innych. Jest to tylko parę stron maszynopisu. Od tej pory nic już nie będzie dla Ciebie  takie same. Poznanie tego, co tak naprawdę działo się w biurze głównym ludzi, którzy wszyscy jak jeden mąż wybierali się do nieba, w latach 1917 do 1920, powinno być dla „byłych” bardzo cenne. O właśnie, teraz mnie olśniło! Przecież za parę miesięcy mija sto lat od tych wydarzeń! Powinien być założony specjalny wątek na tę okoliczność już w 2017 roku. Na okoliczność jak Rutherford szarpał się w biurze głównym ze swoimi braćmi, (jak dochodziło do rękoczynów), z którymi miał być w niebie u boku Jezusa, jak się wyzywali i wołali na siebie policję do biura głównego! Dodam tylko, iż Rutherford w pewnym momencie stał się „prawą ręką” Russella i pomagał mu chować żywą gotówkę w założonej przez niego korporacji, przed żoną i przed sądami. Po śmierci Russella doskonale wiedział, o co się bije, a także, że warto- oj bardzo warto się oto bić. Śmiem nawet domniemywać, iż  uknuł spisek jeszcze za życia Russella, aby przejąć po nim schedę, bo się bardzo nie lubili. A z tyłu głowy mi kołacze pytanie, czy aby Rutherford nie przyczynił się do śmierci Russella?

   Oczywiście tego nie znajdziecie w podanym linku, ja wyciągam takie wnioski po zapoznaniu się z wieloma materiałami z historii tamtych czasów. Powiem Wam tak. Najbardziej mi żal moich świadkowskich członków bliższej i dalszej rodziny. Żal mi ogromnie tych wszystkich, którzy  strasznie cierpieli katusze ( w obozach koncentracyjnych, czy na Syberii)  lub zostali zgładzeni za „obronę imienia Jehowy” i za "świętą Organizację". Wszystko to nadaremno! A dzisiejsi świadkowie, którzy tak się do nas ciskają przy stojakach? To tylko są  „mrówki robotnice” i „użyteczni głupcy”. Będą żałować każdego ułamka chwili, z czasów jak tam byli, jeśli ich mózg  przyjmie kiedyś, że są w pułapce oszustów! I tego wszystkim świadkom na  całym globie życzę!


- Przepraszam, że wyszło dłużej niż planowałem. Miłej lektury!

       
                                         https://piotrandryszczak.pl/jan_lew_wielkie_odstepstwo_czyli.html

Zaznaczenie dodałem

Dodam jeszcze taki szczegół, albo ich kilka.

Historia jest bardzo ważna.

Ilu z nas tak na prawdę zna Historię Polski?

Zatem wracając do Russela C.T. nigdy Świadkiem Jehowy nie był.
Był natomiast Badaczem Pisma Świętego, takie są fakty.
Co do śmierci C.T., to nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób, dziś, któż wie? ???

Rutherford, o czym wszyscy wiemy, nadał nazwę "Świadkowie Jehowy", nowemu ugrupowaniu (sekcie, ponieważ się odłączyła od głównego nurtu) w roku 1931.
Ta nowa nazwa do polski dotarła z kilku letnim opóźnieniem, o ile pamiętam około 5 lat.

Oczywiście w Polsce doprowadziło to do wielu tarć, ponieważ z tą informacją dotarły też wieści w jaki sposób Rutherford dostał się do władzy, eliminując wszystkich którzy byli za poparciem wytycznych Russela, dokonywano fałszowania, wykupywania akcji by mieć większość w głosowaniu, ponieważ tak tam w tamtym czasie ustalało się władzę korporacji.

Należy dodać że w tamtym czasie wyłonił się ruch Epifania, który również bazuje na naukach Russela.

Jednym słowem, w tej "świętej organizacji", dodam bożej? nie było czysto i pachnąco.
Ich historia początku, to mason Russel, prawnik Rutherford, który chwalił transfuzję krwi, jako błogosławieństwo od Boga, ponieważ uratuje wiele istnień ludzkich, pomijam aspekt alkoholizmu i cwaniackiego wykupienia Bet Sarim (Domu Książąt) za 10 $.

Dużo można się dowiedzieć z ich "dzieła", "Świadkowie Jehowy w XX wieku".


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #65 dnia: 12 Listopad, 2019, 20:41 »
Jak już w tym dziale dyskutuje się o rzekomej o niechybnej śmierci tego forum, to może lepiej trzymać się tematu.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline PoProstuJa

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #66 dnia: 12 Listopad, 2019, 22:18 »
Jak już w tym dziale dyskutuje się o rzekomej o niechybnej śmierci tego forum, to może lepiej trzymać się tematu.

