Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Sprawy rozwodowe - LIST 25.X.1999  (Przeczytany 1228 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Moderator
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Sprawy rozwodowe - LIST 25.X.1999
« dnia: 23 Grudzień, 2018, 13:42 »
moje trzy grosze:
kolejny list:

STRAŻNICA
Towarzystwo Biblijne i Traktatowe
Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce
06-830 Nadarzyn, ul. Warszawska 14
tel. 729-80-40  fax 729-86-71

LA:LAS 25 październik 1999

DO WSZYSTKICH GRON STARSZYCH
Drodzy Bracia!
 
  Radością napawa nas widok coraz liczniejszej rzeszy ludzi, którzy przychylnie reagują na głos Pasterza, zamierzając na górę czystego wielbienia. Stanowi to dobitne świadectwo wyższości zwierzchniej władzy Jehowy nad wszystkim, co proponuje dzisiejszy świat. Ten wciąż rozrastający się zbór chrześcijański wywołuje jednak niezadowolenie przeciwników, którzy coraz częściej różnymi metodami sposobami dokładają starań, żeby uprzykrzać braciom życie. Wiadomo że próby i doświadczenia nie są niczym przyjemnym, ale stwarzają sposobność, wykazania jakości naszej wiary, a jednocześnie pasterskiego zainteresowania oraz braterskiej miłości. Jezus wspomniał, że jego nauka spowoduje rozdźwięki i podziały nawet wśród domowników (Mateusza 10:35,36).

  Niekiedy w małżeństwach podzielonych pod względem religijnym zdarza się, że pretekstem do wystąpienia z pozwem o rozwód jest zmiana światopoglądu przez partnera. Jeżeli w takich rodzinach są dzieci, to często dochodzi też do prób ograniczenia i pozbawienia naszych współwyznawców prawa do sprawowania opieki nad nimi. Wówczas na wokandę sądu trafia sprawa, która w zasadzie toczy się wokół kwestii wyznaniowych. Kiedy do tego wezmą górę emocje lub uprzedzenia sądu, sprawa zamiast rozstrzygnąć, co służy najlepszemu dobru dziecka albo z czyjej winy doszło do rozpadu małżeństwa, może przybrać charakter rozprawy religijnej.  Jeśli macie w zborze takie przypadki, a bracia potrzebowaliby porady prawnej lub konsultacji, prosimy Was o kontakt. W przeciwnym wypadku nie ma potrzeby odpowiadać na ten list (oczywiście do chwili,kiedy nie wyłonią się problemy).

  Bardzo prosimy, żeby brat lub siostra, u których pojawił się taki problem, zawsze kontaktowali się ze starszymi miejscowego zboru (nie bezpośrednio z Towarzystwem). Następnie grono starszych przygotuje swoja opinię na temat sytuacji głosiciela (wypełni załączoną ankietę) i ewentualnie spostrzeżenia w sprawie, które wraz z dostarczonymi przez niego kopiami dokumentów prześle niezwłocznie do Biura. Towarzystwo na podstawie dostępnych informacji przeanalizuje aktualny stan sprawy, możliwości formalno-prawne i zaproponuje ewentualny dalszy kierunek postępowania. W toku całej sprawy prosimy na bieżąco przekazywać nam informacje o jej zaawansowaniu, wyznaczonych terminach, postanowieniach itp. Chcemy przy tym podkreślić, że Towarzystwo może pomagać jedynie w sprawach rodzinnych, w które włączona jest kwestia religii.

  Sądzimy, że przy Waszej pomocy uda nam się zdobyć pełniejszą orientację w sprawach, o których do tej pory nie wiedzieliśmy, a zarazem w miarę swych możliwości służyć braciom pomocą. Wszyscy bowiem jesteśmy żywo zainteresowani losem naszych współsług, którzy brykają się z rożnymi problemami z racji swej postawy wobec Jehowy.

  Przy sposobności chcielibyśmy poruszyć jeszcze jedna kwestię. Czasami zdarza się, że strona konfliktu ( rodzinnego bądź jakiegoś innego) powołuje na świadka kogoś ze starszych zboru, zamierzając ujawnić poufne informacje dotyczące spraw sadowniczych. Warto zatem wiedzieć, że w świetle art.261 §2 kodeksu postępowania cywilnego (dot. spraw cywilnych) oraz art. 178 pkt 2 kodeksu postępowania karnego (dot. spraw karnych)starszy, który wchodził w skład komitetu sadowniczego, ma prawo odmówić składania zeznań co do faktów i okoliczności rozpatrywanych przez komitet.
  Powyższe przepisy udostępniają duchownym uznanych w Polsce związków religijnych możliwość uchylenia się od publicznego wyjawiania spraw poufnych, które objęte są tzw. tajemnica spowiedzi.

  Bardzo cenimy sobie współpracę z Wami i życzymy dużo radości oraz błogosławieństw Bożych w odpowiedzialnej pracy pasterskiej, którą wykonujecie na rzecz Jego owiec. Przyjmijcie nasze najserdeczniejsze życzenia i chrześcijańskie pozdrowienia.

                                                                                                                                                     Wasi bracia


P.S. W odpowiedzi prosimy na kopercie  umieścić dopisek: Dotyczy LA.
Załączniki: formularz ankiety
                                                                                         
 
 


puma

  • Gość
Odp: Sprawy rozwodowe - LIST 25.X.1999
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Grudzień, 2018, 14:06 »
To są jakieś jaja Świadkowie Jehowy nie uznają spowiedzi ale starsi mogą się zasłaniać tajemnicą spowiedzi :D :D :D Manipulatorstwo pełną gębą :D :D :D


Offline abece

Odp: Sprawy rozwodowe - LIST 25.X.1999
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Grudzień, 2018, 14:10 »
Szkodniki.
Wtykacze. Do wszystkiego się wtykaja, wszędzie ich  i ich zarządzeń pełno.
Inwiligatorzy.
Notariusze.
Przekazywacze.
Zbieracze info.
Biurokracja.
Ooo i to co puma pisze:
Manipulatorzy.
« Ostatnia zmiana: 23 Grudzień, 2018, 14:14 wysłana przez abece »