Przez wasze gadu, gadu o ''Akcji ulotkach...', zasadziliście mnie mocnego kopa w ..., z prędkością światła wyleciałem - rozniosłem w trzech wieżowcach Nasze ulotki, teraz raczę się %, zastosowałem pomysł Estery - efekt fenomenalny (będąc s.p) szybko poszło, reszta przy zamkniętych pozostawiłem w skrzynkach ( prywatnie znajoma powiela mnie darmo w rozsądnej ilości czyni to grzecznościowo- ale jakiś rewanż trzeba ofiarować za wdzięczność) Kwota 9 zł za 100 szt, to rzeczywiście b. tanio (pogrubienie dodałam)
Przypominam, wstęp bardzo uniwersalny i skuteczny.
Którym zapewne Nadaszyniak się posługiwał, w tej swojej błyskawicznej akcji.
To tak dla tych, którzy jakby nie są zorientowani, o jaki wstęp chodzi.
- Dzień dobry, czy odwiedzają państwa świadkowie Jehowy?
- Tak, odwiedzają, a o co chodzi?
- Chcę zaznaczyć, że ja nie jestem śj, ale mam coś dla państwa, co pomoże państwu szybko się ich pozbyć. I tu należy króciutko wyjaśnić, że powyższa ulotka wykazuje, jakie to sprawy ta sekta ukrywa.
Kto chce, może więcej wiadomości zdobyć wchodząc na wskazane strony internetowe w ulotce.
Życzę powodzenia w akcji.
A jeszcze dla szpanu, możemy dodać, jak to nieraz twierdzili świadkowie Jehowy, przy okazji różnych kampanii z traktatami i zaproszeniami.
Że ...
akcja jest ogólnopolska, by przestrzegać ludzi przed tą sektą, zapraszamy do zapoznania się z treścią ulotki ...
Modyfikacje są wskazane w każdym możliwym kierunku, w zależności od wyobraźni osoby, która te ulotki będzie wręczała.
Powodzenia życzę w akcjach szybkich, jak lot błyskawicy.
I tylko dodam jeszcze,
że to nie jest mój pomysł.
Ja tylko Wam go przekazałam, mnie osobiście on również się bardzo podoba.
Bo jest krótki, rzeczowy, łatwo trafia do ludzi, szybko wiadomo o co chodzi, niczego nie owija w bawełnę, jak to mówią.
Akurat dla ludzi, którzy chcą się pozbyć natrętnych wizyt nieproszonych gości w soboty, niedziele i wszelkie inne wolne od pracy.
Pozdrawiam.