A ja tu widzę analogię do forum...
Istnieje sobie taka religia Badaczy i nie umiera, tylko ma dalszy żywot, ale w kilku różnych wcieleniach - jedni idą za wyznawcami Russella, inni za wyznawcami Rutherforda... i się jakoś kręci :) W międzyczasie pojawiają się między nimi utarczki, spory... ale wszystko działa dalej.
 
Czyli te tematy da się ze sobą połączyć w tym wątku - używając metafory  ;D


Offline Roszada

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #67 dnia: 12 Listopad, 2019, 23:09 »
Umarł Maciej, umarł i leży na desce,
gdyby mu zagrali podskoczyłby jeszcze... :)

Taką piosenkę słyszałem w teatrzyku Miniatura w wieku przedszkolno-szkolnym. :)


Online Gremczak

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #68 dnia: 12 Listopad, 2019, 23:35 »
Czyżby to aluzja do jednego z forumowiczów? :)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #69 dnia: 13 Listopad, 2019, 08:48 »
Pomijam fakt, że sporo osób co z tego forum odeszło nawiązało ze mną kontakt z racji, że można merytorycznie porozmawiać.
A podobno to inni na forum są chorzy udając zdrowych, z którzy wyszli z tej destrukcyjnej religii, ale ta religia nie wyszła z nich.  ;D
Jak to mówi powiedzenie: "lekarzu, lecz się sam" Bardziej świadkowskiego tekstu mającego na celu autopromocję to nie słyszałem.
Żywcem tekst ze strażnicy że "wielu pewnych braci w pewnym kraju..." ;D

Edit: Tylko jak już to proponowałbym odróżnić osoby które same odeszły, od tych którym się podziękowało za np: notoryczne łamanie regulaminu.
« Ostatnia zmiana: 13 Listopad, 2019, 08:51 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Takajaja

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #70 dnia: 13 Listopad, 2019, 14:35 »
Tylko jak już to proponowałbym odróżnić osoby które same odeszły, od tych którym się podziękowało za np: notoryczne łamanie regulaminu.

Te co odeszly to pewnie znalazły" swoje  miejsce za ziemi" i dobrze sie im wiedzie, i nie koniecznie chca wracac do przeszlosci. Forum spelnilo ich oczekiwania i poszly dalej....w świat.
Natomiast tym ktorym podziekowano to pewnie osoby niepokorne...,ktore zawsze szukaja dziury w całym, wiec tez zadne forum nie bedzie dla nich ostoją.

Z obu grup trzeba sie cieszyc :-) Z pierwszej bo zaczeli zycie od nowa, a z drugiej....bo jest ład i porzadek na forum.
Czy moze się mylę?

Tak czy inaczej przestańmy biedolic że forum umiera. Ono zyje wlasnym życiem poprostu. Po drugie forum to my, i tak jak w naszym zyciu są chwile wzlotow, tak tez sa chwile monotoni i lekkich spadkow :-)
« Ostatnia zmiana: 13 Listopad, 2019, 15:17 wysłana przez Takajaja »


Offline zawsze letni

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #71 dnia: 13 Listopad, 2019, 15:40 »
Po drugie forum to my, i tak jak w naszym zyciu ...

Jeszcze forum nie umarło póki my żyjemy
Co nam ....
« Ostatnia zmiana: 13 Listopad, 2019, 15:43 wysłana przez zawsze letni »
Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline Roszada

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Listopad, 2019, 15:45 »
To forum umiera-słyszałem takie słowa od osoby,która mi je udostępniła ale nie polecała,a teraz słyszę od wielu osób,którym je polecałem.
Niestety coś w tym jest i sam zauważam pewne syndromy.

Gościu wsadził kija w mrowisko i od tego dnia się już nie logował:

Ostatnio aktywny:     07 Listopad, 2019, 20:40


Offline Reskator

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #73 dnia: 13 Listopad, 2019, 16:41 »
Jeszcze forum nie umarło póki my żyjemy
Co nam ....
...kiedy my żyjemy"-nowe światło :D


Offline 34Falilejczyk

Odp: To forum umiera!!!!
« Odpowiedź #74 dnia: 19 Listopad, 2019, 10:46 »
Gościu wsadził kija w mrowisko i od tego dnia się już nie logował:

Ostatnio aktywny:     07 Listopad, 2019, 20:40

Widocznie  nie widział sensu. Powiedział co dostrzegł i tyle. Natomiast nie to jest istotne, że się nie logował. Dyskusja jaka się po tym rozpetała wiele pokazuje ;-)