a co dla autorów opracowania oznacza "być kreacjonistą"?
Spotkałem w życiu ludzi wierzących którzy zaprzeczają ewolucji lub przynajmniej makroewolucji (postawa powszechna u świadków Jehowy) ale także takich co mówią że "Bóg pokierował ewolucją" albo "Bóg posłużył się ewolucją aby stworzyć człowieka" (postawa spotykana wśród katolików)
spotkałem także mieszankę ewolucjonizmu z kreacjonizmem czyli "najpierw był wielki wybuch potem biogeneza potem ewolucja od ameby po małpę a następnie Jahwe osobiście stworzył Adama i uznał że to było dobre a później zabrał mu trzynaste ziobro stworzył kobietę i uznał że musi odpocząć" taka postawa pozwala uniknąć dyskomfortu związanemu z "byciem ciemniakiem" który zaprzecza nauce i jednocześnie uniknąć dyskomfortu związanego z przyznaniem że "pochodzę od małpy"
Wyglada na to , ze w tej tabeli pojecie " kreacjonista " rozumiane jest dosyc szeroko , bo pytanie w ankiecie dotyczylo twierdzenia , ze" istota ludzka rozwijala sie z wczesniejszych gatunkow zwierzecych".
Nie bylo to tez zwiazane wylacznie z religia chrzescijanska , bo na samym koncu jest Turcja , a wiec muzulmanie .
Pewnie Seb , masz racje , ze wystepuja rozmaite postawy wsrod wierzacych aby z tego dylematu jakos wybrnac .Mam tez wrazenie , ze glowne religie raczej unikaja wywierania presji na swoich wiernych pod tym wzgledem . Koscioly katolicki , prawoslawny czy ewangelicki wycofaly sie z otwartej konfrontacji z nauka i tylko sekty lub sektopodobne wspolnoty otwarcie przyznaja sie do kreacjonizmu .
A co na to wszystko LUDZIE WIERZACY
Jak do tej pory tylko Krystian zabral glos , a i to nie za bardzo na temat ...
Tu jeszcze dodatkowo wypowiedz S. Lema w tym temacie .