DYSKUSJE DOKTRYNALNE > SEKSUALNOŚĆ WG ŚWIADKÓW JEHOWY

'Celibat' dla 'drugich owiec" a Towarzystwo Strażnica

(1/8) > >>

Roszada:
Sprawa „celibatu” dla „drugich owiec” pojawiła się w roku 1938 i przez wiele lat była przypominana przez Towarzystwo Strażnica. Bliskość Armagedonu miała być powodem dla zawieszenia zakładania rodzin przez Świadków Jehowy.
Oto jakie zalecenia, począwszy od roku 1938, Towarzystwo Strażnica dawało swoim głosicielom w sprawie „celibatu” i rodzenia dzieci:

„Jeśli, słuchając Bożego polecenia, klasa Jonadabów lub Wielka Rzesza będą wstępować w związki małżeńskie i rodzić dzieci po Armagedonie to, czy nie byłoby biblijnie słuszne dla nich czynić podobnie przed Armagedonem? I czy powinno się teraz zachęcać Jonadabów do zawierania małżeństw i rodzenia dzieci? Nie, brzmi odpowiedź, potwierdzona przez Pismo Święte” (ang. Strażnica Nr 21, 1938 s. 323);

„Są dziś na ziemi Jonadabowie, którzy są Panu oddani i niewątpliwie okażą się wiernymi. Czy byłoby to zgodne z Pismem Św., aby się żenili już teraz i zaczęli płodzić dzieci? Nie - brzmi odpowiedź - poparta przez Pismo Św. Ale wróćmy do proroczego obrazu! Synowie Noego i ich żony nie mieli dzieci przed potopem, ani podczas potopu, zanim wody poopadały, a ziemia oschła. Z sprawozdania widać, że upłynęły dwa lata po potopie, zanim znowu zaczęły rodzić się dzieci (1 Mojż. 11:10-11). Nie ma też żadnego dowodu w Piśmie Św., że do arki dostały się jakie dzieci, lecz jest jedynie mowa o tym, że weszło do niej osiem osób (...) Daleko lepiej dla nich będzie, gdy pozostaną bez brzemion i hamulców, aby mogli czynić wolę Pana, jako im Pan rozkazuje, a także, aby ich w Armagedonie nic nie hamowało” („Spojrzyj faktom w oczy” 1938 s. 46, 47).

„Muszą oni znaleźć ochronę w Organizacji Bożej, co świadczy, iż w Organizacji tej muszą być zanurzeni, ochrzczeni i w niej skryci. Arka, którą na rozkaz Boży Noe zbudował, przedstawiała Organizację Bożą” (j/w. s. 41);

„Jonadabowie, którzy teraz myślą o zawarciu małżeństwa, uczynią, zdaje się lepiej, gdy poczekają parę lat, zanim ognista burza, burza Armagedonu przeminie, aby potem wejść w stosunki małżeńskie i korzystać z błogosławieństw, związanych z uczestnictwem w napełnianiu ziemi sprawiedliwymi dziećmi” (j/w. s. 49);

Podobne zalecenia podawano w czasopismach Towarzystwa Strażnica (patrz np. „Nowy Dzień” Nr 60, 1939 s. 951 i Nr 61, 1939 s. 963).

Oto kolejne fragmenty o celibacie i o powstrzymywaniu się od rodzenia dzieci u Świadków Jehowy w latach 40-tych XX wieku:

„Od teraz nasze serdeczne oddanie będzie dotyczyło onej Teokracji, bo wiemy, że wkrótce będziemy na zawsze razem na ziemi się przechadzać. Jest naszą nadzieją, że w niewielu latach nasze małżeństwo będzie dokonane i z łaski Pana milutkie dzieci mieć będziemy, które Panu będą na chwałę. Możemy z naszym małżeństwem dobrze zaczekać, aż trwający pokój na ziemi będzie ustanowiony. Teraz, nie możemy naszych ciężarów powiększać, lecz musimy być wolni i do służby Pańskiej uzbrojoni. Gdy Teokracja będzie w pełnej działalności, wtenczas nie będzie ciężarem mieć Familie” („Dzieci” 1941 s. 149 [maszynopis]; ang. s. 366);

„Czy mają mężczyźni i niewiasty, oboje będąc Jonadabami albo ‘drugiemi owcami’ Pana, teraz przed Armagedonem się żenić i dzieci wydawać na świat? To czynić mogą sobie wybierać, lecz zdaje się napomnienie lub rada z Pisma świętego jest przeciwko temu. (...) On proroczy obraz zdaje się dokładny kierunek w następującym okazywać: Oni trzej synowie Noego i żony ich znajdowali się w korabiu i zostali przed potopem uratowani. Oni jednak nie mieli żadnych dzieci aż po potopie. Dwa lata po potopie poczęli oni dzieci mieć (1 Mojżesz 11:10, 11). Do korabia żadne z dzieci nie weszły i żadne w korabiu się nie narodziły; dlatego też żadne dzieci z korabia nie wyszły. (...) Od czasu gdzie te ‘drugie owce Pana’ do Pana są zgromadzane, aż do Armagedonu upłynie tylko mało lat. Ten czas jest czasem wielkiego ucisku i zakończy się największym uciskiem jakiego świat nigdy nie zaznał. Właśnie o tym czasie mówiąc, powiedział Jezus: ‘A biada brzemiennym i piersiami karmiącym w one dni!’ (Mat 24: 19, 20). To zdaje się oznaczać, że rodzice, którzy podczas Armagedonu małe dzieci mieć będą, więcej cierpień będą musieli znosić dlatego, ponieważ będą musieli o tych małych się starać” (j/w. s. 126-127 [ang. 313]).

Roszada:
Do kiedy obowiązywał ten celibat u Świadków Jehowy?
Czy do śmierci J. F. Rutherforda w roku 1942?
Czy do końca drugiej wojny światowej w roku 1945?

Właściwie to nie można tego dziś określić, gdyż trudno znaleźć w publikacjachTowarzystwa Strażnica odwołanie tej nauki.
Jeszcze wspominając rok 1946, Raymond Franz (ur. 1922), były członek Ciała Kierowniczego (w latach 1971-1980), wspomina ten czas następująco:

„Przed wyjazdem w 1946 roku, Nathan Knorr, już jako prezes Towarzystwa (...) przemówił do nas - grupy młodych mężczyzn, których rozesłano do pracy kierowniczej jako ‘nadzorców oddziałów’ w różnych krajach. W swoim przemówieniu między innymi mocno podkreślił, że jeżeli chcemy pozostać w powierzonej nam służbie misyjnej, powinniśmy unikać wszystkiego, co mogłoby prowadzić do zalotów lub małżeństwa. Polityka była następująca: utrata stanu wolnego oznacza utratę zadania misyjnego. (...) [przypis] W połowie lat pięćdziesiątych została ona zmieniona; również Knorr zawarł związek małżeński” („Kryzys Sumienia” R. Franz, 2006 s. 17).

Chociaż zarządzenie powyższe obowiązywało wyższych w hierarchii Świadków Jehowy, to też jakiś wpływ miało ono zapewne i na szeregowych głosicieli.
Jednak ów celibat miał się ku końcowi, gdyż w roku 1949 już następowało rozluźnienie w tej kwestii, ale nie przez wszystkich akceptowane. O tym wspomina jeden z pionierów:

„W maju 1949 roku powiadomiłem biuro w Bernie, że zamierzamy się pobrać i że pragniemy pozostać w służbie pełnoczasowej. Jak brzmiała odpowiedź? Możemy być co najwyżej pionierami stałymi. Krótko po ślubie w czerwcu 1949 roku zaczęliśmy więc pracować w miejscowości Biel. Nie pozwolono mi wygłaszać wykładów, nie mogliśmy też szukać kwater dla delegatów na zbliżające się zgromadzenie, mimo iż polecał nas nadzorca obwodu. Wielu przestało się z nami witać, traktując nas jak wykluczonych, chociaż byliśmy pionierami. Wiedzieliśmy jednak, że wstąpienie w związek małżeński nie jest sprzeczne z Biblią, toteż szukaliśmy ucieczki w modlitwie i zaufaliśmy Jehowie. Sposób, w jaki nas traktowano, nie odzwierciedlał poglądów Towarzystwa. Był po prostu wynikiem niewłaściwego realizowania wytycznych organizacji” (Strażnica Nr 21, 1991 s. 29).

Roszada:
Polski tekst z 1938 r.:

„Czy teraz powinni się żenić?
Jeśli posłusznie z niebiańskim rozkazem Jonadabowie lub zaliczani do wielkiego ludu będą się żenić i dochowywać się dzieci po Armagedonie, czy nie jest właściwe i biblijne, aby to zaczęli czynić teraz jeszcze przed Armagedonem? Czy Jonadabowie winni być zachęcani teraz do zawierania związków małżeńskich i dochowywania się dzieci? Nie, czyn taki nie jest poparty przez Pismo Św. (...) Dalszym poparciem są wyrazy Jezusa, które wyglądają stanowczo odstraszyć od dochowania się dzieci przed Armagedonem lub podczas Armagedonu: »A biada brzemiennym i piersiami karmiącym w one dni!« – Mateusza 24:19” (Strażnica bez numeru, 1938 s. 3-4, art. „Napełniajcie ziemię” cz. 2 [ang. 01.11 1938 s. 323-324]).

Blizna:

--- Cytat: Roszada w 16 Maj, 2016, 11:55 ---Polski tekst z 1938 r.:

„Czy teraz powinni się żenić?
Jeśli posłusznie z niebiańskim rozkazem Jonadabowie lub zaliczani do wielkiego ludu będą się żenić i dochowywać się dzieci po Armagedonie, czy nie jest właściwe i biblijne, aby to zaczęli czynić teraz jeszcze przed Armagedonem? Czy Jonadabowie winni być zachęcani teraz do zawierania związków małżeńskich i dochowywania się dzieci? Nie, czyn taki nie jest poparty przez Pismo Św. (...) Dalszym poparciem są wyrazy Jezusa, które wyglądają stanowczo odstraszyć od dochowania się dzieci przed Armagedonem lub podczas Armagedonu: »A biada brzemiennym i piersiami karmiącym w one dni!« – Mateusza 24:19” (Strażnica bez numeru, 1938 s. 3-4, art. „Napełniajcie ziemię” cz. 2 [ang. 01.11 1938 s. 323-324]).

--- Koniec cytatu ---

znałam osobiście małżeństwa rezygnujące z dzieci z tego względu. Dzisiaj bardzo żałują.

Roszada:

--- Cytat: Blizna w 16 Maj, 2016, 13:43 ---znałam osobiście małżeństwa rezygnujące z dzieci z tego względu. Dzisiaj bardzo żałują.

--- Koniec cytatu ---
No tak, ale oni sami podjęli taką decyzję (pod wpływem pewnych sugestii), a zauważ w latach 30. i 40. XX wieku był to jakby nakaz. :(

A może tym gorzej dla nich, że sami sobie byli winni. :-\
Nikt im wprost nie zakazywał, a tak chcieli dla dobra sprawy. :-\

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej