WSZYSTKO INNE > NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział

Rodzenie dzieci

<< < (9/10) > >>

Moyses:

--- Cytat: PoProstuJa w 19 Lipiec, 2019, 01:13 ---Moyses nie mogę Cię walnąć patelnią w temacie, który sama rozpoczęłam :)
Aczkolwiek podteksty i wzmianki o truskawkach i winie niekoniecznie z tematem związane były i nie ukrywam, że to mnie akurat drażniło (no i do czego ten szampon.. na lśniące pukle?  ??? ).

A dyskutować zawsze warto, bo każdy ma inne doświadczenia i inny punkt widzenia i sporo można się dowiedzieć.

--- Koniec cytatu ---

No i bardzo dobrze! Czyli, że mnie patelnia nie bijesz ;D. Sorry za te wina i truskawki. Trochę mnie poniosło.
A szampon jest po to by z niego strzelić ;).

A co do dzieci, to nie widzę jednego oczywistego rozwiązania. Nas było trzech, i w każdym inna krew. A podobno z jednych rodziców. Rodzice młodzi i nieogarnięci (chociaż do dziś nie wiem kiedy się zdobywa dyplom rodzica), to jednak zapewniali nam podstawowe sprawy. Nikt z głodu nie umarł. Trzepaliśmy się, to fakt. Zresztą na podwórku każdy tak robił. Nie było dużej różnicy wiekowej - spokojnie nosiliśmy spodnie po sobie (nie z biedy; kombinowaliśmy, żeby rodzice nie wiedzieli, kto na jakiej imprezie był ;D). Jak starszy przyszedł z podbitym okiem, to było szybkie wkładanie butów i z młodszym laliśmy co popadnie. Naprawdę było fajnie. A dzisiaj? To inne czasy.
Więc znów wrócę do truskawek. :D Może warto, aby dzieci miały tzw rodzeństwo. Nawet duże. Wedle obserwacji, czym więcej dzieci, tym rodzice mniej na nie chuchają. :D. Ale, to nie jest naukowa zasada ;)
Podam przykład: jedni gotują rosół z przepisów, inni jak chcą. Wiesz gdzie zjesz dobry rosół? Ja wiem. A Ty jak chcesz ;)

Terebint:

--- Cytat: julia7 w 20 Grudzień, 2018, 07:44 ---Spotkałam się z opinią, że istnieje (istniała?) u Świadków Jehowy fatwa, że nie powinno się zbytnio decydować na potomstwo, bo przecież Armagedon bliski, a biada brzemiennym i karmiącym w one dni (Łk 21,23). Nie wiem na ile to prawda, a na le miejski mit jakiś? Nie znalazłam w ich publikacjach nic na tenże temat. Pozdrawiam.

--- Koniec cytatu ---
Czyli w tym przypadku nie można im zarzucić tego, że rozumują niebiblijnie. W kościołach do których uczęszczałem po opuszczeniu orga tendencja jest zupełnie inna. Zachęca się młodych do maksymalnego rozmnażania, by mieć wiernych do utrzymywania stanowisk i kościołów. Przypuszczam, że prędzej czy później i u świadków prędzej czy później zabłyszczy takie nowe światło bożego objawienia.

Gandalf Szary:
Wystarczy przeczytać książkę byłego członka CK Raymonda Franza. Pisze on w sweje książce, że członkowie organizacji byli zachęcani do wstrzymywania się od potomstwa. Zawsze jest to obciążenie i złodziej czasu, który można wykorzystać na cele ,,duchowe".

Cytryna:
Terebint tez jestem zdania ,ze w kwestii posiadania potomstwa niedługo błyśnie jaśniejsze światełko.Wredni odstępcy nie dosć ,ze sami opuszczają przenajświętszą ,to głośno wołają.Ludzie z "terenów" nie okazują żadnego zainteresowania ,a starzy SJ po prostu umierają...

Sebastian:
parafrazując werset biblijny ("gdy oni zamilkną kamienie wołać będą") powiem, że gdy stojaki zagoszczą już na dobre i gdy głoszenie od domu do domu pójdzie w zapomnienie, wtedy pojawi się "nowe światło" na temat rodzenia dzieci... ("gdy oni zamilkną, niemowlęta gagać będą")

kto wie, może nawet przyjdą "nieoficjalne" zalecenia w liście do starszych zboru, aby NIE wykluczać żadnej siostry która puściła się ze światusem i zaszła w ciążę, ale zdecydowała się urodzić nieślubne dziecko :)

kto wie, może nawet przyjdą "nieoficjalne" zalecenia w liście do starszych zboru, które będą bardziej surowo karać za przedmałżeński seks bezpłodny niż za przedmałżeńskie dziecko :)

może "promocja" obejmie wszystkie siostry a może tylko te lepiej zarabiające (takie które mimo samotnego wychowywania potomka nadal zasilają skrzynkę z datkami na działalność...) kto wie?!

najważniejsze jednak jest (z pkt widzenia organizacji) że taka samotna matka z dzieckiem może wychować kolejnego dawcę banknotów do skrzynki :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej