BYLI... OBECNI... > NASZE HISTORIE

Jak nadal-wierzący ex-ŚJ poukładali sobie duchowość ?

(1/6) > >>

lma:
Sam mam problem z poukładaniem w głowie pewnych spraw dotyczących duchowości, dlatego chciałem zadać pytanie trochę bardziej osobiste.

Pytanie adresuję do tych spośród "radykalnych" ex-Świadków (uznających dziś Świadków Jehowy za destruktywną sektę), którzy nadal wierzą w istnienie Boga i Biblię jako natchnione Słowo Boże - jak oceniacie z perspektywy czasu "kontrybucję" WTS w Wasze życie w zakresie: zbudowania wiary w Boga i Biblię jako Słowo Boże ?

Czy to również był element zwiedzenia ? Czy może jednak nadal uznajecie to za wartościowy "wkład" w Wasze życie ?

Nie pytam o doktryny drugorzędne (roki 14-te, pokolenia, brody toto-lotki, unikanie wykluczonych przez najbliższą rodzinę, nawet transfucję krwi...), bo tu raczej większość się zgodzi, że to niebiblijne brednie albo praktyki sekciarskie.

Jak patrzycie na spuściznę WTS w Waszym życiu w tych dwóch fundamentalnych dla chrześcijanina sprawach ?

Tazła:

   Po odejściu ( tak zaraz, zaraz) uważałam, że odeszłam od Boga, a nie z org..i jeśli coś mi się nie udawało, myślałam że to jego zemsta.

Później jak większość z nas, uważałam, że Boga nie ma, że to bajki dla naiwnych itp...
Jednak nim ja bardziej się zapierałam, tym On mi dawał do zrozumienia, że jestem w błędzie.

W krytycznym momencie( gdy świadkowska rodzina zepchnęła mnie na samo dno) choć niby nie wierzyłam, napyskowałam Mu, że co za Bóg, który ''popiera'' ich śj, ludzi złych, zakłamanych, fałszywych itd itp...
Ta rozmowa choć była bardzo emocjonalna...doprowadziła mnie do spokoju, dziwnego do określenia.
Ale od tamtej pory wiem, że sama bym się z tym nie uporała...

Dziś wierzę w Boga( chyba nigdy nie przestałam wierzyć), według mnie jest to inny Bóg niż ten u świadków i na pewno nie zapominam o Jezusie.

Storczyk:
Jesli chodzi o mnie to juz przed poznaniem świadków w wieku 11 lat z koleżanką w czasie wakacji chodzilysmy przez miesiąc codziennie o 18 do kościoła :).Codziennie czytałam katechizm podczas wieczornej modlitwy, trochę nierozumialam dlaczego mam sie modlić do matki Bożej Wieży z kości słoniowej czy jakos podobnie i tych matek było bardzo wiele ...Swiadki stanęli na mej drodze przez ojczyma( nie zostal świadkiem bo nie potrafił zerwać z paleniem i alkoholem ale prawie bylo blisko)mialam z 13 lat, mnie przekabacala
dość długo, pewna siostra która miała ogramna cierpliwość do żywiołowej nastolatki( nie byłam zbuntowana bo nie miałam przed czym wszystko mi bylo wolno :)  jednak jej cierpliwość  i zyczliwosc zaczela procentowac, przychodziła z siostrami i bracmi w moim wieku zaczęłam łapać kontakt w połowie drugiej książki zoorganizowani poszłam na zebranie, wsiąkłam ta miłość wsxyscy tacy mili uśmiechnięci . Jakąś tam wiarę mialam już przed poznaniem świadków, u nich poznalam Biblię i nauczyłam sie wyłączać w myśleniu teraz sie tego oduczam.Nadal wierzę w Boga jednak z Biblia to juz nie jest tak oczywiste, zaczynam tracić pewność co do jej wiarygodności ...Myślę, ze skoro Jezus zna nasze serca i myśli to mi wybaczy, ze juz  po takim zwiedzeniu niczego na tym swiecie sie nie jest pewnym.

Gremczak:

--- Cytat: Storczyk w 22 Wrzesień, 2019, 12:53 ---.Nadal wierzę w Boga jednak z Biblia to juz nie jest tak oczywiste, zaczynam tracić pewność co do jej wiarygodności ...Myślę, ze skoro Jezus zna nasze serca i myśli to mi wybaczy, ze juz  po takim zwiedzeniu niczego na tym swiecie sie nie jest pewnym.

--- Koniec cytatu ---
Tracić pewność co do wiarygodności biblii.
 To też do Jezusa.
Jezus jako syn boży, zbawiciel to postać biblijna.

Terebint:

--- Cytat: Gremczak w 22 Wrzesień, 2019, 13:10 ---Tracić pewność co do wiarygodności biblii.
 To też do Jezusa.
Jezus jako syn boży, zbawiciel to postać biblijna.

--- Koniec cytatu ---
Gremczak, przecież Biblia to nie księga napisana w jeden dzień przez jednego człowieka. Powstawała kilkanaście stuleci i zapewne ingerowało w nią setki jeśli nie tysiące ludzi. Teraz, jak sądzę każdy z ludzi interesujących się duchowością może a i nawet ma prawo badać te sprawy według wytycznych swojego wewnętrznego rezonansu i próbować rozstrzygnąć, co tam jest, a co nie jest prawdziwe.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej