Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1972 - Wielka duchowa świątynia Jehowy i ciekawostki  (Przeczytany 959 razy)

Offline Roszada

Skorowidz ŚJ podaje:

*** dx86-13 Kształtowanie się wierzeń ***
1972: wielka duchowa świątynia Jehowy: w10 15.7 22; w00 15.3 13

*** w10 15.7 s. 22 ***
Ale około roku 1971 odpowiedzialni członkowie klasy niewolnika zaczęli zdawać sobie sprawę, że świątynia, o której Paweł pisał do Efezjan, nie może być wielką duchową świątynią Jehowy. Gdyby „prawdziwy namiot” tworzyli wskrzeszeni pomazańcy, pojawiłby się on dopiero wraz z rozpoczęciem ich zmartwychwstania podczas „obecności Pana” (1 Tes. 4:15-17). A przecież o tym przybytku Paweł napisał: „Tenże namiot jest przykładem na czas wyznaczony, który już nastał” (Hebr. 9:9).
  Dzięki wnikliwemu porównaniu tych i jeszcze innych wersetów zrozumiano, że świątynia duchowa nie może być dopiero budowana i że namaszczeni chrześcijanie nie są na ziemi kształtowani jako „kamienie” mające wejść w jej skład. Usługują natomiast na dziedzińcu i w Miejscu Świętym duchowej świątyni, codziennie składając Bogu „ofiarę wysławiania” (Hebr. 13:15).

*** w00 15.3 ss. 13-14 ***
15 W Strażnicy numer 19 z 1973 roku (wydanie angielskie z 1 grudnia 1972 roku) ukazały się jednak dwa artykuły, które wpłynęły na nasze zrozumienie wizji Ezechiela. Omówiono w nich wielką świątynię duchową, opisaną przez apostoła Pawła w 10 rozdziale Listu do Hebrajczyków. W Strażnicy wyjaśniono, że Miejsce Święte oraz dziedziniec wewnętrzny mają związek ze stanem namaszczonych chrześcijan podczas ich życia na ziemi. Kiedy po latach zwrócono uwagę na rozdziały 40 do 48 Księgi Ezechiela, zrozumiano, że podobnie jak tamta świątynia duchowa, również ta, którą ukazano Ezechielowi, musi istnieć już dzisiaj

« Ostatnia zmiana: 23 Maj, 2015, 11:10 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: 1972 - Wielka duchowa świątynia Jehowy i ciekawostki
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Maj, 2015, 11:15 »
W roku 1972 padło kilka ciekawych fragmentów, nawiązujących do roku 1975:

“Lawinowy przyrost ludności na całym świecie sprawia, że wiele narodów już znalazło się na krawędzi zagłodzenia, przy czym rzeczoznawcy na połowę lat siedemdziesiątych naszego wieku przepowiadają ogólną katastrofę” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 19 s. 10);

“Obecnie, gdy wkroczyliśmy w lata siedemdziesiąte, oczom naszym przedstawia się zdumiewający widok: Tradycyjne organizacje religijne zaczynają się rozpadać i nawet kapłani masowo porzucają swe urzędy. Wygląda na to, że lud tak długo wyzyskiwany przez Babilon Wielki, dla którego stał się on zresztą źródłem wielkich bogactw, przestaje teraz udzielać mu poparcia i raczej przypomina źródło zanikające” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 19 s. 10).

“Prawdę mówiąc, owe sześć tysięcy lat były jakby sześcioma dniami pracy człowieka i to pracy w pocie czoła. Będzie on jednak mógł zaznać wytchnienia podczas nadchodzącego tysiącletniego panowania Chrystusa, które według biblijnej chronologii i wypełniających się proroctw biblijnych już niebawem się rozpocznie – Rodz. 2:3. Zatem siódmy tysiąc lat tego siódmego ‘dnia’ sam w sobie będzie sabatem. Szatan i jego demony będą w tym czasie związani. Panować będzie Chrystus i jego namaszczeni duchem Bożym naśladowcy, sprawując funkcje królów i kapłanów. Z jakim wynikiem? Otóż wszyscy nieprzyjaciele Boży legną pod stopami Chrystusa. Dzięki temu sabatowi siódmy ‘dzień’ okaże się naprawdę święty, ponieważ przyczyni się do rozkwitu sprawiedliwości” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 18 s. 22);

Wszelkim świeckim karierom wkrótce będzie położony kres. Po co więc nasza młodzież miałaby dzisiaj interesować się ‘wyższymi studiami’ i przygotowywać się do przyszłości, która się wcale nie urzeczywistni? Wyższe uczelnie i tak już stoją na krawędzi chaosu. Najważniejsze wiadomości potrzebne w życiu można zdobyć pilną nauką w szkole średniej, a ponadto Jehowa przez swoją organizację udostępnia nam najwyższe wykształcenie, przygotowujące do radosnego pełnienia pełnoczasowej służby Bożej, która będzie trwała bez końca. (...) Młodzi, a także starsi – unikajcie lektur, programów telewizyjnych i filmów propagujących świecki tryb życia.” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 19 s. 11).


Offline Roszada

Odp: 1972 - Wielka duchowa świątynia Jehowy i ciekawostki
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Maj, 2015, 18:21 »
Jeszcze inne wypowiedzi z 1972:

„Lud Jehowy ogląda dziś jednak spełnienie wielu przez Niego inspirowanych wizji i snów, które słudzy Boży mieli w dawnych czasach, a nawet bierze udział w ich spełnianiu. Ma na przykład udział we wprowadzeniu w czyn proroctwa: »Prorokować będą synowie wasi i córki wasze« (Joela 2:28). Nie chodzi tu o prorokowanie w sensie przewidywania w natchnieniu poszczególnych zdarzeń, lecz o publiczne ogłaszanie natchnionych snów i wizji spisanych w dawniejszych latach. Prorokują oni, gdyż występują w imieniu Boga” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 8 s. 24).

W roku 1944 zaczęły się w tym czasopiśmie Strażnica ukazywać wzmianki o ciele kierowniczym zboru chrześcijańskiego” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 15).

„Nie chcą się przyczyniać do zaistnienia sytuacji, która by choć w najmniejszym stopniu nasuwała myśl, że »organ administracyjny« włada i kieruje swym mocodawcą, którym jest ciało kierownicze, reprezentując całą klasę »niewolnika wiernego i rozumnego«. Inaczej mówiąc nie dopuszczają do tego, żeby ogon merdał psem, podczas gdy ma być na odwrót” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 20).

„Jak więc należy sobie tłumaczyć okoliczność, że członkowie ciała kierowniczego wchodzą w skład Zarządu korporacji pensylwańskiej? Dzieje się to za wolą uprawnionych do głosowania członków Towarzystwa Strażnica. Chcą oni trzymać się natchnionego Słowa Bożego. Proszą Jehowę Boga przez Jezusa Chrystusa, aby nimi kierował w sprawach wyboru członków Zarządu Towarzystwa” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 19).



Offline Roszada

Odp: 1972 - Wielka duchowa świątynia Jehowy i ciekawostki
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Maj, 2015, 18:30 »
Kilka lat w 1972:

   „Nie zamierzamy tu szczegółowo omawiać chronologii, ale możesz śmiało zwrócić się do któregoś ze świadków Jehowy, by ci wykazał na podstawie Pisma świętego, że już tylko kilka lat dzieli nas od pełnych sześciu tysięcy lat istnienia człowieka na ziemi; możesz też zapytać, jaki to jego zdaniem ma związek z nadzieją na oswobodzenie, na prawdziwą wolność z punktu widzenia Boga. Każdy świadek Jehowy chętnie udzieli ci takich informacji” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 24 s. 8).

Co będzie z tymi ludźmi za kilka krótkich lat? Czy w ogóle wtedy będą? Znikną wówczas wszelkie ślady po starym systemie rzeczy, a nad ziemią i jej sprawami pełną kontrolę obejmie Królestwo Boże” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 24 s. 13).