Naiwne argumenty:
*** bhs rozdz. 19 s. 198 ***
Żeby być blisko Jehowy, musimy zrozumieć, jak bardzo nas kocha. Pomyśl o wszystkim, co dla nas zrobił. Dał nam piękną ziemię, pełną fascynujących roślin i zwierząt.
Mamy od Niego pyszne jedzenie i czystą wodę. Dał nam też Biblię, w której powiedział o swoim imieniu i wspaniałych cechach
Pyszne jedzenie, to jak dobry kucharz nie przygotuje, to i Jehowa nie da.
Poza tym jak pyszne jedzenie ma być argumentem za istnieniem Jehowy, to ateiści mają większe argumenty za nieistnieniem, bo też pyszne żarcie robią.
Co do "czystej wody", to owszem jest jej sporo, ale nie tyle, by tam gdzie jej brakuje, mieli jej dość. Poza tym sporo niezbyt czystej wody jest, a Jehowa nie zapobiegł, by była czystą.
Gdyby Jehowa sprawił, że słona woda w oceanach byłaby odpowiednia dla tych, co im brakuje, to owszem.
Ciekawe jak czytają takie treści ludzie, którzy nie mają pysznego jedzenia, a studnie robią im zakonnicy z Babilonu.
„Bo K
rólestwo Boże to nie jedzenie i picie. To prawość, pokój i radość za sprawą ducha świętego” (Rz 14:17).