PORTALE, BLOGI, FORA I INNE > ZE ŚWIATA

Członek CK przyłapany w sklepie z alkoholem.

<< < (53/54) > >>

Aliki:
Ja tam jestem wdzięczna za to co robi Lloyd, w tym również za filmik sprzed roku. Tak samo jestem wdzięczna tym z forumowiczów, którzy są tutaj po to, by pomagać - otwierać innym oczy na zakłamanie WTS oraz emocjonalnie wspierać wybudzonych.
O tym czy ktoś jest czy nie jest celebrytą decyduję ja. Gdy byłam zabetonowanym SJ to pewne osoby - NO, CK byli dla mnie super ważni... W pewnym momencie to mi minęło. Z Lloydem mogłabym piwo wypić tak jak z każdym innym sympatycznym człowiekiem, z Tobą Moyses tak samo.

Ekskluzywna Inkluzywność:
Czy ktoś orientuje się jak radzi sobie brat Morris podczas pandemii? Czy biorąc pod uwagę wiek nadal robi zakupy osobiście czy też roztropnie i troskliwie dostarczają mu je młodsi współwyznawcy? A może wykazał się dalekowzrocznością i zrobił wcześniej odpowiednie zapasy?

Gandalf Szary:
Sądzę, że w swoim Warwick mają specjalny kącik zwany barem z szafą i barkiem, gdzie można do woli zaspokoić najwybredniejsze gusta braci króla.  Tak, że tego....jeździć nie musi >:D

DeepPinkTool:
Przychylam się do słów przedmówców. Brat Morris po whisky jeździć nie musi. To jednak, że nie znacie przyczyny, wynika z Waszego mało wnikliwego studium bieżącej literatury i nie jest żadnym wytłumaczeniem, że artykuł w Strażnicy na ten temat jeszcze się nie ukazał.
A było tak. Po zdarzeniach ukazanych na znanym wszystkim z Youtuba miałkim filmiku zakupowym, brat Morris udał się do bazy. Odstępcom wystarczył ten filmik, by na szyi Brata Króla powiesić wszystkie psy. W taki sposób okazuje się po której stronie bożej barykady się stoi. Na najstarszym Bracie Moriisa też wieszali psy, że zamienia wodę w wino, łazi po weselach, przesiaduje z pijakami, jest w związku homoseksualnym z Janem jednocześnie konkubinując z Marią z Magdali. Jezusowi okazane zostało jednak boże błogosławieństwo w postaci nagrody, jaką była przybita do palkrzyża tabliczka z napisem INRI. Jego młodszy brat Moris jeszcze nie został upolowany ale już otrzymał boski dar. Po spożyciu zakupionej whisky, Morris miał gościa. Był to sam prorok Elija, który pzryniósł mu prezent od samego Jahvy. Była to 144000 mililitrowa dębowa beczka z wyrytą przez samego Jeszu dedykacją "Whisky z beczki nie ubędzie, podług słowa Wiekuistego, ale nie jeździjże już po sklepach i nie daj się filmować tym psom".  >:D

Proctor:

--- Cytat: Ekskluzywna Inkluzywność w 16 Październik, 2020, 00:35 ---Czy ktoś orientuje się jak radzi sobie brat Morris podczas pandemii? Czy biorąc pod uwagę wiek nadal robi zakupy osobiście czy też roztropnie i troskliwie dostarczają mu je młodsi współwyznawcy? A może wykazał się dalekowzrocznością i zrobił wcześniej odpowiednie zapasy?

--- Koniec cytatu ---
Zapytam jak to zobaczę. ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej