BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA
Komitet sądowniczy(Ww)-lustrzane odbicie średniowiecznej inkwizycji
Nadaszyniak:
(mtg): jakby na to nie patrzyć, przesłuchując, nagrania komitetów, widoczna jest pewna metoda tortur jaką stosują inkwizytorzy (Ww), nie ma również powołanych świadków, w niektórych przesłuchaniach są oni obecni. Tak argumentując wypowiedź pastora mija się z celem.
Oskarżony, który był przesłuchiwany przez inkwizycję KrK i wyszedł na wolność( w niektórych przypadkach), był inwalidą fizycznym po zastosowaniu tortur i w wielu przypadkach nie odzyskał sprawności fizycznej jak przed przesłuchaniem, wiąże się również z psychiczną traumą.
Natomiast w procesie (Ww), nieszczęśnik wychodzi w bardziej opłakanym stanie- dlaczego: tortura psychiczna jaką doznaje jest o wiele bardziej destrukcyjna ponieważ oddziałuje bez pośrednio na psychikę, po takich komitetach osoby są w rozterce, przytłoczone przede wszystkim traumatycznym ostracyzmem, lekiem, zaburzeniami emocjonalnymi nie wspomnę o rozłące z zborem pewnym cyklem życiowym a przede wszystkim utratą współmałżonka i najbliższej rodziny.
Te osoby co przechodziły takie sytuacje życiowe wiedzą co piszę, sam również doświadczyłem takiego podobnego stanu z odejściem z sekty, na szczęście bez ks(Ww), bo miałbym o wiele większe osobiste problemy, nie mam na tyle energii, abym w ten sposób walczył z sekta- pozostawiłem innym tą trudną karkołomna walkę- tak w drodze wyjaśnienia w/ napisanego postu.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej