BYLI... OBECNI... > PSYCHOMANIPULACJA

Skutki przynależności do sekty

<< < (9/9)

Ruda woda:

--- Cytuj ---Jeśli chodzi o problemy emocjonalne Świadków po wyjściu - depresje, próby samobójcze itd., to niestety nie jestem w stanie oszacować % ile z tych problemów wynika z osobowości i wrażliwości danej osoby, a ile to jest wina wyłącznie przynależności do Świadków.
Gdyby tak było, że 100% to jest wina Orga, to idąc za tym... wszyscy ludzie poza orgiem (którzy nigdy do niego nie należeli) powinni być z automatu szczęśliwi. Nie należeli do sekty, to przecież powinni mieć lepiej w życiu. A mimo to jest na świecie mnóstwo ludzi pijących, z depresją, samobójców.
Myślę, że org może znacząco przyczyniać się do problemów emocjonalnych człowieka, ale nie sądzę, aby to była wina z jego strony w 100%. Są też inne czynniki, które mają wpływ na nasze życie i powodują depresję.

--- Koniec cytatu ---
myślę, ze przyczynia się bardzo mocno.
moja mam ma depresję. moje 3 bratowe na 3 mają depresję
ma ją moja jedyna siostra
miał ją mój były szwagier
patrząc po dalszej rodzinie ŚJ... 2/3 depresowców
przypadek?

Storczyk:
Terebint ,tutaj zgadzam sie z Tobą rozumiem swiadki i milosc do dzieci......?Inni tez kulejemy .Ale wmiare zdrowy emocjonalnie rodzic będzie potrafil okazać uczucie bezwarunkowe(czuje ze nas tak matka kochała, byla katoliczka niepraktykujaca  )
Nie jest łatwo być rodzicem.Sa naciski na wyniki wymagania  .Definicja milosci jest nielatwa .A wiemy ze w dzisiejszym świecie nie liczy sie BYĆ tylko MIEĆ(rodzic tez czlowiek, wplywowy.)Powtórzę aby kochać (dziecko też)trzeba zacząć od siebie.To dość skomplikowany temat.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej