NA DOBRY POCZĄTEK > KWESTIE TECHNICZNE

Armagedonowa Prokrastynacja

<< < (15/16) > >>

Cytryna:
Straciłam chyba samą siebie,tę prawdziwą .Nie wiem w sumie jak to ująć.Straciłam lata na ocenianie ludzi,na brak dla nich zrumienia,na szufladkowanie.Straciłam piękny czas ,który mogłam przeznaczyć na pielęgnowanie więzi rodzinnych-z ciotkami,wujkami,kuzynami.Pozrywane,postrzępione relacje.Chciałabym choć z niektórymi spróbować odnowić.

Adam_73:
nie marudz, troche stracilac, to teraz nadrobisz, tak?  8-)

Cytryna:

--- Cytat: Adam_73 w 07 Lipiec, 2019, 15:31 ---nie marudz, troche stracilac, to teraz nadrobisz, tak?  8-)

--- Koniec cytatu ---

A daj trochę  pomarudzić  ;D

zenobia:
Tak jak powiedział Adam , jeszcze ' jesteś młoda  :) wiec nie marudz , bo wszystko przed Tobą
A na marudzenie tez przyjdzie stosowny czas  :)

Siedemtwarzy:
Czy coś odkładałem ze względu na armagedon? Raczej nie. Bardziej wspominam to użeranie, się z ludźmi ze zboru dlaczego zamierzam to robić, przecież czas nagli. Jak w wieku 20-21 lat postanowiłem zrobić patent na żagle, bo wciągneło mnie  to bardzo, to pamietam jak dwoch starszych wzieło mnie na rozmowe po zebraniu i chyba z poł godziny tłukli o tym, że świat się zaraz skończy itd, a ja dla Boga mniej robie. Nic to im nie dało, ale może właśnie tego żałuje, że zawsze słuchałem tych tyrad, zamiast poprostu powiedzieć im cześć, jak to robie teraz. Ale to poprostu przyszło z wiekiem albo doświadczeniem.
P.S. z rok temu byłem w służbie z jednym z tych starszych. Piekna pogoda, wiatr i tak gadka zeszła na wypoczynek, żagle, to mówie, choć popływamy ( jego żona akurat gdzieš wyjechała) Pojechaliśmy nad Zegrze, płyniemy, wiatr dmucha pięknie. Pytam się jego czy pamięta jak z 15 lat temu cisną mi po co to robię jak armagedon blisko. On tylko powiedział: Chłopie, jak bym wiedział, że to 15 lat potrwa to nie wiem czy bym jeszcze był w organizacji.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej