DYSKUSJE DOKTRYNALNE > BIBLIA - DYSKUSJE.....

Córki Lota (kazirodztwo a może pedofilia)??

(1/8) > >>

Mefiboszet:
Historia zniszczenia Sodomy i Gomory oraz zamienienie żony Lota w słup soli jest znana nam wszystkim. Uczono nas tej historyjki, kiedy byliśmy dziećmi, powtarzają ją czasem księża podczas kazań. Jak zwykle katecheci i księża przekazują wiernym spreparowaną wersję wydarzeń dowolnie wybierając i odrzucając fragmenty z Biblii bez jakiegokolwiek poszanowania oryginału. Nic to nowego. To typowa manipulacja praktykowana przez Kościół od 2000 lat.

 
A historia Lota i jego córek jest na prawdę ciekawa, zwłaszcza po ich szczęśliwej ucieczce z Sodomy. Zatrzymali się oni w jaskini koło miejscowości Zoar. Córeczki Lota w trosce o utrzymanie lotowego rodu postanowiły coś zrobić. A że żadnego odpowiedniego chłopa w okolicy nie było, postanowiły upić tatusia, żeby był „łatwiejszy". Tak też uczyniły. Pierwszej nocy starsza córka weszła pijanemu tatusiowi do łóżka i odbyła z nim stosunek płciowy (Genesis 19:33). Następnego wieczora córki upiły tatusia ponownie i tym razem młodsza córka poszła kopulować się z tatusiem (Genesis 19:34-35).
W efekcie tych kazirodczych stosunków obie córki Lota urodziły synów. Starsza nazwała swojego Moab co znaczy „pochodzący od ojca", który ponoć dał początek wszystkim biblijnym Moabitom. Młodsza nazwała syna Ben-ammi, co oznacza „syn mojego rodu", który stał się protoplastą Ammonitów (Genesis 19:36-38).
Żeby było śmiesznie okazuje się, że moabitka Ruth, czyli potomkini Moaba, wyszła za mąż za syna króla Salomona Boaza, pradziadka Dawida (Ruth 4:18-22). Warto tu przypomnieć, że, jak uczy Nowy Testament, Zbawiciel pochodził z „rodu dawidowego i salomonowego" (Mateusz 1:2-16). Wychodzi więc na to, że jedynie dzięki kazirodczym stosunkom Lota z córkami, mógł się narodzić Józef ojciec Jezusa. A żeby było jeszcze śmieszniej wychodzi, że albo proroctwo się spełniło i Józef był ojcem Jezusa, czyli Jezus nie był „synem bożym". Albo Jezus nie był synem Józefa czyli proroctwo się nie spełniło. I tak źle i tak źle.
Cała ta pikantna sprawa nasuwa szereg fundamentalnych pytań natury moralnej. Jeśli Lot i jego córki nie zostały potępione w Biblii za stosunki kazirodcze, lub porażone gromem z nieba przez Jahwego, czy oznacza to, że dla Boga stosunki płciowe na linii tata-córka w pijanym widzie to nic zdrożnego? Jeśli tak, to dlaczego Kościół czepia się do tak normalnej i naturalnej rzeczy jak stosunki „pozamałżeńskie"? Jeśli natomiast Kościół piętnuje stosunki kazirodcze, to na jakiej podstawie? Bowiem albo Biblia jest świętą księgą i „słowem bożym" czyli nie podlega ani krytyce, ani interpretacji, wtedy seks z córką jest OK, bo Bóg ani Lota, ani córek nie ukarał a nawet nie napiętnował. Albo jeśli seks z córką to grzech, to Kościół nie jest w zgodzie z Biblią choć bardzo lubi się powoływać na autorytet moralny tego zbioru starożytnych żydowskich klechd.
Na zakończenie chciałbym zapytać czy nie jest głupio być dla tych samych dzieci tatą i dziadkiem?

Cytat zaczerpnięty z http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4032

DeepPinkTool:
Kazirodczych związków w Biblii mamy sporo. Co ciekawe w przypadku Lota to został on wykorzystany przez córki "po tabletce gwałtu" ale taki np "syn obietnicy" Izaak urodził się z ingerencji Bożej w kazirodczy związek bożego kumpla Abrahama z siostrą.  ;)

Kleryk:
Przecież Bóg nie mógł potepic takiego zachowania skoro jakiś czas pózniej zapłodnił 'małoletnią dziewice' aby urodziła jego syna. :)

Tazła:
  Jak nie patrzyć, swoje dziecko.  :D
Nasuwa się pytanie...czy Maria była dla Jezusa bardziej matką, a może siostrą?  ???

UWAGA AWARIA:

--- Cytat: Mefiboszet w 30 Sierpień, 2019, 13:42 ---Historia zniszczenia Sodomy i Gomory
Na zakończenie chciałbym zapytać czy nie jest głupio być dla tych samych dzieci tatą i dziadkiem?

Cytat zaczerpnięty z http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4032

--- Koniec cytatu ---

hmmm ..czy głupio? ale zobacz jakie zobowiązania spadkowe i alimentacyjne  ::) poszedł bym w tym kierunku

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej