BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA

Modlitwa

<< < (18/19) > >>

puma:

--- Cytat: DeepPinkTool w 09 Luty, 2019, 10:12 --- :) A czy można modlić się do Ojca Różowego czy koniecznie musi być Niebieski?  ;) bo Tęczowy to chyba w przedbiegach odpada.

--- Koniec cytatu ---

Podoba mi się Twoje kreatywne myślenie :D W sumie masz Pink w nazwie więc sam wskazałeś  różowego :D

DeepPinkTool:

--- Cytat: puma w 09 Luty, 2019, 10:20 ---Podoba mi się Twoje kreatywne myślenie :D W sumie masz Pink w nazwie więc sam wskazałeś  różowego :D

--- Koniec cytatu ---
To było tylko takie moje sądująco obrazoburcze pytanie, bowiem dla mnie Bóg skoro jest Wszystkim jest wielokolorowy i bezbarwny jednocześnie.  ;)

dziewiatka:
Ostatnio chciałem w aptece kupić potrzebne tabletki.Pech chciał,że zrobiłem to tuż przed pracą,pobrałem numerek i czekam na wolne okienko.Z ciekawością obserwuję które zaraz się zwolni bo do autobusu zostało 5 minut,przy okazji słucham jak jedna babcia rozmawia z panią magister i żali się jak to ją wykończyli lekarze w szpitalu,gada i gada a minuty lecą,cały czas zastanawiam się czy zdążę i w tedy wpadł mi pomysł co by mogło zlikwidować kolejki u lekarzy i w aptekach.W pewnym wieku lekarz powinien przypisywać na wszelkie dolegliwości modlitwę, a żeby przemysł farmaceutyczny nie upadł ,każdy kto skończył75 lat mógłby kupować leki jakie uznałby za najlepsze na swoje dolegliwości.

NNN:
 -  Świadkowie Jehowy na zebraniach modlą się o błogosławieństwo do Boga i  dziękują mu za nie, twierdząc, iż ich wysłuchuje i dlatego się stale organizacja rozrasta.

Po ich opuszczeniu byłem na nabożeństwach u Katolików,  u Narodowców (Kościół Polskokatolicki), u Wolnych Chrześcijan, w Zjednoczonych Zborach Chrystusowych, u Stanowczych Chrześcijan, u Chrystadelfian, no i wreszcie w tak zwanych zborach domowych. Miałem do czynienia z Adwentystami, Zielonoświątkowcami, Badaczami, Baptystami i nie pamiętam więcej z kim. Wszyscy dużo zawdzięczają modlitwie.
A w niedzielę na całym świecie w ogromie wszelkiej maści wyznań, często jednocześnie są wznoszone modlitwy niejednokrotnie dziękczynne. A więc wszystkim Bóg błogosławi i wszystkich wysłuchuje.

- Bóg nie ma wyjścia. Musi być Wszechmocny!
 

salvat:
Nawiązanie "osobistej więzi" z Bogiem zawsze było dla mnie abstrakcją. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć jakim cudem inni ją mają. Teraz już wiem, że racjonalizm i lenistwo uchroniły mnie od całkowitego zniewolenia umysłu. Wszak ci inni byli święcie przekonani, że nawiązali ten szczególny kontakt, Najwyższy odpowiada na ich modlitwy, powierzają mu wszystkie swoje troski, smutki i radości. Potem nawet jak coś nie pasuje, życie się wali ( znaczy Jehowa zakodował kanał i brak komunikacji) to i tak beton nadal jest przekonany, że modlitwy mają sens. Dawniej nie mając tej szczególnej więzi (zdaniem niektórych) czułem się gorszy i bez błogosławieństwa. Teraz pozbywszy się mentalnego balastu, wiem że modlitwa ma znaczenie terapeutyczne - po prostu wierzący człowiek modli się i odczuwa jakąś ulgę, a w otaczającej rzeczywistości widzi odpowiedź na modlitwę....lub nie.
Kiedy publicznie musiałem posłużyć modlitwą zawsze sobie wcześniej układałem treść - co powiedzieć składnie, nie za długo i żeby nie pleść farmazonów, jak jeden z braci na zgromadzeniu zwracał się do zebranych: " młodzieży tu jest praca" :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej